Skawa Wadowice rundę zasadniczą rozgrywek siatkarskiej III ligi zamknęła dorobkiem trzynastu punktów i dwunastą pozycją w stawce. Ten stan posiadania sprawił, że w kolejnej fazie zmagań siatkarze zakwalifikowali się, a trafniej będzie napisać „wylądowali” w grupie B. Zespoły tej grupy powalczą o utrzymanie w gronie trzecioligowców w następnym sezonie. Na pierwszy ogień poszedł Klub Sportowy Ryglice – bezpośredni sąsiad z tabeli ze zbliżonym wynikiem punktowym.

Pierwsze spotkanie obu zespołów rozegrane w Ryglicach zakończyło się porażką wadowiczan. Skawa po wyrównanej grze uległa dopiero w tie-break-u. Gospodarze przed własną publicznością mieli za zadanie wziąć srogi rewanż. Piątkowy (28.1) wieczór nie przyciągnął jednak wsparcia fantastycznie spisującej się jak dotąd sporej rzeszy kibiców. Żółta kartka sympatyków dla zespołu stała się faktem. Na otarcie pozostała pomoc ścian własnej hali – gdzie echem odbijają się jeszcze okrzyki z początku sezonu.

Spotkanie rozgrywane w takich okolicznościach bardziej przypominało trening czy raczej mecz sparingowy. Niektórzy kibice poszli dalej w ocenie i porównywali z rozgrywkami amatorskiej ligi piłki siatkowej. Skawa przez całe spotkanie nie forsowała tempa. Zawodnicy z uśmiechami na twarzach i na wysokim luzie kontrolowali przebieg wydarzeń. Zespołowi z Ryglic starczało sił wyłącznie na zdobycie dwudziestu punktów. A do tego w końcówkach obserwowaliśmy niewiarygodną blokadę u zawodników gości, która dodatkowo wsparta niesamowitym szczęściem wadowiczan w kluczowych akcjach każdej partii ustaliła wynik spotkania na 3:0 dla Skawy!

Wynik w dużej mierze niesprawiedliwy dla rygliczan, o czym świadczą zdobyte w każdym secie małe punkty. Atmosfera spotkania smutna – pomimo zwycięstwa. Relacja skromna, bo „z pustego i Salomon nie naleje”.

Wynik idzie w świat! Skawa rozpoczyna walkę o utrzymanie tak jak rozpoczynała rundę zasadniczą, tyle, że już bez własnej publiczności. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne dobre wyniki dotrą do nich za naszym pośrednictwem i znów będziemy wspólnie cieszyć się wadowicką siatkówką. Wadowiczanie mają jeszcze szanse na zwycięstwo w rozgrywkach grupy B – III ligi.

Skawa Wadowice – KS Ryglice 3:0 (25:23, 25:21, 25:22)

(Bartosz Studnicki)
(zdjęcie: Marcin Guzik)

Ostatnie artykuły z kategorii Sport:

Druga Wadowicka Dycha przeszła do historii. Oprócz biegaczy rywalizowali też rolkarze

Na rowerach i hulajnogach rywalizowali na pumptracku

XXIII. Rodzinny Rajd Rowerowy za nami

Rolkarska Wadowicka Dycha. To pierwsze takie zawody w naszym mieście

Na stadionie Skawy dwudniowe zmagania piłkarzy. W Wadowicach finał wojewódzki Pucharu Tymbarka