Finałem dwudniowych warsztatów Forum Dialogu Między Narodami była zorganizowana przez klasę 1a liceu
Zwiedzili żydowskie Wadowice

Finałem dwudniowych warsztatów Forum Dialogu Między Narodami była zorganizowana przez klasę 1a liceum z Zespołu Szkół nr 1 w Wadowicach wycieczka: Śladami wadowickich Żydów.

Młodzież samodzielnie opracowała trasę tej niezapomnianej podróży, w której w piątek (8.06) wzięli udział zaproszeni goście: starosta Wadowic Jacek Jończyk, historyk Michał Siwiec-Cielebon, przewodnik Janusz Jędrygas, dyrektor szkoły Dorota Szemik oraz kilku nauczycieli Zespołu Szkół nr 1.

Zobacz: Będą spacerować po żydowskich Wadowicach

Pierwszym punktem wycieczki była ulica Mickiewicza, na której znajduje się znana szkoła imienia Marcina Wadowity, do której uczęszczała młodzież żydowska. Uczył się w niej także Karol Wojtyła i jego przyjaciel Jerzy Kluger. Na wadowickim rynku licealiści przedstawili krótki rys historyczny wadowickich Żydów. W okresie międzywojennym Wadowice były największym skupiskiem ludności żydowskiej w powiecie. W 1921 r. mieszkało tutaj aż 1432 Żydów (20,9% ogółu ludności miasta). W czasie II wojny światowej w mieście mieszkało około 2000 Żydów. Wywierali oni znaczący wpływ na kształtowanie się stosunków gospodarczych w powiecie. Ludność żydowska Wadowic przejawiała duże zainteresowanie życiem kulturalno-oświatowym oraz wychowaniem fizycznym. Wybuch II wojny światowej to początek końca wadowickiej gminy żydowskiej. Niektórzy Żydzi uciekli z getta w czasie jego likwidacji. Nieliczni uratowali się dzięki pomocy Polaków.

Uczestnicy wycieczki usłyszeli również na temat życia codziennego ludzi pochodzenia żydowskiego w Wadowicach. Dowiedzieli się, że chodzili oni w zwykłych europejskich strojach i mówili w języku polskim, jednak jidysz był silnie w nich zakorzeniony. Ich życie było całkiem podobne do życia innych ludzi, zajmowali się głównie handlem, usługami szewskimi oraz piastowali wolne zawody. Byli oni jednostką silnie i szybko działającą i powiększającą się.

Kolejnym punkt wycieczki był plac Solidarności, na którym młodzież opowiedziała dokładnie o znanych wadowickich Żydach. Pierwszym prezesem gminy był Herman Reich, ostatnim natomiast był znany adwokat dr Wilhelm Kluger. W mieście istniał Izraelski Urząd Ksiąg Metrykalnych. Funkcję rabina spełniał Dajan Cwi Elimelech Greisman, znawca Talmudu. Pierwszym Żydem, który osiedlił się w Wadowicach był Baruch Thieberg, uczestnik powstania styczniowego. Michał Siwiec-Cielebon uzupełnił wypowiedź swoimi wiadomościami historycznymi na ten temat.

Program wycieczki przewidywał też podanie najważniejszych informacji związanych z wadowickim gettem, które zajmowało lewą stronę ulicy Zatorskiej, całą Krętą, Piaskową, Mydlarską i Głęboką. To jedno z najbardziej tragicznych miejsc związanych z prześladowaniem Żydów w Wadowicach. Tu przebywało ponad 2000 mieszkańców żydowskiego pochodzenia zanim trafili do obozów zagłady. Na terenie wielkości boiska piłkarskiego zamieszkiwało do 1942 roku w około 40 domkach prawie 200 osób. Z początkiem okupacji ludność żydowską poddano wyniszczającym restrykcjom. Zabrano im sklepy, mieszkania przy głównych ulicach i oznakowano opaskami z napisem Jude. Żydom nie wolno było posyłać dzieci do szkół, chodzić do restauracji, kina czy parku. Otrzymali kartki na żywność, które mogli realizować tylko w wyznaczonym sklepie. Mogli poruszać się po mieście w wyznaczonych godzinach i po wyznaczonych ulicach. Mieli zakaz wstępu na rynek, ulice Mickiewicza, 3 Maja czy Słowackiego. Wszyscy mieli obowiązek pracy: mężczyźni przy regulacji Skawy i Choczenki, kobiety jako sprzątaczki w budynkach administracji. Obok piekarni na ulicy Zatorskiej była brama wjazdowa do getta, posterunek i biuro Judenratu czyli Rady Żydowskiej. Przed Wadowickim Centrum Kultury uczniowie opowiedzieli na temat działalności "Sokoła" w Wadowicach w okresie międzywojennym na rzecz upowszechnienia kultury fizycznej.

