- Opublikowano: 25 maja 2018, 16:40
- Komentarze: 13
Starosta wadowicki Bartosz Kaliński na konferencji prasowej przedstawił kwestię pomocy w sensie finansowego wsparcia remontu przez gminę Wadowice ulicy Sienkiewicza. Burmistrz Mateusz Klinowski jest nieco sceptyczny w tej kwestii...
W piątek (25.05) o godzinie 13:00 starosta wadowicki Bartosz Kaliński zorganizował kilkunastominutową konferencję dla dziennikarzy, na której poruszył kwestię zapowiadanej od dawna przebudowy ulicy Sienkiewicza w Wadowicach. Pierwotnie powiat miał być inwestorem tej inwestycji, ale na wniosek burmistrza Klinowskiego to gmina się tym zajęła i za zgodą Rady Miejskiej ogłosiła przetarg.
Za kilka tygodni mają rozpocząć prace, polegające na wymianie 650 metrów nawierzchni, wymiany instalacji sanitarnej i deszczowej, budowę parkingów, zatok postojowych. Mają zakończyć się jeszcze w tym roku. Koszt modernizacji tej drogi to w sumie 6,5 miliona złotych, z czego 1,8 miliona pokrywa powiat wadowicki, zaś 4,7 miliona złotych gmina Wadowice. Po remoncie ulica ma stać się z drogi powiatowej drogą gminną. Przez kilka tygodniu w związku z tym kierowców będą czekać tu utrudnienia i zmiana organizacji ruchu.
Cieszymy się, że możemy pomóc realizować tą inwestycje – mówił na konferencji starosta Bartosz Kaliński.
Jak zaznaczył, w umowie znalazła się klauzula, dzięki której urzędnicy starostwa będą mogli ją kontrolować i zadbać, by była w należytym standardzie.
Nie da się ukryć, że słowa starosty, który w najbliższych wyborach samorządowych najprawdopodobniej powalczy o fotel burmistrza Wadowic z ramienia PiS i będzie kontrkandydatem BMK, brzmiały nieźle i zapowiadają pewne ocieplenie na linii Klinowski - Kaliński, zwłaszcza biorąc pod uwagę przepychanki słowne między nimi w ostatnich miesiącach, ale włodarz Wadowic jest "nieco" sceptyczny wobec słów i dobrych intencji starosty. Jak się okazuje, w ostatnim czasie trwały kłótnie między wadowickim magistratem a starostwem w kwestii wycinki drzew i chyba ciężko było znaleźć porozumienie w tej sprawie, jak wynika m.in. z tego pisma:
Starosta Kaliński zdążył zaszkodzić naszemu miastu. Od roku bezprawnie, jak już wiemy, blokuje przebudowę ulicy Lwowskiej, czyli głównej ulicy miasta. Nieoczekiwanie zerwał też współpracę dotyczącą ulicy Drapówka w Choczni, która wymaga remontu i miała być przebudowana na koszt inwestora. Straciliśmy przez to 4 miliony złotych. Nie potrafił uzyskać dofinansowania na remont ulicy Sienkiewicza, w którym chcieliśmy mu finansowo pomóc. Obecnie, gdy zadanie wzięliśmy na siebie i wykładamy większość kwoty (ponad 5 mln zł), Starosta przez ponad miesiąc blokował proste uzgodnienie w sprawie wycinki zieleni niezbędnej do rozpoczęcia prac. Miarka się przebrała, gdy okazało się, że blokada nie ma żadnych podstaw i jest wynikiem czystej złośliwości. W tej sprawie osobiście napisałem do pana Kalińskiego pismo, w którym zaapelowałem o zaprzestanie tych dziecinnych podchodów i współpracę na rzecz mieszkańców. Jeżeli wreszcie coś do niego dotarło, pozostaje mi jedynie się cieszyć. Liczę też na szybkie odblokowanie sprawy Lwowskiej i inwestycji na Drapówce. Wtedy będziemy mieć pewność co do faktycznej zmiany postawy, bo w same deklaracje starosty chyba nikt już nie wierzy – mówi nam burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.
Przepychanki przepychankami, ale obaj panowie pokazaliby klasę, gdyby faktycznie przed wyborami wspólnie i bez kłótni udało im się zrealizować tą ważną dla mieszkańców inwestycję. Trzymamy kciuki!
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Były minister Bartłomiej Sienkiewicz odwiedził Wadowice
Ksiądz kandydatem do papieskiego medalu. Radny i były burmistrz protestuje
Opozycja nie chce Piotra Hajnosza jako przewodniczącego rady
Wójt Wieprza Małgorzata Chrapek rozpoczęła swoją szóstą kadencję
Kampania do Europarlamentu nabiera rumieńców. Wadowice odwiedził Marek Sowa
Komentarze
Sprostowanie od lwowskiej dramat do swiatel