Na dziedzińcu Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w okresie świątecznym stanęła niezwykła konstrukcj
Ruchomy teatrzyk w papieskim muzeum cieszy dzieci

Na dziedzińcu Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w okresie świątecznym stanęła niezwykła konstrukcja: ruchomy teatrzyk, przedstawiający życie papieża od niemowlęcia do późnej starości. Najbardziej podoba on się dzieciom, ale zwraca też uwagę dorosłych.

Od otwarcia wadowickiego Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II minęło już trochę czasu jednak dopiero niedawno projektanci, małżeństwo Barbara i Jarosław Kłaputowie postawili nad nim kropkę nad "i". W okresie świąt Bożego Narodzenia na dziedzińcu muzeum stanęła niezwykłą konstrukcja. To ważący 400 kg, przypominający szopkę teatrzyk. Znajduje się w nim kilkanaście drewnianych figurek papieża - od niemowlęcia do późnej starości. Wszystko jest ruchome i wydaje dźwięki. Jak mówią projektanci, całość jest wzorowana na teatrzykach, które za czasów młodego Karola Wojtyły odwiedzały miejskie podwórka.

To była zegarmistrzowska precyzja. Wszystko musiało się zgadzać co do milimetra, inaczej dochodziłoby do zgrzytów. Chcieliśmy, żeby mechanizm był bardzo prosty. W ruch wszystkie platformy i ludziki wprawia jeden silnik, a do tego kierują nimi łańcuchy, koła zębate, przekładnie. Założyliśmy też, że większość figurek powinna się ruszać, by sprawić frajdę przede wszystkim dzieciom. Dlatego drewniane koniki ruszają kopytami, żołnierze maszerują, aniołki fruwają, rower jeździ, a drewniany kard. Sapieha błogosławi, podnosząc rękę. Wszystkie figurki, a jest ich 60, to dzieła Wojciecha Zasadniego, warszawskiego rzeźbiarza współpracującego od lat z Kłaput Projekt. Wybrał drewno lipowe. Samych postaci Wojtyły, od niemowlaka do schorowanego i wiekowego papieża, stworzył kilkanaście - mówi Gazecie Wyborczej w Krakowie Barbara Kłaput.

Każdy kto wychodzi z papieskiego muzeum, może na dziedzińcu obejrzeć teatrzyk. Najwięcej radości mają dzieci, ale cieszy on również dorosłych.



(MG)
(zdjęcia: Szymon Góralczyk)
(źródło: m.krakow.gazeta.pl)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+6 #1 Kanik 2015-01-15 17:22
Fajne! Aż się przejdę z juniorem zobaczyć.
+11 #2 Ateusz 2015-01-15 23:48
Czarna indoktrynacja od żłobka do nagrobka.

"Wskaż, kto jest twoim największym autorytetem i uzasadnij, dlaczego jest to Jan Paweł II"
+13 #3 Zbyszek Jurczak 2015-01-16 13:43
Fantastyczne. Gratuluję. Obok papieskiej kremówki będzie to zapewne drugie, rozpoznawalne signum Jana Pawła II. Co prawda skromność teatrzyku oraz jego walory artystyczne oparte o sztukę ludową Mazowsza, tak bardzo związaną z Wadowicami nie mogą konkurować z ogromem ekspozycji papieskiej w Inwałdzie, ale zawsze to sacrum. Znakomity pomysł ugruntuje zapewne opinię o "papieskich" Wadowicach. Na ulicy Spadzistej jest biuro Muzeum a na ulicy MB Fatimskiej, dawniej Zegadłowicza, za domem Raciatego, jest dom pracowników Muzeum. Uważam, że te obiekty także winny być w jakiś sposób oprawione artystycznie. Może pp. Kłaputowie nie stawiali by jeszcze kropki nad, i zaprojektowali coś w ich guście. Jakieś sacrum też nawiązujące do kremówki.
-1 #4 HELLO 2015-01-16 15:39
#3
Panie Zbyszku kiedy odwołacie dyr. W.C.K. wyrobca i poślecie go na piechotę do Zatora ??? - tam jego miejsce !!!
To stanowisko należy się Panu, Pan sobie na niego zasłużył, jest Pan jedyną kompetentną osobą na to stanowisko !!!
To by było rzeczywiste Centrum w którym była by naprawdę KULTURA !!!
Może by się Pan podjął takiego wyzwania ?
Społeczeństwo na pewno by było dumne z takiego człowieka na tym stanowisku !!!
+13 #5 kolorowe jarmarki 2015-01-16 16:23
Kojarzy mi się z grającą budką ze Shreka. Drewniany kicz w radosnych barwach + Solidarność i anioły. Czegóż chcieć więcej?

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.