Punktem kulminacyjnym wycieczki był cmentarz żydowski na granicy Wadowic z Tomicami. Obok typowych macew znajdziemy tu nagrobki w kształcie kolumn, sarkofagów czy obelisków, wykonanych z marmurów i innych szlachetnych kamieni, a inskrypcje w języku hebrajskim - "świętym" języku wyznawców judaizmu. Do dziś zachowało się około sześćset nagrobków. Niektóre macewy posiadają współcześnie zrekonstruowane polichromie oraz ślady oryginalnej malatury. W drodze powrotnej znaleźliśmy się na ul. Gimnazjalnej w miejscu, gdzie teraz stoi budynek przedszkola. W latach 1885-1889 wadowicka wspólnota żydowska wzniosła w tym miejscu okazały budynek synagogi, która mogła pomieścić 700 osób. Mury synagogi spalone zostały przez Niemców w początkach okupacji hitlerowskiej.

Wycieczka "Śladami wadowickich Żydów" oraz same warsztaty, w których uczestniczyła młodzież z Zespołu Szkół nr 1 w Wadowicach to niewątpliwie bardzo cenne doświadczenie, które na długo pozostanie w pamięci.

(Aleksandra Książek, Sabina Markuś)

Bibliografia:

Wadoviana
Zbigniew Jurczak "Wadowiczanie"
"Wadowice - kartki z rodzinnego albumu"


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+12 #1 Hefajstos 2012-06-12 14:17
Czy młodzież obejrzała również niszczejącą kamienicę pożydowską na skrzyżowaniu ulic Barskiej i Gimnazjalnej? Jeszcze niedawno można było gwiazdę Dawida na drzwiach obejrzeć... Teraz - wszystko zabite deskami. Dosłownie.
+5 #2 xyz 2012-06-12 14:22
Aż głupio trochę że mieszkamy w Wadowicach, albo okolicach i niektórzy nie wiedzą o takich rzeczach...;/
+29 #3 majka 2012-06-12 14:40
Wszystko pięknie , ale ten wątpliwy "historyk" od młodzieży powinien trzymać się bardzo daleko.
+11 #4 Vipas Vipas 2012-06-12 16:14
Cytuję majka:
Wszystko pięknie , ale ten wątpliwy "historyk" od młodzieży powinien trzymać się bardzo daleko.

Ostatnio przesiaduje w Narcyzie w ogródku od strony placu kim ir sena z nie odłącznym kuflem piwa.Uwaga nie patrzeć na brzuch bo może nastąpić nie spodziewany wystrzał guzika od koszuli za napiętego brzucha a tym samym uszkodzić oko.
+21 #5 Jewe 2012-06-12 17:52
A ja się idę pytać co na to wszystko szanowny pan poseł 2700? Czy on aby nie będzie nas ścigać? Ja się idę bać, że pan poseł 2700 powiąże nas z komuną? I drugi raz po nas w Wadowicach.
Czy mamy szanse robić tu jakiś interes skoro wszystkie padają.
Czy żeby tu robić interes to trzeba jeszcze coś mieć, czy tylko kapitał?
Ile trzeba stracić żeby tu zarobić?
Pod kogo trzeba się podwiesić?
Czy Rosenzwajgowa to dobre mame jest, czy raczej trzeba mić mniej tradycyjne pochodzenie?
Czy znajdzie się miejsce na urząd Rabego czy do kolejki trzeba?
To ja się idę pytać, tak naprawdę to kto tu rządzi?
+9 #6 jampol 2012-06-12 23:26
co ty Marcin promujesz Cielebona i Jonczyka. Rozumiem że Żydzi ale że komuchy no nie . Dla przypomnienia mały link
http://wadowice24.pl/polityka/miasto/1212-powstaje-komitet-poparcia-ewy-filipiak
+10 #7 Mateusz Klinowski 2012-06-12 23:53
Świetna inicjatywa. Przy okazji, na jednej z pierwszych sesji Rady Miejskiej w tej kadencji zaproponowałem, żeby kamienicę miejską na rogu Barskiej i Gimnazjalnej wykorzystać np. do urządzenia centrum kultury żydowskiej - można na to pozyskać zewnętrzne środki. Burmistrz Papieska Ewa odpowiedziała jednak coś w stylu: "to nie jest ich miasto" i po temacie. Kamienicę sprzedano. A Ewa buduje plac. Katolicki.
+10 #8 Vipas Vipas 2012-06-13 03:49
Cytuję Mateusz Klinowski:
Świetna inicjatywa. Przy okazji, na jednej z pierwszych sesji Rady Miejskiej w tej kadencji zaproponowałem, żeby kamienicę miejską na rogu Barskiej i Gimnazjalnej wykorzystać np. do urządzenia centrum kultury żydowskiej - można na to pozyskać zewnętrzne środki. Burmistrz Papieska Ewa odpowiedziała jednak coś w stylu: "to nie jest ich miasto" i po temacie. Kamienicę sprzedano. A Ewa buduje plac. Katolicki.

Równie dobrze to nie jest miasto kocicha a z drugiej strony ciekawe czy jest to w protokołach z sesji.
+11 #9 majka 2012-06-13 08:13
Mateusz dobrze myśli , można było zrobić coś na kształt centrum dialogu dwóch kultur ,miasto jest znane więc i turystów byłoby więcej,ale tutaj szczyt osiągnięć to jest kremówka i spędy na granitowym rynku czyli dalej zaścianek.
+3 #10 - 2012-06-13 09:54
Cytuję VIPas:
a z drugiej strony ciekawe czy jest to w protokołach z sesji.


