- Opublikowano: 29 lipca 2022, 10:30
- Komentarze: 4
Kilkanaście minut w centrum Wadowic były spore korki: kierowca ciężarówki zajechał się, chyba zbyt bardzo wierząc nawigacji, i zablokował przejazd ulicą Mickiewicza.
O tym, że nasze wadowickie wąskie ulice nie są przeznaczone na duże i długie samochody nie trzeba nikogo chyba informować. Co jakiś czas boleśnie o tym, że również nie zawsze są dobrze oznakowane, przekonują się kolejni kierowcy ciągników siodłowych z naczepą.
W piątek (29.07) przed południem przekonał się o tym kolejny kierowca ciężarówki, który chciał wjechać na wadowicki rynek od strony Andrychowa. Chyba za bardzo uwierzył w nawigację: niestety spore auto miało duże problemy ze zmieszczeniem się na ulicy Mickiewicza. Auto przyblokowało ruch na kilkanaście minut.
W końcu, przy pomocy co życzliwszych mieszkańców, udało się wycofać pojazd, na szczęście nic nie uszkadzając.
(PK)
Komentarze
nie ma wszystkie ciul zdjął dał swoje wiec kierowca ciężarówki nie jest winny w ttym burdelu i syfie w ciulowicach każdy może się zgubić
A dlaczego mają być nie oburzeni? Skoro szofer najpierw zignorował znak 8t a następnie 3,5t?
Bo jeśli taka sytuacja sie zdarzyla to trzeba zrobic wszystko zeby jak najszybciej ja rozwiazac, trabienie i wyzwiska nasilają stres a nie sprawia ze ciężarówka nagle zniknie, chociaz widzialem ze niektorzy tak chyba mysleli