- Opublikowano: 23 lutego 2015, 17:00
- Komentarze: 39
Proboszcz Stanisław Jaśkowiec, przewodniczący Rady Miejskiej Józef Cholewka i wiceprzewodnicząca Maria Zadora spotkali się z kardynałem Stanisławem Dziwiszem. Ponowili zaproszenie papieża Franciszka do naszego miasta a także zaprosili kardynała na koncert strażacki.
Jak informuje nas przewodniczący Rady Miejskiej w Wadowicach Józef Cholewka, w poniedziałek (23.02) razem z proboszczem Parafii i Bazyliki Papieskiej w Wadowicach Stanisławem Jaśkowcem oraz wiceprzewodniczącą Marią Zadorą złożyli wizytę Metropolicie Krakowskiemu kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi.
Goście z Wadowic ponowili zaproszenie dla papieża Franciszka, aby ten odwiedził nasze miasto latem 2016 roku podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
W związku ze zbliżającą się 95 rocznicą urodzin świętego Jana Pawła II kardynał przyjął również zaproszenie na zjazd szkół noszących imię naszego papieża oraz honorowy patronat nad koncertem "Strażacy Świętemu Janowi Pawłowi II w hołdzie", który zaplanowano na 18 maja na wadowickim rynku.
https://www.wadowiceonline.pl/polityka/5152-proboszcz-jaskowiec-i-radni-ponowili-zaproszenie-dla-papieza-franciszka#sigFreeId8c3af16ce0
Przypomnijmy, że kilka dni temu władze Wadowic wystosowały już oficjalne zaproszenie do Wadowic papieża Franciszka. Podpisali się pod nim właśnie przewodniczący Rady Miejskiej Józef Cholewka oraz burmistrz Mateusz Klinowski. Zostało ono przekazane na ręce kardynała Stanisława Dziwisza przez burmistrza Mateusza Klinowskiego i wiceburmistrz Ewę Całus.
Zobacz: W końcu zaprosili papieża Franciszka do Wadowic
Wiadomo na pewno, że podczas Światowych Dni Młodzieży papież Franciszek odwiedzi Kraków. Listę innych miast będziemy znać dopiero w styczniu 2016 roku. Dotychczas nasze miasto odwiedziło dwóch papieży: Jan Paweł II (cztery razy: 1979, 1991 i 1999 roku) oraz Benedykt XVI (raz: w 2006 roku).
(Marcin Guzik)
(zdjęcia: T. Warczak, burmistrzklinowski.pl)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Dzień flagi. Warto wiedzieć, jak się z nią obchodzić
Z okazji 20 lat Polski w Unii, na rynku wybrzmiała "Oda do radości"
Biało-czerwone święto. Co przygotowano w Andrychowie, Kalwarii i Wadowicach?
Żona posła postawiona do pionu przez wójta Spytkowic
Były burmistrz uniewinniony za rzekomą samowolę budowlaną w parku
Komentarze
ja też nie mogę na nich patrzeć to są fazyreusze co chcą się ino nachapać
I tu droga Burmistrza do sukcesu !!!
W 100 proc. się zgadzam, trzeba posprzątać ten bałagan i wywalić tych ludzi co Klinowski obiecał. Bo nie mogę patrzyć już na tych dyrektorków. Ament.
Proboszcz też zgrywa niezłego głupa, a fryz mu pasuje do roli jak ulał.
Ciekawi mnie, że czego ta wiochmeńska parka (Cholewka+Zador a) jest zadowolena, czy z tego gniota, czy też z uwydatnienia wadowickiego konfliktu? A może myślą, że papież przyjedzie tu dwa razy lub, że skoro dwa zaproszenia dostanie, to na pewno się tu zjawi? Trudno wyczuć te puste łby.
Bardzo głupie posunięcie i jeszcze te ich prymitywne gęby i uśmiechy.
Aż się niedobrze robi od samego patrzenia, a dowód na ich głupotę wszyscy mamy przed oczami.
Panu Cholewce nie dziwię się. Od pozostałych należałoby oczekiwać dużo więcej.
Polskie piekiełko
Polskie piekiełko lub polskie piekło – popularne polskie określenie dotyczące najbardziej negatywnych cech charakterologic znych i społecznych kojarzących się z Polakami. Brak jest jednego, powszechnego znaczenia tego określenia - najczęściej zależy od kontekstu, w jakim zostało użyte.
