- Opublikowano: 07 sierpnia 2014, 19:30
- Komentarze: 56
Burmistrz Ewa Filipiak spotkała się poszkodowanymi podczas ostatniej nawałnicy mieszkańcami ulicy Nadbrzeżnej i okolic. Było bardzo gorąco: usłyszała wiele gorzkich słów pod swoim adresem. Jest szansa, aby sprawę podtopień rozwiązać w końcu raz a dobrze?
Około 80 osób wzięło udział w czwartek (7.08) w spotkaniu z burmistrz Ewą Filipiak i mieszkańcami ulicy Nadbrzeżnej i okolic, którzy zostali poszkodowani podczas ostatniej nawałnicy. Odbyło się ono w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego. Żądania mieszkańców były i są konkretne. Przedstawił je Marek Łasak, stojący na czele poszkodowanych. Żądają oni betonowego wału wzdłuż ulicy Nadbrzeżnej od mostu na ulicy Batorego po siedzibę straży, podniesienie wałów na rzece w miejscu gdzie wylała (okolice wodospadu), usunięcie samowoli budowlanej z koryta rzeki oraz naprawy popowodziowej dróg i mostów.
Zobacz: Choczenka zniszczyła jej dom. Potrzebna jest pomoc
Zobacz: Wielkie sprzątanie po ulewie
Zobacz: Powiat wadowicki podtopiony
Spotkanie miało burzliwy przebieg: mieszkańcy twierdzą, że to co zrobiła w ich sprawie gmina to jedynie kosmetyka, która się nie sprawdza na dłuższą metę a pieniądze na nią wydane zostały dosłownie wyrzucone w błoto, bo Choczenka jak zalewała ich od lat, tak dalej zalewa a liczyć mogą jedynie na strażaków bo urzędnicy odsyłają ich z kwitkiem.
Wypominano również niespełnione cztery lata temu obietnice, jako dowód przedstawiając dokumenty. Kilka osób poniosły emocje, pojawiły się łzy i nie szczędzono gorzkich słów pod adresem burmistrz Ewy Filipiak jak i urzędników w tym kierownika Wydziału Gospodarki Komunalnej Tadeusza Krupnika. Trudno jednak im się dziwić, gdy kolejny raz wody rzeki, połączone z nieczystościami z miejskiej kanalizacji zalewają im domy i bloki mieszkalne. Szok budziła wypowiedź jednej z pań, której mąż po kolejnej powodzi ma myśli samobójcze.
W spotkaniu wziął udział Paweł Nabielec, przedstawicieli krakowskiego Regionalnego Zarządu Dróg Wodnych, który odpowiadał mieszkańcom na pytania dotyczące ich sytuacji. Wyjaśniał, że rozwiązanie problemu wylewania Choczenki jest trudne, bo jest zależne od kilku instytucji, nie tylko gminy i powiatu a głównie od marszałka województwa. Uczestnikom spotkania rozdano specjalne ankiety, w których po podaniu personaliów, mogli opisać swoje szkody i propozycje rozwiązania problemu.
Podczas spotkania padł pomysł zlikwidowania jednego z mostów i zastąpienie go kładką, tu jednak oponował jeden z właścicieli firm, który przeprawę wykorzystuje w swojej działalności. Głos zabrały też przedstawicielki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radoczy, które zaproponowały bezpłatną pomoc dla powodzian, którzy nie mają gdzie mieszkać.
Wicestarosta Marta Królik poinformowała zebranych, że władze powiatu są po rozmowach z przedstawicielami Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, dotyczących koncepcji zabezpieczenia przeciwpowodziowego w powiecie wadowickim.
W imieniu mieszkańców chciał zabrać również głos radny Mateusz Klinowski, jednak nie zgodziła się na to burmistrz a także rzecznik Urzędu Miejskiego Stanisław Kotarba, którzy twierdzili, że to nie miejsce i pora na kampanie wyborcze. Radny, który ma w planie walkę o fotel burmistrza, rozdawał również ulotki, w których opisywał jak można zostać radnym.
Jak zauważył również jeden z lokalnych blogerów w rozmowie z burmistrz Ewą Filipiak, jednym z zadań własnych gminy, określonych w ustawie o samorządzie gminnym, jest ochrona przeciwpowodziowa. Władze gminy mają obowiązek, środki finansowe i uprawnienia do tego by efektywnie taką przeciwpowodziową ochronę mieszkańcom zapewnić. Do tego potrzeba jednak determinacji i systematycznej dbałości. Powtarzające się lokalne powodzie i podtopienia boleśnie udowadniają jednak, że ze strony urzędników tej pracy, uwagi i dbałości bardzo często brakuje: nie da się niestety ukryć, że dziurawe linie wałów, niskie mostki, niedrożne kanały i źle funkcjonująca kanalizacja to wynik wieloletnich zaniedbań.
