- Opublikowano: 10 lutego 2017, 10:00
- Komentarze: 11
Radni Rady Miejskiej w Wadowicach praktycznie jednogłośnie przyjęli zmiany w sieci szkół gminy do reformy oświatowej przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość.
W czwartek (9.02) podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Wadowicach, radni poprzez trzy uchwały przyjęli nową sieć szkół, która ma być dostosowana do wprowadzanej przez PiS reformy edukacji polegającej na likwidacji od nowego roku szkolnego 2019 gimnazjów i przywrócenia systemu ośmiu klas podstawówki. Jak przyjęli radni, gimnazja zostaną wchłonięte przez funkcjonujące w tych samych budynkach podstawówki, tak jak to obwiązywało przed zmianami, kiedy 18 lat temu wprowadzono 6-letnie szkoły podstawowe i 3-letnie gimnazja.
Rada Miejska niemal jednogłośnie (jeden głos wstrzymujący radnego Pawła Stopy) zadecydowała o przekształcenie Szkoły Podstawowej im. Karola i Emilii Wojtyłów w Kleczy Dolnej Zarąbkach w filię szkoły w Kleczy Dolnej. Po zmianie na Zarąbkach pozostanie oddział przedszkolny i klasy od I do IV szkoły podstawowej. Pozostanie też świetlica i obiady dla dzieci. Jak mówiła na sesji wiceburmistrz Ewa Całus, takie rozwiązanie było konsultowane wspólnie z rodzicami, którzy uznali je za najbardziej wygodne.
Kolejnymi zmianami jest utworzenie dwóch oddziałów przedszkolnych w miejscowych szkołach w Choczni: w Zespole Szkół Publicznych nr 1 i Zespole Szkół Publicznych nr 2. Powód to fatalny stan budynku przedszkola przy ulicy Kościelnej, na remont którego nie ma środków. Stąd taka decyzja. Dyrektorzy mają przygotować osobne sale dla przedszkolaków aby te miały jak najmniejszy kontakt ze starszą młodzieżą, podobnie jak jest w niektórych placówkach powiatu wadowickiego, gdzie takie rozwiązania funkcjonują z powodzeniem. Te zmiany radni poparli jednogłośnie.
Marzeniem naszym było wybudowanie nowego przedszkola, ale wiem ze jest to niewykonalne, podobnie jak remont starego budynku Były możliwości pozyskania pieniędzy z Unii ale nie zostały w poprzednich latach wykorzystane. Stąd takie rozwiązania. Najmłodsi będą się uczyć wychowywać w lepszych warunkach — mówił na sesji radny Tomasz Bąk, jeden z pomysłodawców takiego rozwiązania w Choczni.
Jak zapewniają magistraccy urzędnicy, pracownicy zlikwidowanych placówek mają znaleźć zatrudnienie w nowo otwartych przedszkolach.
(MG)
Komentarze
Zamknięcie szkoły i przedszkola poszło sprawnie.
Trzy i czterolatki z piętnastolatkam i w jednym budynku.
Brawa dla Całusa, urzędasów i radnych.
2. I najważniejsze, gdyby miłóśnik maryśki nie ładował w bezsensowne woonerfy i remonty dworców kolejowych to byłaby kasa na niejedno przedszkole
Na zmiany musi wyrazić zgodę kuratorium oświaty, a wiadomo od dawna, że decyzja będzie negatywna.
W Krakowie, Woj. Kurator Oświaty nie zgodził się nawet na czysto formalną likwidację 14 szkół, które istnieją tylko na papierze, a żadnego ucznia lub nauczyciela nie ma w nich już od dawna.
To takie nowe pomysły "dobrej zmiany" :lol: Nie wolno likwidować nawet gdy tego już nie ma ;-)
"Jedynka" zostanie wchłonięta przez SP nr 2, i już nie będzie "jedynką" - tą będzie szkoła SP nr 1 /koło basenu/.
Niestety reforma niszczy też, niejako "przy okazji", historię i tradycję wielu szkół. "Jedynka" to bezdyskusyjnie ważny punkt na oświatowej mapie Wadowic,punkt, który będzie powoli "wygaszany", aż w końcu zniknie. Bo w swojej retoryce zwolennicy reformy zapominają, że "wygaszanie" prowadzi w końcu do likwidacji. Nie można w nieskończoność czegoś "wygaszać" - kiedyś trzeba to w końcu "wygasić", czyli doprowadzić do zaniku.
I tak zniknie nam "Jedynka", która właśnie teraz zaczęła chyba "wstawać z kolan" (określenie zaczerpnięte od wiadomych). Wraz z nią zniknie jej historia, zniknie jej klimat, atmosfera. Zniknie chyba też najstarsza szkolna gazeta w okolicy - "Nowinki Jedynki" /założona w 1990r./...
Jak można wydawać miliony na niepotrzebne mieszkańcom projekty i "promocję" burmistrza Klinowskiego, a nie zapewnić dzieciom w Choczni nowoczesnego i bezpiecznego przedszkola?
Klinowski ze swoimi bezradnymi zapomnieli o mieszkańcach. Wstyd.