- Opublikowano: 11 czerwca 2012, 10:49
- Komentarze: 6
Zespół Szkół nr 2 im. Ks. Stanisława Staszica znowu górą! Patryk Jamróz, Maciej Gracjasz i Oskar Kocur zdobyli czwarte miejsce na Olimpiadzie Innowacji Technicznych (OIT). Ilość wszystkich szkół średnich, które mogły rywalizować w olimpiadzie jest szacowana na 11 tysięcy. To mówi samo za siebie.
We wtorek (5.06) w Warszawskim Domu Technika NOT odbyło się wręczenie nagród, pucharów, zaświadczeń - laureatom V edycji Olimpiady Innowacji Technicznych. Olimpiada Innowacji Technicznych (OIT) wpisana jest na listę olimpiad zawodowych Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Finaliści i laureaci olimpiady zwolnieni są z etapu pisemnego egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe - otrzymują maksymalną ilość punktów. Uczniowie mają również zapewniony wstęp, poza procedurą rekrutacyjną, na większość kierunków technicznych na najlepszych wyższych uczelniach w Polsce. Do najlepszych uczelni, które przygotowały liczne przywileje związane z procedurą rekrutacyjną należą Politechnika Krakowska, Politechnika Warszawska, Politechnika Wrocławska, Politechnika Poznańska, AGH w Krakowie czy Uniwersytet Jagielloński. Wszystkich kierunków, wydziałów oraz uczelni nie sposób wymienić, ale szacuje się, że każdy uczeń ma w garści około 20 indeksów.
Uczniowie Technikum Informatycznego Zespołu Szkół nr 2 w Wadowicach, popularnego "Gorzenia" Patryk Jamróz, Maciej Gracjasz i Oskar Kocur zdobyli 4 miejsce w kraju ("wyróżnienie nr 1" - "pozycja 4") oraz otrzymali tytuł laureat V Olimpiady Innowacji Technicznych (finał ogólnopolski – III etap zawodów) w kategorii: "usprawnienie softwarowo - techniczne" za projekt "Biometryczne sczytywanie obecności w szkole lub w firmie - projekt zbudowany w oparciu o trzy platformy: ucznia, nauczyciela, rodzica na serwerze wirtualnym z podwójnym zabezpieczeniem "backupowym".
Zobacz: Biometryczne sprawdzenie obecności i bolid F1 sterowany światłem
"Tak wysoki wynik, 4 miejsce w kraju nie jest dziełem przypadku, nasza szkoła już w tym momencie zaliczana jest to elity szkół z zakresu przedmiotów informatycznych, elektronicznych i mechanicznych w Polsce. Należy też podkreślić, że ilość wszystkich szkół średnich, które mogły rywalizować w olimpiadzie jest szacowana na 11 tysięcy to chyba mówi samo za siebie" - mówi Wojciech Biel, nauczyciel i opiekun naukowy projektów.
Ale to nie koniec sukcesów szkoły. Finalistami ogólnopolskiej Olimpiady Innowacji Technicznych zostali również Mateusz Sarapata, Mateusz Kaczmarczyk i Artur Filipek za projekt "Bolid 2012 sterowany światłem", Piotr Jutka za projekt "Ewakuacja 3D – aplikacja (program) zbudowana w oparciu o wizualizacje 3D budynku szkolnego obrazująca sposoby ewakuacji przy zagrożeniach (np. pożarowych, bombowych, biologicznych itd.)", Marcin Sarapata i Rafał Pawlik za projekt "Makieta układu zapłonowego" oraz Kamil Kołodziejczyk i Mateusz Wypartowicz za projekt "Głośnik Plazmowy".
Finalistami Olimpiady Wiedzy o Wynalazczości, która podobnie jak Olimpiada Innowacji Technicznych organizowana jest pod patronem Urzędu Patentowego RP zostali Klaudia Sienkiewicz, Paweł Jarkowski i Konrad Świątek.
14 finalistów Olimpiad na szczeblu centralnym i 4 miejsce w Polsce robi wrażenie.
"Mamy 14 finalistów olimpiad na poziomie centralnym i wyniki w pierwszej 10 rankingów w Polsce to duży wyczyn jak na tak małą szkołę. Za nami znalazły się szkoły z Warszawy, Krakowa, Łodzi, Poznania, Gdańska, Wrocławia itd" - dodaje Wojciech Biel.
Głównym organizatorem Olimpiady jest Polski Związek Stowarzyszeń Wynalazców i Racjonalizatorów. Celem głównym organizacji Olimpiady Innowacji Technicznych, na szczeblu szkolnym, okręgowym i ogólnopolskim jest zachęcenie młodzieży ze szkół ponadgimnazjalnych do podejmowania prac nadobowiązkowych, wykraczających poza programy kształcenia o charakterze badawczym, usprawniającym, technologicznym, bądź konstrukcyjnym, wykonywanych pod kierunkiem opiekuna naukowego – nauczyciela.
https://www.wadowiceonline.pl/edukacja/1717-gorzen-czwarty-w-polsce#sigFreeId5be3247056
(MG)
Komentarze
- to moja opinia
Widocznie ma ścisły umysł,a ty oczywiście do miodu musiałaś wrzucić łyżkę dziegciu.