W piątek (13.09) w 75. rocznicę zestrzelenia amerykańskiego bombowca Liberator B-24 „Hell’s Angel
Pamięć o lotnikach z Liberatora wciąż żywa

W piątek (13.09) w 75. rocznicę zestrzelenia amerykańskiego bombowca Liberator B-24 „Hell’s Angel” nad Zygodowicami, PTTK Oddział „Ziemia Wadowicka” wraz z Ośrodkiem Kultury Gminy Tomice zorganizowało pod patronatem wójta gminy Tomice Witolda Grabowskiego  XXIX Rajd Lotników Hell’s Angel.

Miał on na celu uczczenie bohaterskiej śmierci 6 członków załogi bombowca Hell’s Angel – obywateli Stanów Zjednoczonych w walce o wyzwolenie Polski. Celem rajdu było również ukazanie uczestnikom walorów krajoznawczych Pogórza Śląskiego i Wielickiego oraz zachęcanie do uprawiania różnych form turystyki i rekreacji.

Ponad 300 uczestników dotarło pod obelisk różnymi trasami: pieszą, rowerową i autobusową. Po przybyciu każdy z uczestników rajdu otrzymał pamiątkową plakietkę oraz ciepły posiłek przygotowany przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Zygodowic.

O godzinie 12:00 rozpoczęła się część oficjalna rajdu. Dyrektor Ośrodka Kultury gminy Tomice Aneta Homel oraz prezes PTTK Oddział „Ziemia Wadowicka” Dyonizy Szczygielski przywitali przybyłych gości.

Wśród nich znaleźli m.in. przybyli ze Stanów Zjednoczonych członkowie rodziny poległego w Zygodowicach drugiego pilota por. Matthew W.Hall’a, kpt. mgr Jacek Broel-Plater – pierwszy zastępca prezesa Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Małopolska (Prezes Koła ŚZŻ AK Krowodrza, członek Szarych Szeregów, członek WDH Powstańczej Poczty Harcerskiej, ranny w Powstaniu Warszawskim), mjr pilot Tadeusz Gola – Sekretarz Światowego Związku Armii Krajowej Okręg Małopolska (członek Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa, członek Koła Pszczelarzy Krowodrza-Prądnik im. Ks. Dzierżonia), Szymon Serwatka – historyk lotnictwa, autor wielu artykułów o lotnikach z „Hell’s Angel”, Józef Kajfasz – przybyły z Kanady naoczny świadek wydarzeń z września 1944 r., Witold Grabowski – wójt Gminy Tomice, Ryszard Góralczyk – sekretarz gminy Tomice, Lidia Wilk i Anna Adamik – dyrektorzy szkół podstawowych, a także Bogusława Kubarek – sołtys wsi Zygodowice..

Przybyli goście następnie złożyli pod obeliskiem okolicznościowe wiązanki kwiatów. Przy obelisku stanęły poczty sztandarowe szkoły podstawowej w Radoczy, PTTK Oddział „Ziemia Wadowicka” oraz 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. gen. bryg. Leopolda Okulickiego z Rząski.

Na zakończenie dzieci ze szkoły podstawowej w Woźnikach pod kierunkiem Agnieszki Sienkiewicz zaprezentowały kilka piosenek żołnierskich specjalnie przygotowanych na tą wyjątkową uroczystość.

