Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Radoczy włącza się w akcję "Niebieski Tydzień" i "Ogólnopolski Dz
Ośrodek w Radoczy podaje pomocną dłoń

Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Radoczy włącza się w akcję "Niebieski Tydzień" i "Ogólnopolski Dzień Ofiar Przestępstw". Będą tam pełnić dyżury specjaliści: radca prawny, psycholog, policjant, kurator, specjalista ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie, psycholog dziecięcy i specjalista pracy z rodziną.

Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Radoczy po raz kolejny włącza się w ogólnopolską akcję "Niebieski Tydzień". Od 24 do 28 lutego w ośrodku pełnione będą dyżury specjalistów: radcy prawnego, kuratora zawodowego z Sądu Rejonowego w Wadowicach, funkcjonariusza policji, psychologa, psychologa dziecięcego, specjalistę ds.. przeciwdziałania przemocy w rodzinie, pedagoga, specjalistę pracy z rodziną. 

W związku z "Ogólnopolskim Dniem Ofiar Przestępstw" przypadającym na 22 lutego (sobota) w godzinach od 8:00 do 14:00 pełnić będzie dyżur specjalista ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie, pedagog, psycholog, funkcjonariusz policji.

Celem akcji jest przeciwdziałanie przemocy w rodzinie oraz zwrócenie uwagi na potrzeby osób pokrzywdzonych przestępstwem. Cała oferta Ośrodka jest bezpłatna i skierowana do mieszkańców powiatu wadowickiego.

Przypomnijmy: od ponad roku na terenie powiatu wadowickiego działa Ośrodek Interwencji Kryzysowej z siedzibą w Radoczy przy ulicy Dworskiej 9. Ośrodek jest miejscem, do którego zgłaszają się osoby bądź rodziny, które potrzebują wsparcia i pomocy w przezwyciężeniu napotkanych trudności. Pracownikami ośrodka są psycholog, psycholog dziecięcy, pedagog, specjalista pracy z rodziną, specjalista ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie, radca prawny. Pozwala to na kompleksową pomoc osobom oraz całym rodzinom w różnorakich kryzysach, z którymi zgłaszają się do Ośrodka.

Oferta to nie tylko poradnictwo, ale także organizowanie zajęć o charakterze profilaktycznym i rozwojowym dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Przykładem może być realizowany w szkołach powiatu wadowickiego program "W drodze ku dorosłości", czy program profilaktyczny z zakresu przeciwdziałania przemocy dla dzieci i młodzieży "Można inaczej". Ośrodek w ramach pracy na rzecz zmniejszenia zjawiska przemocy w powiecie wadowickim podejmuje współpracę z innymi jednostkami pomocy społecznej. Dzięki temu działania te mogą być spójne i uzupełniać się wzajemnie. Dla pracowników pomocy społecznej, oświaty organizujemy szkolenia i spotkania konsultacyjne. 

W trosce o edukację społeczną kadra Ośrodka przeprowadza prelekcje dla rodziców na terenie szkół, których celem jest podniesienie kompetencji rodzicielskich. Podjęto próby zorganizowania na terenie Ośrodka grupy dla rodziców "Jestem rodzicem". W ramach działań na rzecz przeciwdziałania przemocy w rodzinie podjęto próbę stworzenia grupy wsparcia dla osób doświadczających przemocy "Znajdź w sobie siłę!".

Wszystkich informacji dotyczących "Niebieski Tygodnia" i "Ogólnopolskiego Dnia Ofiar Przestępstw" w Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Radoczy można uzyskać osobiście w ośrodku, bądź pod numerem telefonu (33) 873-10-01, bądź mailowo pod adresem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

(MG)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+5 #1 z ostatniej chwili 2014-02-22 13:54
:D

JAK SPRZEDANO POLSKĘ
Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku i zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie . Na koniec siada na włoskiej kanapie pijąc kolumbijską kawe słodzoną ukraińskim cukem i... szuka pracy w niemieckiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy i a jak jest to za 1200??? Gdyby Irlandczyk, Grek czy Niemiec zarabiał 1500 Euro i 5.50 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 60 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462 przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie , od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy (vide wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a oni mają mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu!!! Polak jest tanim wyrobnikiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE !! Oczywiście nasze zakłady pracy sprzedali "patrioci" obcemu kapitałowi za bezcen- patrz np. Zelmer. LUDZIE OTWÓRZCIE OCZY Gdybym był okupantem i chciał zniszczyć naród to wyganiałbym młodych ,mądrych ludzi zagranicę za chlebem na emigrację, podnosiłbym podatki i wprowadzałbym nowe, dawał podwyżki i kolejne przywileje resortom siłowym, stawiałbym 500 nowych radarów, wzmacniałbym inwigilację obywateli, likwidowałbym państwowe szkolnictwo i służbę zdrowia oraz ograniczałbym do nich dostęp, oddałbym banki, media i handel obcym i wrogom Polski, wyśmiewałbym ich wartości i religię, skłócałbym młodych ze starszymi ,aby przez odwróconą hipotekę przejąć za bezcen ich mieszkania i domy, zachęcałbym ich kobiety do feminizmu ,prostytucji i aborcji ,aby nie nadawały się na dobre matki i żony, zadłużałbym ich bezpośrednio oraz pośrednio przez państwo i gminy, aby nie mogli się temu sprzeciwiać, likwidowałbym ich przemysł ,a w zamian budowałbym ogromne stadiony na kredyt, aby przynosiły straty, dopuszczałbym do sejmu złodziei i degeneratów, itd. Obejrzyj się wokoło!!!!!! Niech każdy prawdziwy Polak wklei to pod jakimś artykułem

To sie nazywa pomoc ???
Gdyby śp. pan Edward Gierek żył, nadal rządził i miał do dyspozycji takie środki, jakie miały rządy po 1989 r., to bylibyśmy dosłownie krajem mlekiem i miodem płynącym. Nie byłoby bezrobocia, nikt nie musiałby szukać chleba poza granicami kraju, nie znalibyśmy umów śmieciowych, 1,4 miliona dzieci by nie głodowało, byłyby tanie bary mleczne, żłobki, przedszkola, nikt nie czekałby miesiącami na dostanie się do lekarza specjalisty, a za leki płacilibyśmy tylko 30% ich wartości! Mówi Wam to coś?
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.