- Opublikowano: 11 czerwca 2014, 12:40
- Komentarze: 21
Nie cichną echa pobicia przypadkowych osób przez grupę Romów w Andrychowie: obrzucano samochód jednego z Romów, Gerarda Lindera, policja zapobiegła też "ustawce" poniędzy Polakami a Romami. Władze miasta na naradzie ustaliły, że w mieście ma być bezpieczniej.
W pobliskim Andrychowie, podobnie jak rok temu robi się gorąco na linii Polacy-Romowie. W nocy z piątku (6.06) na sobotę (7.06) grupa Romów pobiła w pobliżu kościoła św. Macieja dwóch przypadkowych mieszkańców. Trafili do szpitala. To z kolei miał być odwet za wcześniejszą napaść czy wyzwiska na romską kobietę. Według świadków, w napaści mieli uczestniczyć napływowi przedstawiciele tej narodowości, a nie ci, którzy mieszkają od lat w mieście. Sprawę bada policja.
Konflikt się zaostrza. Obrzucono kamieniami samochód jednego z andrychowskim Romów Gerarda Lindera a we wtorek (6.06) andrychowska policja z pomocą innych jednostek zapobiegła "ustawce" między Polakami a Romami.
O sprawie robi się głośno w całej Polsce, zainteresowały się nią portale i telewizje. Oświadczenie wydał szef Stowarzyszenia Romów Polskich Roman Kwiatkowski, który przesłał do wojewody Małopolskiego pismo apelując o zapewnienie bezpieczeństwa Romom mieszkającym w Andrychowie, dodając, że "w Andrychowie tak źle jeszcze nie było". Oświadczenie wydało także Stowarzyszenie "Teraz Andrychów", które chce poprawy bezpieczeństwa w Andrychowie i wprowadzenie programu "Zero Tolerancji". Swoje dołożyli też kibice Beskidu Andrychów, którzy chcą zorganizować pokojową manifestację w mieście. Wobec takiej sytuacji swój urlop przerwał i wrócił do pracy burmistrz miasta Tomasz Żak.
W środę (11.06) w andrychowskim Urzędzie Miejskim odbyła się narada z władzami miasta, przedstawicielami straży miejskiej, policji i Romów. Władze chcą zwiększyć monitoring w centrum Andrychowa (w tej chwili działa 15 kamer, ta liczba ma być zwiększona o kolejne 10), policja ma wprowadzić dodatkowe patrole. Słowem w mieście ma być bezpiecznej.Czy będzie? Zobaczymy.
(MG)
Zobacz również:
Wypadł z drogi i zablokował tor pociągowi
Tragedia w Wieprzu. W rzece utonął 9-latek
Nadchodzą upały
W Zielone Świątki strażacy mieli sporo pracy
Powiatowy Dzień Strażaka z opóźnieniem
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Zderzenie trzech aut na wylotówce w Andrychowie
Ktoś okradł "Sowę" z bratków. WCK prosi o naprawę szkód
Złodziej z kebaba i Galerii Cafe wpadł z kolegą podczas kontroli. Obaj mieli przy sobie narkotyki
Tuje i ule w ogniu. W pożarze zginęło sporo pszczół
Dachowanie na obwodnicy Andrychowa. Kierowca miał ponad 1,5 promila...
Komentarze
Ale w Andrychowie też są normalni, znam gościa co mieszkał w jednej kamienicy z nimi i słowa złego nie powiedział, mógł chate otwartą zostawić na cały dzień i nie było problemu.
Afera jest o obcych co przyjeżdżają na gościnne występy i robią akcję bo czują się bezkarni. To Romy ze Słowacki, Czech czy nasi Polscy ale z innej części kraju.
Pamiętam jak za gówniarza lałem się po gębie z Kazkiem, a z Damianem, czy jakżeśmy mówili "Damiano", i z Tonim, pykałem na osiedlu w piłę. Takie to były czasy. I jakoś teraz nie mogę powiedzieć, żeby moi rówieśnicy narodowości inszej byli źli. Pracują, nie wadzą nikomu i jak widzę mają się dobrze.
Większym problemem są ci niezasymilowani . To oni pracują na opinię całej grupy etnicznej. Sam w ostatnim czasie spotkałem się wiele razy z zachowaniami poniżej krytyki.
Sytuacja 1 - zabawna
Wiosenny dzień, replika muzeum papieskiego w remoncie (w budowie), stoję pod nieistniejącą już apteką "Pod gwiazdą". Spokojnym, miękkim krokiem łyżwowym zbliża się do mnie ciemny jegomość.