(LG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+6 #1 Bolesław Kot 2019-09-14 15:31
Jestem chyba jedynym żyjącym świadkiem tej tragedii. Pamiętam słoneczny, wrześniowy dzień. Stałem z ojcem i sąsiadami przed domem w Zygodowicach. Pamiętam, że znad bachowskiego lasu wyłoniła się eskadra srebrnych
Liberatorów. Jeden z nich ciągnął za sobą poświatę. Niewątpliwie był trafiony zanim nadleciał wraz z eskadrą nad Zygodowice. Zatem nie został zestrzelony nad Zygodowicami a jedynie trafiony wcześniej rozpadł się nad Zygodowicami. Prostuję to od lat. Bezskutecznie. W pierwszych latach po II wojnie światowej będąc uczniem chodziłem ze szkołą na miejsce pochówku lotników w Kubarkowym lesie. Potem zapomniano o tym miejscu. Co roku obserwowałem jak mogiłę porastały półtorametrowe pokrzywy. Siostra mieszkała w pobliżu i dlatego wciąż widziałem to zaniedbanie. Po przemianach ustrojowych naczelnik gminy Tomice A. Gieruszczak nagle zauważył to miejsce i doprowadził do uporządkowania. Wcześniej tych pokrzyw nie widział?. Odtąd karierowicze różnej maści zaczęli eksploatować tragedię do własnych karier politycznych.
Znam i znałem język angielski. Nikt i nigdy nie zaprosił mnie na jakąkolwiek celebrację. Pracowałem w UM Wadowice. Przy każdej celebracji czułem się upokorzony. Były trudności językowe w kontaktach z przedstawiciela mi USA. Mam swoje zdanie na temat co bardziej aktywnych w tych celebracjach. Nieciekawe
Bolesław Kot
+5 #2 Bolesław Kot 2019-09-14 16:02
Uzupełnienie
W Zygodowicach z całą pewnością nie było artylerii przeciwlotnicze j. Jedynie usłyszeliśmy strzały z broni ręcznej (gdzieś z okolic Witanowskiej Góry), dopiero wtedy gdy lotnicy amerykańscy katapultowali się. Po prostu barbarzyńsko Niemcy strzelali do nich. Jak widać celebranci nie przejmowali się prawdą historyczną. Stworzyli własną interpretację wydarzeń i na niej rozwijali kariery.
Bolesław Kot
+6 #3 USA 2019-09-14 17:04
Cytuję Bolesław Kot:
Uzupełnienie
W Zygodowicach z całą pewnością nie było artylerii przeciwlotniczej. Jedynie usłyszeliśmy strzały z broni ręcznej (gdzieś z okolic Witanowskiej Góry), dopiero wtedy gdy lotnicy amerykańscy katapultowali się. Po prostu barbarzyńsko Niemcy strzelali do nich. Jak widać celebranci nie przejmowali się prawdą historyczną. Stworzyli własną interpretację wydarzeń i na niej rozwijali kariery.
Bolesław Kot

Pani Bolesławie może Pan wie kto odnalazł ten samolot i rozsławił to miejsce może pan zna tego człowieka.
Dziękuję za odpowiedź pozdrawiam.
+5 #4 Błąd 2019-09-14 17:52
Nieprawda że lotnicy katapultowali się bo katapulty zostały wymyślone i wprowadzone do użytku po II wojnie świetowej w 1951 roku
+3 #5 Bolesław Kot 2019-09-14 18:25
#4
Bardzo dziękuję za wskazanie błędu. Lotnicy amerykańscy spadali na spadochronach. Nie pamiętam czy wszyscy . Jakąś możliwość musieli mieć, aby opuścić, ze spadochronem, samolot. Być może wyskakiwali jak podczas desantu. Samolot nie dotarł do ziemi w całości. Np pamiętam, że silnik spadł w Tłuczani powodując męczeńską śmierć kobiety, chyba o nazwisku Opalińska. Pracowała w polu.
Fragmenty osobistego wyposażenia jednego z pilotów (np osobista apteczka) spadły na zagon ziemniaków na tzw "pańskim"polu, gdzie pracowała moja mama.Pamiętam to wyposażenie. W tym dniu ludzie zdolni do pracy , pod nadzorem Niemców, kopali rowy przeciwczołgowe , tzw okopy. Zatem jest oczywistym, że na oczach Niemców żaden Polak nie odważył zainteresować się szczątkami samolotu czy ciałami lotników.
Za błędną "katapultę" przepraszam.
Bolesław Kot
-2 #6 Błąd 2019-09-14 18:43
A niemcy co tam robili?
+3 #7 USA 2019-09-14 21:15
Cytuję Błąd:
A niemcy co tam robili?

"Był Śmigły Rydz nie umiał nic
przyszedł Niemiec Złoty nauczył Polaków roboty!!!

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.