Podstawowym utworem literackim nawiązującym do „polskiego piekła", i poniekąd je definiującym, jest opublikowany w 1926 roku w „Cyruliku Warszawskim" (nr 18 z 1926 roku), wiersz Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego pt. Piekło polskie. Autor poruszał kwestie narodowych przesądów, zawiści i uprzedzeń (Żydzi, masoni), pisząc: a ja nad Piekłem z masonem latałem.
Określenie „polskie piekiełko" ma swoją genezę w dramatycznych kartach historii Polski. Upadek Rzeczypospolite j, rozbiory kraju, brak konsolidacji narodowej w chwilach największej potrzeby – pokazały, że polskie piekiełko może mieć tragiczne skutki.
Polskie piekiełko to:
synonim zazdrości, zawiści połączonej z ciągłym narzekaniem, apatią, brakiem jakiejkolwiek inicjatywy,
prywata, działanie poza prawem,
pojmowanie „patriotyzmu" pod własną korzyść,
brak zdolności działania „ponad podziałami", wypracowania ogólnego konsensu, kompromisu,
nieumiejętność konstruktywnej dyskusji, warcholstwo, kłótliwość
Powiedzenie „Ilu Polaków, tyle poglądów" w swoim pejoratywnym znaczeniu chyba najtrafniej oddaje sens „polskiego piekiełka".
Władysław Kopaliński podaje[1], że wyrażenie polskie piekło spopularyzowane zostało przemówieniem Tadeusza Mazowieckiego, który 31 marca 1990 roku w przemówieniu na posiedzeniu Komitetu Obywatelskiego powiedział: Abyśmy tej zaczynającej się polskiej demokracji nie zamienili w polskie piekło (...) swarów, podgryzań i walk.
Pojęcie „polskie piekło" jako polityczną diagnozę polskich kłótni, swarów podaje również Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny wydany w 2000 r.[2]
Zjawisko ma swoje odpowiedniki w innych kulturach, np. „prawo Jante" w literaturze skandynawskiej.
Do strony internetowej IWW odnosząc,poniże j przytaczam fragmenty Polskiego Kodeksu Honorowego zebranego przezWładysława Boziewicza.
Art. 8.
Wykluczonymi ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu; a więc indywidua następujące:
....
15. piszący anonimy;
.....
21. paszkwilant i członek redakcji pisma paszkwilowego;
22. rozszerzający paszkwile;
ROZDZIAŁ III.
Obraza drukiem.
Art. 28.
Oprócz zniewagi czynnej i zniewagi członków familii, należą zniewagi popełnione drukiem do najcięższych, ponieważ popełniane być muszą z premedytacją, oraz przez szybkość rozpowszechnian ia pism drukowych, wyrządzają szczególną krzywdę obwinionemu.
Art. 29.
Za obrażający artykuł odpowiada ten, kto go napisał i podpisał własnym imieniem, znanym pseudonimem, inicjałami nazwiska lub jakimkolwiek innym znakiem opatrzył.
Art. 30.
Jeżeli obrażający artykuł nie jest podpisany żadnym znakiem art. 29 określonym — to za jego treść odpowiada honorowo odpowiedzialny redaktor pisma.
Art. 31.
Redaktor odpowiedzialny przed prawem karnym i cywilnym nie jest honorowo odpowiedzialny za artykuł napisany przez znanego autora, który też wówczas nie może zasłaniać się odpowiedzialnoś cią redaktora odpowiedzialneg o.
LOLEK ALEŚ TY DURNY kropka
Bingo
Normalnie w Polsce? A w sumie to to jest normalna ta nasza Polska cała, normalna po polskiemu.
Umrą jedni, narodzą się nowi i dalej będą mącić. Oczyszczanie z układów wszelakich to fajne zajęcie, choć pewność, że nowy układ nie powstanie w miejsce poprzedniego jest zerowa.
Dobrze, że choć coś się robi w tym kierunku.
Art. 36.
Publiczne krytyki nawet ostre i bezwzględne, dotykające osób lub urzędów, o ile napisane zostały w interesie dobra publicznego — nie mogą być powodem wyzwania, o ile nie wyciągają na jaw faktów z życia prywatnego osób.
Art. 37.
Również opublikowanie drukiem publicznych krytyk i sądów odnoszących się do naukowej, literackiej lub w ogóle fachowej umiejętności i działalności osób trzecich — nie może być przedmiotem pertraktacji honorowych — skoro utrzymane zostało w tonie rzeczowej krytyki, wolnej od zniewag osobistych.