Niestety zaklinanie rzeczywistości, m.in. wyleniałym już nieco, ale usłużnym piórem miotającego się bezradnie po sali sesyjnej z aparatem chłopca na polityczne posyłki, będącego właścicielem jednego z portali internetowych, może już nie wystarczyć: mieszkańcy są zdeterminowani i oczekują w końcu konkretów. Czy je dostaną? Zobaczymy. Kolejne spotkanie w tej sprawie ma się odbyć już za dwa tygodnie.
https://www.wadowiceonline.pl/polityka/4285-po-podtopieniach-mieszkancy-chca-konkretow#sigFreeId341ad78891
(MG)
(zdjęcia: Krzysztof Cabak)
Komentarze
Nie ma wzmianki o przedmiotach niebezpiecznych na spotkaniu. Za to wiadomo, że jak leje to wylewa. Czyli...
Jak jest zima to musi być zimno.
Nie dajcie się zmarginalizować . Albo Wy albo "oni".
w poniedziałek złożyłem interpelację, której zapytałem Ewę Filipiak m.in. o rozmiar i rodzaj świadczonej mieszkańcom pomocy w związku z wylaniem wód Choczenki.
Okazało się, że dzisiaj - będąc radnym gminnym, nie mam już prawa wypowiadać się na spotkaniu z mieszkańcami.
Przykro mi, że mamy taką władzę i takich przedstawicieli . Niestety, sami za to po części odpowiadamy: brakiem zaangażowania, odwracaniem się plecami do spraw publicznych. Dlatego rozdałem mieszkańcom ulotki z instrukcją, jak zostać radnym - bynajmniej niekoniecznie z mojego komitetu, jak napisały oba lokalne portale.
To początek kolejnej akcji Inicjatywy na rzecz budowy społecznej aktywności i świadomości - bierzcie sprawy w swoje ręce, naprawdę nie trzeba wiele, aby samemu zacząć dbać o swoje otocznenie, gminę i powiat.
Nie jesteśmy skazani na niekompetntnych urzędników, możemy ich zmienić.
Burmistrz ma dbać o sprawy wspólne. Od tego jest gmina by zapewnić ochronę przeciwpowodzio wą. Jeśli burmistrz nie postara się o dobre wały i sprawną kanalizację to nikt inny tego nie zrobi. Żadna inna instytucja nie zadba o to.To władze gminy mają inicjować, współfinansować i utrzymywać całą niezbędną infrastrukturę przeciwpowodzio wa. Na to też mieszkańcy płaca podatki. Aktorki nie potrzebujemy. Potrzebujemy gospodarza.
Opłacaną propagandą też nie da się uchronić mieszkańców przed szlamem z kanalizacji i wodą z Choczenki.
Skończmy wreszcie z tym aktorstwem i propagandą, bo inaczej zestarzejemy się na spotkaniach z gminna władzą.
Fragment video ze spotkania znajdziecie też tutaj.
http://www.youtube.com/watch?v=n6Rt8KTlqQc
Ciekawi mnie dlaczego żadna z poszkodowanych osób nie skorzystała z oferowanych mieszkań przez powiatowe centrum kryzysowe?
Co do pana Klinowskiego to zupełnie nie rozumiem gościa. Czy zależy mu zniszczeniach gwałtownej ulewie, czy na reklamie politycznej swojej osoby, czy jeszcze na czymś innym?
Zgoliłaś brwi? Podobno jesteś młoda i kłaki są rozpieprzone po całej karmelickiej i pod jednym blokiem przy parku. Lepiej ci wychodzi trzymanie kocichowi tuby.
@Co za błazen.
Nie napisałeś, że powinno się mówić: "Jest napisane". Tak mówi, bo nie wie, że mówi źle.
A drugą rzeczą, którą należy zrobić to wyciągnąć konsekwencje w nadchodzących wyborach!
Bo co nam z odnowionego rynku, jak woda zalewa ludzi notorycznie!!!
Czas się obudzić i zobaczyć jak świat wygląda, a nie tylko z ambony słuchać jakie to władze mamy cudowne!!!
Za zabezpieczenie przeciwpowodzio we rozumiane jako różne działania odpowiada każdy szczebel administracji. Pierwszym z nich jest gmina. Potem powiat i województwo. W przypadku Choczenki uprawnione jest żądanie od gminy konkretnych rozwiązań. To gmina musi się starać żeby problem powodzi rozwiązać i tego nie można zrzucić na kogoś innego.
Warto też poczytać:
http://wgospodarce.pl/informacje/11884-nik-gminy-nie-dbaja-o-zabezpieczenia-przeciwpowodzio we
http://biblioteka.oapuw.pl/wp-content/uploads/2013/03/sek-andrzej-ochrona-przeciwpozarowa-jako-zadanie-wladzy-lokalnej.pdf
I jeszcze ten bardzo obszerny dokument:
http://www.kzgw.gov.pl/files/file/Edukacja/Vademecum_ochrony_przeciwpowodzio wej.pdf
Z zażenowaniem przeczytałem relację politycznej kurtyzany Płaszczycy. To już nie jest zero to puka od spodu dna. Czemu ten szmaciarz nie pokazał na wideo (widać przecież, że robi zdjęcia i kręci) jak ludzie byli wkurzeni na jego szefową? To jasne. Bo ma płacone bronić piórem Filipiak, co genialnie MG napisał (świetna riposta notabene na tą żałosną próbę dogryzienia przez to zero)....