- Perfumy chcesz? - słyszę te słowa wypowiedziane z charakterystycz nym akcentem, który ciężko opisać.
- A skąd je masz? - pytam, aby zaognić sytuację.
- No jak to skąd? Ze sklepu - odpowiada przygotowany na tę ewentualność przedstawiciel mniejszości.
Na szczęście poszedł dalej.
Sytuacja 2 - zabawna jeszcze bardziej
Savia, znaczy Tesco, Westerplatte, gdzieś tak miesiąc temu, wieczorem. Stoję zastraszony obecnością mniejszościowej rodziny w liczbie sztuk 6. Mama i 3 pociechy kulturalnie bawią się na wózkach do zakupów urządzając sobie z nich mały plac zabaw. Ojciec (podejrzewam, że ojciec) przechadza się spokojnym, miękkim krokiem wzdłuż głównej witryny. No i pech! Zauważył mnie. Będzie handel obwoźny. Podchodzi i charakterystycz nym akcentem, który jak wiadomo ciężko opisać, zagaja:
- Kolego, perfumy?
Prawie opadły mi ręce, ale myślę, że mógłbym atmosferę podkręcić.
- Nie jesteśmy kolegami - odpowiadam kulturalnie jak przystało na zastraszonego mieszkańca Wadowic. Już widzę zbicie z tropu ojca (ciągle podejrzewam, że ojciec). Ten jednak nie daje za wygraną i kontynuuje:
- A to co ty masz 60 lat - akcent nadal charakterystyczny.
- Nie, ale przypomnij sobie od czego zacząłeś.
- No dobra, powiedziałem "kolego", ale to tylko perfumy.
- A ja mówię ci, że nie jesteśmy kolegami i dobrze byłoby, gdybyś zachował odpowiedni dystans - wypowiedziałem te słowa po ochoczym zbliżeniu się do mnie ojca (domniemanego).
Wtenczas z wózkowego placu zabaw głos dała matka (bez wątpienia):
- Eeeeeeee, rasista! - bez pardonu wykrzyczała z pewnej odległości dwukrotnie ta cudnej, rubensowskiej urody młoda kobieta. Szybko jednak zrozumieli, że nie ma żartów z "rasistą" i postanowili się oddalić do miejsca zameldowania.
Takie to sytuacje zdarzają się na ulicach papieskich Wadowic. Nie będę już opisywał podmian dzieci podczas aktu "zbierania funduszy".
:D
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/norwegia-kontrowersje-wokol-zakazu-zebrania/fnxxz
I choć nie jestem spokrewniony w żadnym stopniu z tym człowiekiem,nie jestem nawet mieszkańcem gminy Andrychów to muszę Panu serdecznie pogratulować. Nie liczy się dla Pana posada i zarobione pieniądze,a dobro mieszkańców. I to się ceni Panie Tomaszu. Niestety nie można tego powiedzieć o Pani Burmistrz Wadowic.
Bywam przynajmniej trzy razy w Andrychowie i fakt faktem - jest tam dużo więcej romów i aż czasami strach iść przez miasto wieczorem,dlate go prosto ze szkoły udają się na busa.
W Wadowicach też są ludzie tej narodowości,ale oni wydają mi się być całkiem spoko - z kilkoma już nawet rozmawiałem i wszystko ok.
A jak wiadomo trzeba być tolerancyjnym dla osób innej narodowości,szc zególnie dla osób,które nic złego nam nie robią...
A w Andrychowie już dzisiaj widziałem kilka patrolów policji,szczegó lnie w rejonie ulicy 1-go Maja.
W Wadowicach patrole policji to niestety bardzo rzadki widok. Zresztą zależy.
Pozdrawiam ! :)
Rom NIGDY nie będzie "nasz polski".
jak muwisz nasi sa oki kazek daniel seba toni z nimi niema problemu a nawet pomogą w poczebje ale ta zgraja obcych żebraiących na parkingach itp masakra
Jakikolwiek sprzeciw wobec cygańskiej agresji, połączonej z absurdalną wręcz obojętnością władz samorządowych i andrychowskiej policji przedstawiany jest w mediach jako przejaw rasizmu zaś jego autorzy oskarżani propagowanie nienawiści rasowej. Mieszkańcy Andrychowa nie akceptują AGRESYWNEGO ZACHOWANIA Romów, a nie ich POCHODZENIA!!!