- Opublikowano: 03 kwietnia 2021, 12:00
- Komentarze: 9
Wielka Sobota, podobnie jak rok temu, znowu odbywa się w cieniu pandemii. Tym razem jednak organizowane jest święcenie pokarmów: w kościołach wyznaczono w tym celu więcej terminów, święci się również na zewnątrz, mimo, że pogoda nieco nie sprzyja...
Wielka Sobota w Kościele katolickim dzień ten jest dniem wyciszenia i oczekiwania na przyjście Chrystusa. Od wczesnych godzin rannych katolicy adorują Najświętszy Sakrament w przygotowanej do tego celu kaplicy zwanej Grobem Pańskim. Tradycyjnie przy Grobie Pańskim czuwają ministranci, harcerze, czy strażacy. To czas żałoby po ukrzyżowanym Jezusie Chrystusie i okazja do skorzystania z sakramentu pokuty.
W Wielką Sobotę (3.04) w Kościele katolickim, podobnie jak w Wielki Piątek (2.03), nie są odprawiane msze święte. Po zapadnięciu zmroku odprawiana jest msza Wigilii Paschalnej, ale należy już ona do obchodów Niedzieli Wielkanocnej (przejęto z tradycji żydowskiej, w której po zmroku rozpoczyna się nowy dzień).
W tym dniu błogosławi się pokarmy na stół wielkanocny. Podobnie jak rok temu, Wielka Sobota jest w cieniu koronawirusa: tym razem jednak, w przeciwieństwie do poprzedniej, organizowane jest święcenie pokarmów: w kościołach wyznaczono w tym celu więcej terminów, święci się również na zewnątrz, mimo, że aura nie sprzyja.
Co można włożyć do koszyczka? Jego zawartość powinna uwzględniać tradycję, ponieważ wszystko ma znaczenie symboliczne. Chleb (symbolizuje Ciało Chrystusa, wkładamy go do koszyczka, by zapewnić sobie dobrobyt i pomyślność), wędlina - symbol zdrowia i płodności dla nas i rodziny, sól - symbolizuje oczyszczenie i prawdę, włożona do koszyczka będzie miała moc odstraszającą zło, jajko - symbol życia, wkładamy do koszyczka, by pamiętać o wciąż odradzającym się życiu, ser - jest symbolem związku człowieka z przyrodą, chrzan - symbolizuje siłę fizyczną, ciasto - symbol umiejętności i doskonałości, baranek - symbol Świąt Wielkanocnych, uosabia przezwyciężenie zła.
(MG)
Komentarze
Byłem o 12 i żadnego księdza na zewnątrz postałem z dziećmi i wróciłem.
W kościele pełno na zewnątrz nikogo. Super dziękujmy księżom, wcale nie przyczyniają się do wzrostu zachorowań.
Skarbonki są przecież wewnątrz kościoła. :P
To nie jest indywidualna sprawa. To jest coś co dotyczy wszystkich ludzi. Więcej zachorowań to więcej problemów dla gospodarki, zatkanie szpitali i strata publicznych pieniędzy. Jeśli w bazylice było dużo ludzi to jest to egoizm i działanie wbrew zaleceniom papieża