Tego się pan nigdy nie dowie. :P


I jeszcze radio maryja promujecie? Skandal! ;)
+5 #11 Miłośnik magistratu 2012-06-13 10:05
Niezłe sobie tu dysputy urządzacie. A czy ktoś zastanowił się, że jest to kolejny świetny przykład na pewien skromny wycinek z czegoś co zwie się produktem turystycznym. W związku z tym kolejne pytanie, czy ktoś to będzie mógł umiejętnie sprzedać? Obawiam się, że nie.

Dajcie sobie przez chwilę spokój z polityką i pomyślcie ile walorów mają Wadowice poza "kremówkowym Lolkiem"? Zastanówcie się też, dlaczego nikt tego nie eksponuje na zewnątrz? Żebyście nie głowili się za długo, odpowiem:

- nikt w pałacu nie ma pomysłu na zagospodarowani e (właściwe i efektywne) wszystkich walorów tego miasta. I proszę sobie od razu darować, że jak mam pomysły to mogę lecieć do pałacu,

- osoby z pasją, wiedzą i zaangażowaniem są zwalniane za pewne "przewinienia" względem caratu,

- zamiast tego zwiększa się dwukrotnie nakłady na odpowiednią komórkę pałacu, zmniejszając jednocześnie około ośmiokrotnie potencjał intelektualny owej komórki. Mówiąc krótko im ktoś głupszy tym więcej kasy trzeba na niego nakładać. Kojarzy mi się to z pewną jednostką OSP.


Od kilku lat zmagam się z wadowicką turystyką, kiedyś ją nawet badałem. I ciągle powtarzam - ZOSTAWCIE LOLKA W SPOKOJU!!!!




Pozdrawiam,
Gej, ćpun, komuch... nieponiżający mieszkańców, wierzących, w tym katolików i innych, oraz niesączący jadu. Lubiący Wadowice i wszystko, co jest z nimi związane.
+10 #12 Jaśka z mięsnego 2012-06-13 10:27
Jakoś k...wa nie wierzę temu staroście!
+5 #13 Hefajstos 2012-06-14 23:02
Opiekun cmentarza żydowskiego nie ukrywa też faktu, że nie dostaje z gminy ani grosza...Na to oczywiście pieniędzy nie ma.
+1 #14 do Hefajstosa 2012-06-15 05:58
Cytuję Hefajstos:
Opiekun cmentarza żydowskiego nie ukrywa też faktu, że nie dostaje z gminy ani grosza...Na to oczywiście pieniędzy nie ma.


Oczywiście mówisz o gminie żydowskiej w Yzraelu
+2 #15 @Mateusz Klinowski 2012-06-15 07:53
Cytuję Mateusz Klinowski:
Świetna inicjatywa. Przy okazji, na jednej z pierwszych sesji Rady Miejskiej w tej kadencji zaproponowałem, żeby kamienicę miejską na rogu Barskiej i Gimnazjalnej wykorzystać np. do urządzenia centrum kultury żydowskiej - można na to pozyskać zewnętrzne środki. Burmistrz Papieska Ewa odpowiedziała jednak coś w stylu: "to nie jest ich miasto" i po temacie. Kamienicę sprzedano. A Ewa buduje plac. Katolicki.


Doskonały pomysł. Tym niemniej, proponował bym jedną z sal przeznaczyć na ekspozycje tematyczną tak wybitnym postaciom jak m.i. Adam Bień, Leon Fojer, Edward Kalecki Michał Hakman, Mieczysław Mietkowski, Zygmunt Okręt, Leon Rubinstein, Józef Światło, Michał Taboryski, Józef Arski, Mieczysław Baumac, Michał Drzewiecki, [censored] Nowak, Henryk Piasecki czy Czesław Ringer i reszcie bezimiennych i niewymienionych bohaterów.
+2 #16 @Mateusz Klinowski 2012-06-18 00:49

I jeszcze radio maryja promujecie? Skandal! ;)
A dlaczego z ciebie taki kretyn?
+3 #17 Ja 2012-06-19 14:39
Jak dojdzie do tego, że będzie trzeba obsadzić stanowisko Rabina to kogo ze swoich obsadzą?
Czy "kocicho" znajdzie między "swoimi"?
Myślę, że znajdzie się jakiś, który w ramach piastowania i kasy poświęciłby ten kawałek skóry.
Gorzej,że w zamian za poparcie od tej władzy trzeba oddać coś więcej.
+1 #18 Hefajstos 2012-08-24 17:13
Cytuję do Hefajstosa:
Cytuję Hefajstos:
Opiekun cmentarza żydowskiego nie ukrywa też faktu, że nie dostaje z gminy ani grosza...Na to oczywiście pieniędzy nie ma.


Oczywiście mówisz o gminie żydowskiej w Yzraelu


Dawno tu nie zaglądałem. Mówię o tej gminie, na terenie której znajduje się cmentarz żydowski w Wadowicach.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.