Stowarzyszenie Rodziców i Opiekunów Dzieci Niepełnosprawnych "Dać Szansę" organizuje konkurs dla dzi
Nałogi z drogi!

Stowarzyszenie Rodziców i Opiekunów Dzieci Niepełnosprawnych "Dać Szansę" organizuje konkurs dla dzieci o tematyce szkodliwego wpływu palenia tytoniu i używania środków psychoaktywnych na zdrowie oraz o problematyce HIV/AIDS.

Do 15 października potrwa konkurs organizowany przez Stowarzyszenie Rodziców i Opiekunów Dzieci Niepełnosprawnych "Dać Szansę" dla dziecki w wieku 7 do 16 lat z terenów powiatu Wadowice, Oświęcim i Suchej Beskidzkiej.

Jego tematem są prace plastyczne o tematyce szkodliwego wpływu palenia tytoniu i używania środków psychoaktywnych na zdrowie oraz o problematyce HIV/AIDS.

"Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi po 15 października. Laureaci konkursu otrzymają upominki, a ich prace plastyczne zostaną wykorzystane w projektach kalendarzy na rok 2014" - informuje nas Marzena Pawińska ze Stowarzyszenia "Dać Szansę".

Szczegóły w regulaminie konkursu oraz na stronie internetowej www.dacszanse.pl.

(MG)
(zdjęcie: Wikipedia)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+3 #1 Zeno 2013-09-10 14:26
Proponuję na patrona honorowego burmistrz Ewę Filipiak.
Szanowna Pani burmistrz wspomaga akcyzą jak nikt inny.
0 #2 SG 2013-09-10 14:33
Dlaczego w Polsce istnieją, jako agendy rządowe: Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która ostatnio nie rozwiązuje raczej, a wikła i upowszechnia te problemy oraz Krajowe Biuro ds Narkomanii, a także ich gminne odpowiedniki: gminne komisje ds rozwiązywania problemów alkoholowych i zapobiegania narkomanii, a w zakres ich kompetencji nie wchodzą problemy nikotynowe? Czyżby wszechobecna "poprawność polityczna", niewchodzenie w drogę wpływowym, egoistycznym i agresywnym palaczom? W sąsiedniej Litwie istnieje urząd ds nikotynizmu. Dlaczego ustawa (w odróżnieniu od alkoholizmu i narkomanii) nie przewiduje obowiązkowej edukacji na ten temat w szkołach i publicznych mediach elektronicznych ? Dlaczego sprzedaż wyrobów tytoniowych nie podlega przynajmniej rejestracji - i są one sprzedawane w każdym dostępnym i możliwym miejscu? Dlaczego w praktyce nie ściga się osób sprzedających "fajki" małolatom? W Wadowicach w ciągu 17 lat odnotowano zaledwie jeden (!) taki przypadek. Prawda jest taka, że narkotyki zabijają kilka tysięcy osób w Polsce, alkohol około 10 tys., a wyroby tytoniowe 70-90 tys. rocznie. To jakby potężne tsunami zmiotło z powierzchni ziemi połowę Bielska-Białej. Dlaczego w Wadowicach np. na wiatach przystanków autobusowych w ogóle nie ma znaków o zakazie palenia, tudzież na niektórych placach zabaw dla dzieci? Dlaczego wadowicka straż miejska w odróżnieniu od np. krakowskiej nigdy nikogo za to nie ścigała i nie ściga? Dlaczego w Wadowicach władze uznają palenie za co najwyżej nieszkodliwe hobby, zamiast za groźny dla zdrowia i życia (także osób trzecich) nałóg)? Dlaczego wreszcie skład powietrza atmosferycznego w gabinecie Ewy F.zawiera m.in. cyjanowodór czy formalahedyd, dwie najbardziej szkodliwe substancje wydzielające się podczas ekspozycji dymu tytoniowego? Nie tylko osoba nr 1 w Wadowicach łamie w ten sposób prawo i dobre obyczaje, ale daje gorszący przykład współobywatelom na łamanie prawa i wszelkich norm współżycia. W ten sposób sprawdza się stare przysłowie "ryba psuje się od głowy" oraz "cuius regio eius religio" (w tym przypadku w Wadowicach zawieszamy stosowanie ustawy antynikotynowej , dopóki ja tu rządzę). Czy ktoś wie, że właśnie z Wadowic wywodzi się współautor pierwszego w Polsce komentarza do ustawy antynikotynowej (wyd. "Grafikon" 2006)?
+6 #3 Pekaes 2013-09-10 15:50
W zasadzie to palenie w miejscu publicznym mogłoby być bardziej karane i ścigane od pica. Pijąc nie zmuszam innych do picia. Paląc funduje również innym rakotwórczy dymek.
Jest odwrotnie i na palaczy przymyka się oko.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.