W Miejskim Domu Kultury w Andrychowie od jakiegoś czasu można obejrzeć wystawę Pawła Gawrola. Niekt
Afera z obrazami

W Miejskim Domu Kultury w Andrychowie od jakiegoś czasu można obejrzeć wystawę Pawła Gawrola. Niektórzy mieszkańcy są oburzeni przedstawionymi na nich wizerunkiem Jezusa, który wg nich przedstawia "futrzaka niosącego krzyż zawieszonego pomiędzy diabłem i świątkowym Ojcem Świętym".

Jak informuje w środę (7.05) Gazeta Krakowska, niektórzy mieszkańcy Andrychowa są oburzeni wystawą w Miejskim Domu Kultury. Wystawiono tam obrazy Pawła Garwola, artysty urodzonego w 1976 r. w Katowicach, absolwenta Opus Art w Sosnowcu. Szczególnie bulwersuje ich obraz ukazujący Jezusa upadającego pod krzyżem. Chodzi o to, że Chrystus namalowany przez Garwola ma ręce i nogi zwierzęcia.

Andrychowski radny Krzysztof Kubień na swoim blogu napisał, że na wystawie w MDK można zobaczyć "futrzaka (?) niosącego krzyż zawieszonego pomiędzy diabłem i świątkowym (?) Ojcem Świętym" i zastanawia się o powiadomieniu prokuratury o obrazie uczuć religijnych.

Jak tłumaczy Gazecie Krakowskiej autor kontrowersyjnej wystawy, cykl "świątki" został bezpośrednio zainspirowany sztuką naiwną z okolic Nowego Sącza, a dokładnie twórczością A. Miczołka, S. Hołdy, S. Miki, a obraz, który wywołał największe emocje wśród widzów, przedstawia rzeźbę S.

Pozycja, w jakiej został przedstawiony Jezus, skojarzyła mi się ze zwierzęciem, wilkiem, a to skojarzenie wydaje mi się adekwatne do postaci Jezusa, który był w tej strasznej chwili osamotniony i osaczony niczym wilk. Przeżywał okropne, cielesne męki, "zwierzęce - wyjaśnia Paweł Garwol Gazecie Krakowskiej.

Ksiądz proboszcz z parafii świętego Macieja w Andrychowie podejrzewa nawet prowokację.

Jestem zaniepokojony przedstawieniem w ten sposób wartości religijnych. Symbol krzyża jest dla wiernych symbolem zbawienia. Czy autor drwi z religijnych wartości czy ma jakieś ukryte myśli? - zastanawia się w Gazecie Krakowskiej ks. Stanisław Czernik, prosząc, żeby ta uspokoiła wiernych.

Organizatorzy wystawy zaprzeczają, jakoby mieli drwić z religii. A o tym, że pokazano wystawę, zadecydował wysoki poziom prac, kóre artysta sam wybierał.

Warto pokazywać sztukę różną. Sztuka polega na tym, żeby pokazywać ją w różnych kontekstach i na jej temat dyskutować - mówi GK Zbigniew Bury, który zaprosił do MDK artystę.

(MG)
(zdjęcia: PK)
(źródło: Gazeta Krakowska)

Zobacz również:
Casting do Mam Talent. Jesteście zainteresowani?
Harcerze zapraszają na Wenecję na dmuchane atrakcje
Dwa dni kanonizacji w Wadowicach w 99 sekundowym filmiku
Wieczór z komediami Marka Koterskiego
W Inwałdzie powstaje niezwykły papieski ogród

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+4 #1 Uuuu 2014-05-07 10:01
Mają ludzie problemy...
+5 #2 Hefajstos 2014-05-07 10:12
Cytuję Uuuu:
Mają ludzie problemy...


Dokładnie... Najlepiej, żeby to były obrazki z katechizmu. Akurat właściwy poziom.
0 #3 malarz plastyk 2014-05-07 10:19
Co na to najbardziej znana artystka?
http://www.wadowita24.pl/wp-content/uploads/2012/02/maszkara-Filipiakowej.jpg
-6 #4 lolo 2014-05-07 11:34
dzisiejszym artystą to się w głowach poprzewracało oni nie nadają się nawet do psychiatryka
+3 #5 Ancymon Ancymon 2014-05-07 12:40
można produkować tysiace brzydkich papiezy i plastikowych jezusów , można ten szajs wciskac ludziom na targach odpustach
mozna wciskac ludziom ciemnote na karteczkach ze jezus był blondynem z niebieskimi oczami itp itd ale niemożna wystawic wlasnej interpretacji wedlug artysty zdolnego czy też nie bo wtedy ciemnota widzi ze to karykatura i obraza
ale codzienne mijania tragicznych kiczowatych symboli juz tej ciemnocie nie przeszkadza ...no to jest wreszcie okazja zastanowić sie nad tym czym jest wiara i bóg ? i sztuka
Myśle ze jesli taki ktoś jak jezus istnieje, to ma niezły ubaw bo jego nie jest w stanie nikt obrazic, chuba tylko ciemny chłop co sie modli do plastkowej maszkary a potem idzie grzeszyć znow po kosciele na piwo i zbić babe w domu
pzdr ciemnote i katolików co nawet nie znaja starego testamentu :lol:

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.