Władze powiatu wadowickiego ponownie wróciły do sprawy wprowadzenia strefy ciszy na Jeziorze Mucharski
Są wyniki kolejnych konsultacji w sprawie strefy ciszy na Jeziorze Mucharskim

Władze powiatu wadowickiego ponownie wróciły do sprawy wprowadzenia strefy ciszy na Jeziorze Mucharskim, czyli zakazu używania jednostek pływających napędzanych silnikami organizując kolejne konsultacje społeczne. Właśnie opublikowano ich wynik.

W ubiegłym roku władze powiatu wadowickiego przeprowadziły konsultacje w sprawie wprowadzenia na Jeziorze Mucharskim strefy ciszy, czyli zakazu używania jednostek pływających napędzanych silnikami o mocy powyżej 10 kW (13,60 KM). Starostwo powiatowe opublikowało w ubiegłoroczne wakacje wyniki. Jak się okazuje, w wyznaczonym terminie wpłynęły 64 opinie. Za wprowadzeniem uchwały wprowadzającej zakaz używania niektórych rodzajów jednostek pływających na obszarze Jeziora Mucharskiego w granicach powiatu wadowickiego było... 5 osób. Z kolei przeciwko były 42 osoby. Przeciwko wprowadzeniu strefy ciszy nad Jeziorem Mucharskim wpłynęło także 5 grupowych petycji, łącznie z 922 podpisami. Wyszło więc na to, że grupa przeciwko strefie ciszy jest dużo większa niż zwolenników takiego rozwiązania.

Po kilku miesiącach sprawa powróciła, ale tym razem z pewnymi zmianami. Zakaz  miałby dotyczyć tylko motorówek spalinowych na części zbiornika wodnego. Projekt nowej uchwały wyznacza ją w południowo-wschodniej części jeziora, począwszy od linii rozgraniczającej, wyznaczonej na poniższej mapie kreskami łączącymi punkty A, B, C i D. Na tym obszarze miałby obowiązywać zakaz stosowania łodzi z napędem spalinowym, z wyjątkiem tych należących do straży pożarnej, policji i innych służb, czyli motorówek wykorzystywanych do dbania o bezpieczeństwo użytkowników zbiornika, a także do jego utrzymania.

 

Starostwo ogłosiło kolejne konsultacje społeczne w tej sprawie, które odbyły się od  1 do 14 kwietnia. Można było wysłać swoją opinię za pomocą poczty elektronicznej, poprzez przesłanie pocztą lub doręczenie osobiste na dziennik podawczy starostwa.

Znamy już wynik konsultacji w sprawie wprowadzenia zakazu używania jednostek pływających z napędem spalinowym w południowo – wschodniej części Jeziora Mucharskiego w granicach powiatu wadowickiego.

Za wprowadzeniem takiego zakazu zgłoszono 103 formularze konsultacji, w tym 26 formularzy zawierało takie uwagi jak zmianę lokalizacji, zwiększenia lub objęcia całego obszaru jeziora strefą ciszy, czy aby zakaz nie powinien obejmować silników pomocniczych (manewrowych) w jachtach żaglowych a także  wprowadzenie ograniczenia mocy silnika powyżej 10 KM na całym jeziorze lub  ograniczenie dostępności jeziora dla sportów motorowodnych.

Przeciw wprowadzeniu zakazowi zgłoszono 315 formularzy konsultacji oraz 1 formularz z 19 podpisami. Wśród nich były uwagi o ograniczeniu prędkości i zakazu falowania w okolicach plaż, wprowadzenia ograniczenia silnikami powyżej 15 KM na całym jeziorze, ograniczenie silników spalinowych i dopuszczenie stosowania jachtów żaglowych
wyposażonych w silnik pomocniczy o mocy do 10KM, wprowadzenie ograniczenia dla silników o mocy powyżej 10 kW, wprowadzenie ograniczenia dla silników o dużej mocy i osiągających duże prędkości, wprowadzenie zakazu z podziałem na 3 strefy.

W wyznaczonym terminie wpłynęła również 1 grupowa petycja łącznie z 79 podpisami osób, dotycząca sprzeciwu wprowadzenia uchwały wprowadzającej zakaz używania
jednostek pływających z napędem spalinowym w części południowo – wschodniej Jeziora Mucharskiego a także 8 e-maili wśród których opinie co do tego było podzielone.


 

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

-1 #1 M. 2023-04-27 15:16
Dla tych co szukają ciszy i spokoju ważne jest, żeby pozostawić dużą cześć jeziora bez huku silników.
+1 #2 alibaba 2023-04-27 16:30
Idę o zakład, że posiadacze skuterów, szybkich motorówek dopną swego. Nie od dziś wiadomo, że światem rządzi pieniądz.
Moim zdaniem tereny dawnego Zagórza powinny być objęte strefą ciszy. Wątpię jednak, czy starostwo się ugnie, i zostawi enklawę dla miłośników prawdziwej przyrody.
+7 #3 Mieszkaniec 2023-04-28 14:24
Nie rozumiem ponownego w czym jest problem, dodatkowo w miejscu, gdzie niczego nie ma tj. hotel , parkingów , restauracji, toalet i jakiejkolwiek infrastruktury. Strefa ciszy spowoduje brak wymienionych inwestycji na 100% i chyba komuś na tym zależy. Nie będzie jakiegokolwiek rozwoju terenu. Pomijam już kwestie ekologiczne, tj. napowietrzanie wody przez silniki spalinowe, a przypominam, że zapora powstała na rzece.
+7 #4 Kris o poranku 2023-04-28 14:27
Rozumiem zwolennikom strefy ciszy przeszkadzają łodzie motorowe, a nie przeszkadza brak czegokolwiek do rekreacji wokół jeziora, pomijając już kwestię śmieci itp. Strefa ciszy zamknie temat jakichkolwiek inwestycji i rozwoju.
+4 #5 Lokals 2023-04-28 16:03
Cytuję alibaba:
Idę o zakład, że posiadacze skuterów, szybkich motorówek dopną swego. Nie od dziś wiadomo, że światem rządzi pieniądz.
Moim zdaniem tereny dawnego Zagórza powinny być objęte strefą ciszy. Wątpię jednak, czy starostwo się ugnie, i zostawi enklawę dla miłośników prawdziwej przyrody.


Nie rozumiem o jakiej prawdziwej przyrodzie mowa, o tych śmieciach i innych odpadach, czy może wszechobecnym błocie, względnie śniętych rybach, na skutek braku tlenu w wodzie. Bez inwestycji teren będzie brudny i martwy, pomijając nawet tlen dla ryb, o czym ktoś już napisał.
+7 #6 Szymon 2023-04-28 17:20
jest to mega dziwne. do skutku będziemy te petycję powtarzać???? 2 razy już się mieszkańcy wypowiedzieli, że nie chcą strefy ciszy. gdzie tu demokracja? ma być tak jak mała grupka chce albo wcale? strefa ciszy to zabójstwo dla zbiornika i jego rozwoju. pozostanie tam kilku wedkarzy i zero infrastruktury. ten zbiornik jest na tyle duży że każdy znajdzie coś dla siebie. A robienie zakazów bo ktoś tam jest raz do roku i mu wszystko przeszkadza to bzdura. mam wrażenie że ludzie którzy chcą zakazu to by najchętniej zakazali samochodów, samolotów itd. byle innym pokazać..

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.