W ósmej kolejce rozgrywek III ligi siatkówki mężczyzn zespół Skawy Wadowic gościł Klub Sportowy G
Skawa poległa pod Grunwaldem

W ósmej kolejce rozgrywek III ligi siatkówki mężczyzn zespół Skawy Wadowic gościł Klub Sportowy Grunwald z Chełmka. Pomimo zimowo - andrzejkowej aury w hali sportowej „czwórka” dopisała publiczność, która liczyła na dobry wynik gospodarzy. Aż pięć setów potrzebne było do wyłonienia zwycięzcy pojedynku pomiędzy znajdującymi się w środku tabeli zespołami.

Zagrania inaugurujące spotkanie to przede wszystkim wyrównana gra obu drużyn, z wymianą punkt za punkt. Pierwsza partię możemy określić jako obustronne badanie się zespołów w jakiej formie się obecnie znajdują. Przy stanie 23:23 wiadomo było że do rozstrzygnięcie tego seta potrzebne będzie szczęście i stalowe nerwy w grze na przewagi. Mocniejsi w tych elementach okazali się goście, wygrywając na przewagi 24:26.

Po porażce w partii premierowej wadowiczanie bardzo dobrze rozpoczęli odsłonę kolejną. Duży wpływ na bardzo dobrą grę miał żywiołowy doping bardzo dobrze zorganizowanej i wyposażonej grupy fanów Skawy Wadowice, którzy swoimi okrzykami zarazili całą publiczność zgromadzoną na trybunach. Nareszcie zaczął funkcjonować blok i bardzo dobra odrzucająca przeciwnika zagrywka. Skawa z łatwością uzyskała kilkupunktową przewagę 7:2, 11:5, 16:8 i wydawało się kontroluje sytuację. Nic mylnego, sił i zaangażowania wystarczyło do stanu 17:13 kiedy to gospodarze musieli ratować się pierwszą przerwą techniczną. Od tego momentu było jasne, że wadowiczanie po raz kolejny zafundują nam „dreszczowiec” w końcówce. Od wyniku 24:24 kibice znowu przeżywali huśtawkę emocji. Na całe szczęście tym razem gospodarze udowodnili, że też potrafią zdobyć przewagę i wygrać na przewagi 30:28. Kluczowa w tej części gry okazała się konsekwentna gra w obronie i bardzo dobra asekuracja.

Doprowadzenie do remisu i myśl, że teraz to Skawa przejmie inicjatywę trwała wyłącznie przez czas trwania przerwy miedzy partią drugą a trzecią. Zawodnicy z Chełmka ani myśleli się poddawać. Skuteczną grą i fantastycznym rozegraniem gubiącym blok Skawy, atakujący gości kończyli prawie każdy atak. Gospodarze wyglądali na mocno zagubionych, co potwierdziło się w trakcie wykonywania zmian powrotnych. Po wykonaniu których sędziowie odgwizdali błąd w ustawieniu i ukarali punktem karnym. Partię trwającą zaledwie 19 minut chełmczanie rozstrzygnęli na swoją korzyść do 17.

Na marginesie sympatycy wadowickiego sportu a niekoniecznie wyłącznie siatkówki siedzący za ławką rezerwowych gości, też mieli kłopoty z ustaleniem dokładnej nazwy przeciwnika. Jak pokazuje fotografia nr 1, głosy rozkładały się pomiędzy Chełmek i Jaworzno. Sędziowie nie reagowali – widocznie z uwagi na wszechobecny kryzys.

Kiedy wszystkie znaki na ziemi i na niebie podpowiadały, że Skawa już jest obok tego spotkania, a kibice ruszają w poszukiwaniu lepszej zabawy andrzejkowej na wadowicki rynek, zespół nie załamał się i udowodnił, że potrafi grać do końca. Jak w pierwszej partii morderczy pojedynek punkt za punkt aż do stanu 22:22 i jak to dzisiaj obserwowaliśmy już dwukrotnie końcówka jak z Hitchcock-a. Tym razem kluczem okazały się zmiany taktyczne grającego trenera Skawy najpierw podnoszące blok, następnie w polu zagrywki i mieliśmy 29:27 – o wyniku spotkania rozstrzygnie tie break.

Biało-niebiesko-zieloni podbudowani zwycięstwem ostatniego seta rozpoczęli tie-breaka z wysokiego C bowiem prowadzili do zamiany stron 8:4. Po chwili przerwy przyjezdni próbowali gonić przeciwnika, i niestety ku rozpaczy najbardziej wytrzymałych kibiców, dogonili i to w samej końcówce. Całe blisko trzy godzinne spotkanie bez wdawania się w szczegóły i ze szczególnym uwzględnieniem końcówek poszczególnych setów można śmiało przyrównać do bitwy pod Grunwaldem, szkoda tylko, że tym razem zwyciężyli Krzyżacy.

Skawa Wadowice – KS Grunwald Chełmek 2:3 (24:26, 30:28, 17:25, 29:27, 13:15)


(Bartosz Studnicki)
(zdjęcia: Agnieszka Lewandowska)



NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+9 #1 m. 2010-11-28 20:31
Świetna relacja!
+9 #2 b. 2010-11-28 20:58
Jak Naczelny chwali to znaczy, że sie udało:P Można przelać na ten sam numer co ostatnio ;)
+3 #3 numero 11 2010-11-28 21:13
Jeszcze popracować nad regularnością tych fotorelacji i w ogole będzie cudownie.
+2 #4 maksiu 2010-11-28 21:23
No Panie Studnicki czas wziąć się do pracy i jeździć z drużyną na wyjazdy;p następny do Bobowej:)
+10 #5 zły omen 2010-11-28 23:42
To zacznijcie nam fundować wejściówki, bo finansowo zabijają nas te mecze. Pomyślimy nad regularnością!; )
+4 #6 Dzida 2010-11-29 08:44
Cytuję zły omen:
To zacznijcie nam fundować wejściówki, bo finansowo zabijają nas te mecze. Pomyślimy nad regularnością!;)

Eeeee tam 5zł to jedno piwo w knajpie :P:P

Relacja swietnia i fotogaleria cudowna ;)
I Doping na meczu Bardzo duzo nam dal :D:D

ogolnie to Dziekujemy wszystkim :))

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.