Jesteś głupi czy płacą ci za komentarze? W którym momencie tydzień temu Skawa była duża? Idioci widać dalej chodzą po tym świecie. Gdyby skawa była rzeczywiście duża to na dwudziestolecia wody byłoby po pierwsze piętro. Załosne to są takie komentarze. Ludzie potracili wszystko przez opieszałość i niechęć urzędników a ty klepiesz pierdoły w klawiaturę bez podstawowej wiedzy.
Ale cygan madry i to mi sie podoba .widzi ze nie ma z kim rozmawiac i wychodzi. reszta ludzi jak barany zostają. Sorry mieszkancy ale jezeli podejdziecie do tego co napisalem w dobrym slowa tego znaczeniu to zozomiecie że szkoda waszego czasu na rozmowe z ludziami którzy biora cięzka kase i sa bezczelni w zachowaniu i na dodatek celowo wprowadzaja w blad.
Nikt w nocy 31.07.14/1.08.1 4 nie zadzwonił do RZGW na zaporze w Świnnej Porębie, żeby zatrzymali wodę w zbiorniku. To primo.
A poza tym stan wody na Skawie nie był wysoki. To secundo.
Nie kłam więc miłośniku Ewki i jej totalnej ignorancji w sprawach zabezpieczenia przeciwpowodzio wego (którego nie ma) i arogancji w stosunku do wszystkich z wyjątkiem jej Sierściucha.
Z drugiej strony może czas przestać narzekać na obecną władze, bo tej już nic nie polepszy, i wziąć sprawy we własne ręce?
Klinowski ma rację na pewno w jednym - jeśli mieszkańcy się zaangażują w życie gminy, to coś musi się zmienić.
Czas poszukać lepszych radnych wśród nas samych. W listopadzie możemy wymienić nie tylko burmistrz i jej ekipę, ale też możemy sami zostać radnymi.
A mimo, że przez ostatnie 20 lat można było o tym zapomnieć, to Rada Miasta jest organem KONTROLUJĄCYM burmistrz. Tak w teorii przynajmniej, bo na pewno nie teraz w Wadowicach.
po oglądnięciu materiału stwierdzam, że nie ładnie jest ciągle wychodzić ze spotkania jeśli się jest adresatem wypowiedzi mieszkańców. Można sobie zarezerwoać 1 godz. i poświęcić meiszkańcom.
Ale to jest pewnie tak, jednym uchem wchodzi drugim wychodzi.
Nikt nie zadał Pani Burmistrz prostego pytnia, co ona by zrobiła na miejscu mieszkańców jakby ją ciągle zalewało?
Naiwne pytanie: porpostu wyprowadziłaby się! Ją stać, ale ludzie są biedni i nie mogą tego zrobić.
Nieprofesjonalnie poinformowany to jesteś ty z twoim kocichem i waszą panią. Wy żeście zrobili wały, wy żeście zrobili mury. Ale te mury i wały są dziurawe i gówno dają. Trzeba było być na spotkaniu to byś się dowiedział czym są te wały. Taki wał to sobie możecie przy bloku na karmelickiej z piasku usypać dziecinnymi łopatkami i wiaderkami a nie przy rzecze. Jak taki z ciebie oblatywacz to obleć po Nadbrzeżnej po ludziach. Tydzień minął i nikogo nie ma. Przyjdziesz synu to z hukiem wylecisz z mojego domu że ci brew na futrynie zostanie. A lewatywe to proponuj prezydentowi z PO, wkońcu to wasze środowisko i wasza drużyna.
'
WYBORCO !!!
Dosc już tych sesji i incydentów !!!!
Najwyższy czas rozliczyc władze !!!
Kościół tego nie zrobi za WAS !!!
Trzeba zmienić sterotyp staropolski !!!
-"jakoś to będzie"
-"Wola Nieba z nią sie zawsze zgadzać trzeba"
-"Jak se poscielisz tak sie wyspisz "
Oto jest Pytanie ??
Czy Władza jest dla ludzi !!!!!
Czy lludzie są dla władzy ???
Kto komu robi łaske !!!
GRUPA G77 - apeluje do wszystkich Ludzi dobrej woli o pójście do wyborów i odwołanie tej "SITWY"
Na razie tylko dedykacja --- CZAS NADCHOZI !!!!!
http://www.megawypas.pl/readarticle.php?article_id=49
Zauważ jak ciężko będzie prowadzić kampanię osobie nie związanej z układem wadowickim, ci co są na eksponowanych stanowiskach kampanię prowadzą już dawno pełniąc swój urząd ;-)
MAJKA DAMY RADY !!!
WYBORCO !!!
BIERZ SPRAWY W SWOJE RECE.
GŁOSUJ NA NAS
„ GRUPA G-77 ”
http://www.megawypas.pl/readarticle.php?article_id=49