Wadowiczanie uczcili 50-lecie posługi kapłańskiej księdza infułata Jakuba Gila. Złoty jubileusz par
Złoty jubileusz ks. infułata Jakuba Gila

Wadowiczanie uczcili 50-lecie posługi kapłańskiej księdza infułata Jakuba Gila. Złoty jubileusz parafianie obchodzili uroczystą mszą święta w bazylice Ofiarowania NMP na wadowickim rynku, której do niedawna proboszczem był dostojny jubilat.

W niedzielę (2.06) o godzinie 12:00 w bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny wadowiczanie zgromadzili się na wspólnej mszy z okazji 50-lecia posługi kapłańskiej księdza infułata Jakuba Gila. Parafia w Wadowicach wiele mu zawdzięcza: to dzięki jego staraniom w 2000 roku położono w bazylice marmurową posadzkę, w latach 2002-03 kościół zyskał unikatową polichromię, a w 2007 r. odnowioną elewację. Także nowe organy kościele to jego zasługa.

Ksiądz infułat Jakub Gil urodził się 21 lipca 1939 w Glisnem. Święcenia kapłańskie otrzymał 23 czerwca 1963 z rąk biskupa Karola Wojtyły. Pracował w latach 1963-66 jako wikariusz w Zubrzycy Górnej, Zebrzydowicach (1966-70) oraz w parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem (1970-75). Od 18 czerwca 1977 pełnił funkcję proboszcza parafii Miłosierdzia Bożego na Wzgórzach Krzesławickich w Krakowie. Został wysłany do rodzącej się wspólnoty przez kardynała Karola Wojtyłę z misją budowy kościoła. We wrześniu 1994 decyzją kardynała Franciszka Macharskiego rozpoczął pracę w krakowskim Caritasie jako jego dyrektor.

Od 7 lutego 1998 r. proboszcz parafii Ofiarowania NMP w Wadowicach, gdzie zastąpił na tym stanowisku przechodzącego na emeryturę księdza infułata Kazimierza Sudera. W 2007 wyniesiony przez Stolicę Apostolską do godności infułata. W tym samym roku, 12 czerwca, został mianowany dziekanem dekanatu Wadowice – Północ.

W czerwcu ubiegłego roku ks. infułat Jakub Gil przeszedł na emeryturę, ale pozostał w naszym mieście. Na stanowisku proboszcza parafii Ofiarowania NMP zastąpił go ksiądz Stanisław Jaśkowiec, dotychczas pełniący funkcję proboszcza w parafii w Sułkowicach.

Zobacz: Ksiądz infułat Jakub Gil odchodzi na emeryturę

(AS)
(zdjęcie: Marcin Bańdo)

Zobacz również:
Dzień Dziecka z Puchatkiem na rynku
Kup przystanek kolejowy
Wygrali policyjny turniej ratowniczy
Zaczarowali dzieci piosenkami z bajek
Dostali medale za Zasługi dla Obronności Kraju
Wrocławska płyta już bez błędów

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+13 #1 były katolik 2013-06-03 16:06
Mam bardzo surową ocenę jubilata jako kapłana i proboszcza. Osobiście jako do człowieka nie mam do szanownego jubilata jakichkolwiek zastrzeżeń, ale porównując jego dokonania duchowe do wielkich poprzedników ocena może być wyłącznie negatywna. Może i mamy wyremontowaną bazylikę, może i parafianie mają drogie organy, niech służą jak najdłużej, ale jesli lokalny autorytet duchowy nie potrafi opowiedzieć się jasno w sprawach wagi demokratycznej, nie potrafi napiętnować fałszu i zakłamania "katolików" z urzedu, nie widzi niczego zdroznego w paradowaniu z monstrancją i tym podobnych przejawów "wiary" to wybaczcie mi, ale nie taki koścół mnie wychował a było to w latach siedemdziesiąty ch. Nie polichromie i piszczałki świadczą o wielkości kapłana. Oj nie. I nadal mnie zastanawia rola szanownego jubilata jako "głównego rozgrywającego" . Proboszcz Jaśkowiec moim zdaniem jest zbyt w cieniu, nadto wycofany.

