Służby ratownicze interweniowały w budynku Urzędu Skarbowego w Wadowicach a także wadowickiej prokuratury. Postawiły je na nogi wiadomości mailowe, jakie spłynęły n skrzynki mailowe tych instytucji, o rzekomo podłożonych ładunkach.

Nerwowo zrobiło się w środę (17.04) po południu w Urzędzie Skarbowym przy ulicy Legionów w Wadowicach oraz w wadowickiej prokuraturze przy ulicy Żwirki i Wigury. Jak poinformowała nas starszy aspirant Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, na skrzynki mailowe tych instytucji wpłynęły wiadomości o rzekomo podłożonych  ładunkach wybuchowych.

Do budynków zadysponowano zastępy strażaków zawodowych z JRG Wadowice oraz policję. Nie ewakuowano personelu, sprawdzono pomieszczenia. Alarmy okazały się na szczęście fałszywe.

Policja przypomina, że  anonimowa wiadomość lub telefon o podłożeniu ładunku wybuchowego uruchamia całą lawinę działań policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Należy pamiętać o tym, że sprawcy tego typu zdarzeń nie mogą czuć się bezkarnie: autorzy takich wiadomości mogą  spędzić nawet do 15 lat w więzieniu. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych.

(MG)

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Policjanci szykują się na majówkę

23-latek trafił z kąpieli do szpitala

Akcja "Bezpieczny motocyklista". Wpadło kilka mandatów, jeden z kierujących był pijany

Tragedia w Wieprzu. Nie żyje 18-latek

Łącznik na Placu Kościuszki znowu zamknięty co utrudnia życie kierowcom