Mimo moich osobistych urazów, życzę ks. Gilowi jak najdłuższej posługi. 100 lat jubilacie.
Cytować
+10 #2 LEKTOR 2013-06-03 17:01
Jako proboszcz totalne zero. Nie umiał poradzić sobie z podległymi mu proboszczami i księżmi, np. ks. Paweł G. oraz proboszcz z Choczni. Za bardzo mieszał się do polityki. Nie umiał przyciągać do kościoła młodzieży, nie reagował na krytykę i był zadufany w sobie. Z kościoła zrobił prywatny folwark i gdyby żył Jezus, to by te stragany w kościele powywracał do góry nogami. Zbyt przywiazany do pieniędzy. Czy to prawda, że wybudował dwa domy dla swoich kochanek? Tak mówią mohery przy kościele. Zniszczył kościół oraz to co było związane z JPII. Np. posadzki, polichromię na ścianach Bazyliki itp.
Cytować
+8 #3 jj 2013-06-03 18:20
Idealny przykład jaki ksiądz być nie powinien.
Cytować
-6 #4 Karol 2013-06-03 18:45
Do "LEKTORA".Widać że z Kościołem nie masz nic wspólnego,nie ośmieszaj się-sam tworzysz plotki i rozsiewasz.
Cytować
-4 #5 Stanisław 2013-06-03 18:55
Natomiast jestem wdzięczny Dostojnemu Jubilatowi za to, że otwarł szeroko archiwum parafialne na badania naukowe. Mało kto wie, że np. do 1935 r., kiedy to jego poprzednik, ks. prałat Leonard Prochownik wybudował salę teatralną wraz z Domem Katolickim, budynek wadowickiego "Sokoła" służył jako miejsce odczytów o katolickiej nauce społecznej Kościoła, w tym np. o encyklice Qadragesimo anno Piusa XI z 1931 r. Ponadto od XVI w. aż do 1980 r. Jaroszowice należały do parafii farnej w Wadowicach. Dokumenty udostępnione przez ks. Infułata, dotychczas nie publikowane, posłużyły do i ukazania prawdziwego wizerunku mieszkańców wioski nad Skawą, nie tylko w wymiarze religijnym, lecz także zawodowym, socjologicznym itp. Ponadto Ks. Infułat, zwłaszcza w ostatnich latach, coraz wyraźniej dystansował się od poczynań "dworu", uważając podobnie, jak autor tego wpisu, że w papieskim mieście jest zbyt wiele patologii, w tym np. wyszynków w centrum miasta blisko Bazyliki.
Cytować
-1 #6 Rzecznik Magisratu 2013-06-03 20:44
Czcigodnemu Jublatowi składam życzenia zdrowia. Szczerze życzę obfitych Łask Bożych w dalszej służbie Bogu i człowiekowi.
Cytować
+4 #7 a 2013-06-06 07:52
Zarzucanie ks. Prochownikowi, że pozwalał, by w salce katechetycznej wychwalano Hitlera świadczyć mogą tylko o jednym - zaburzenia autora ulegają dalszej regresji - a tam też nie ma się czym chwalić. Wadowice miały wielkie szczęście do wspaniałych duszpasterzy. Miały. Do czasu ks. Gila. Teraz mamy administratorów dla których duszpasterstwo schodzi na dalszy plan. Liczą się wartości. Z tym, że te materialne i duchowe z lat poprzednich już przestały istnieć. To, czego świadkami byli wadowiczanie w latach 20 -90 ubiegłego wieku pozostanie już tylko historią.
Cytować
+3 #8 wadowiczanin 2013-06-06 09:40
To, co zrobiono z kościołem NMP w rynku z inicjatywy Jubilata zakrawa na kryminał - z klimatycznej świątyni za ciężkie pieniądze zrobiono lunapark licheński. Wojtyła, gdyby to zobaczył, wyzionąłby ducha. Sprzeniewierzon o się jego nauczaniu (skromność, tradycja) w miejscu tak bliskim jego sercu. Inne wady x. Gila już wymieniono - milczenie wobec postaw Ewy Relikwii i jej dworu, wykorzystywania wizerunku JPII dla doraźnej, brudnej lokalnej polityki oraz prześladowania mieszkańców. Kościół lokalny to grupa biznesmenów kręcąca lody z Urzędem Miasta, a nie osoby stanowiące jakikolwiek autorytet moralny. Tragiczne jest również to, co stało się z domem Wojtyłów. Zamurowano przecież nawet to słynne okno.
Cytować
-1 #9 ? 2013-06-06 09:55
Osoby blisko związane z kościołem mówią, iż Jaśkowiec to figurant, a rządzi dalej GIL za wiedzą Dziwisza.
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.