- Opublikowano: 27 kwietnia 2014, 11:50
- Komentarze: 27
W niedzielę 27 kwietnia papież Jan Paweł II został ogłoszony świętym. Wadowice na ten dzień czekały od dawna: kilka tysięcy wiernych przyszło na centralny plac miasta aby poprzez transmisję na telebimie duchowo uczestniczyć w tym, co działo się w Rzymie.
Uroczystości kanonizacyjne to przede wszystkim wydarzenie religijne. Tak też było i w Wadowicach, rodzinnej miejscowości Jana Pawła II. Obchody tego szczególnego wydarzenia w naszym mieście rozpoczęły się już w sobotę (26.04). Wieczorem odbył się Apel Jasnogórski, po nim Droga Światła na rynku i msza święta koncelebrowana przez kapłanów dekanatu Wadowice-Północ. Do rana trwało czuwanie modlitewne połączone z adoracją Najświętszego Sakramentu. Pojawiło się kilka tysięcy ludzi.
https://www.wadowiceonline.pl/wydarzenia/3885-jan-pawel-ii-swietym#sigFreeId55873767bc
W niedzielę (27.04) rano rozpoczeła się na wadowickim rynku msza święta. Po niej, o godzinie 10:00 na telebimie ustawionym tutaj rozpoczęła się telewizyjna transmisja mszy świętej kanonizacyjnej z placu św. Piotra w Rzymie. Około 6 tys. ludzi, mieszkańców i pielgrzymów z Polski oraz zagranicy zgromadzonych na centralym placu Wadowic obserwowało i brało duchowy udział w liturgii pod przewodnictwem papieża Franciszka. Koncelebrowało ją wraz z nim 7 tys. duchownych, w tym kardynałowie, biskupi i księża.
Dokładnie o 10:18 papież Franciszek ogłosił uroczyście: "Na chwałę Trójcy Przenajświętszej, dla wywyższenia katolickiej wiary i wzrostu chrześcijańskiego życia, na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła, a także Naszej, po uprzednim dojrzałym namyśle, po licznych prośbach o pomoc Bożą i po wysłuchaniu opinii naszych Braci w biskupstwie orzekamy i ogłaszamy świętymi błogosławionych Jana XXIII i Jana Pawła II i wpisujemy ich w poczet świętych i polecamy, aby w całym Kościele byli oni czczeni z oddaniem pośród świętych. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego".
Na wadowickim rynku zapanowała euforia: wypuszczono w niebo kilkaset balonów, ludzie machali biało-żółtymi chorągiewkami, pojawiły się łzy wzruszenia, zaśpiewano też ulubioną pieśń papieża z Wadowic "Barkę" do dźwięków i chóru orkiestr strażackich z Choczni i Kleczy.
https://www.wadowiceonline.pl/wydarzenia/3885-jan-pawel-ii-swietym#sigFreeId08c7c5f869
To nie koniec obchodów tego radosnego wydarzenia: do wieczora na wadowickim rynku odbywać się będą koncerty: połączonych orkiestr dętych OSP Chocznia i OSP Klecza wraz z solistami i chórem pod dyrekcją płk. dra Stanisława Strączka, orkiestry kameralnej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Jana Pawła II w Wadowicach oraz zespołu Raz Dwa Trzy
(Marcin Guzik)
(zdjęcia: Krzysztof Cabak)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Setki osób towarzyszyły w ostatniej drodze księdza Tadeusza Kasperka
Policyjna akcja, przebadano ponad 800 kierowców, wpadło kilku "pod wpływem"
Wadowice żegnają proboszcza Tadeusza Kasperka
Zabrakło karetki, 83-latka ratowali strażacy
Ostatnie burzowe prognozy się nie sprawdziły. Dziś może być inaczej
Komentarze
Przynajmniet w tym wielkim dniu nie robili by szopek i nie ośmieszali siebie psując wizerunek miasta. Wstyd za nich noszą Mieszkańcy, dość tego.Nie będzie facet z Nowej Huty dyktował w Wadowicach kto ma prawo mówić o Św. Janie Pawle.
Myślałby kto że oni tacy wierzący. Wszystko na pokaz aby później babcie głosowały w wyborach na kryptokatoliczk ę. Prawdziwy burmistrz byłby ze swoimi mieszkańcami w mieście a swoje miejsce oddałby komuś kogo nie stać na wyjazd.
A dlaczego haker miejsko gminny pozostał na miejscu,a tylko dlatego, że się przeliczył bo myślał, iż Tusk przyjedzie do Wadowic, a tu klapa zamiast paradowania z Kocichem wybrał w ostatniej chwili Rzym, więc Kocicho jak opętany w czarnym garniturze z ochroniarzem w osobie Michała C.S goni koło wozów transmisyjnych i wymiaucza swoje brednie, żenujące widowisko.
Burmistrz weszła na plac w Watykanie tak jak setki tysięcy innych. Uprzywilejowani e odeszło w niepamięć. Po powrocie do Wadowic liczę na jej przyznanie się do grzechu arogancji i zapowiedz nie kandydowania w kolejnych wyborach na stanowisko burmistrza Wadowic.
Wtedy uznam że Jan Paweł II czuwa nad Wadowicami.
W TVN pielgrzymka z Wadowic bardzo narzekała na organizację w Watykanie i ledwo ledwo udało im się wjeść na plac.
NIC!
Taka jest smutna prawda. Gdy jedni dla chwili płaskiej sławy na jednym zdjęciu brylują w Watykanie gdzie nikt z nimi nie gada i nikt się nimi nie interesuje, inni walczą z trudem dnia codziennego na ziemi wadowickiej zmagając się z niedorozwinięty mi urzędnikami , bezrobociem i brakiem perspektyw.
Jestem człowiekiem wierzącym w Boga ale nie w kościół. A kościół wczoraj zamknięto tak wcześnie że tylko w sferze domysłów pozostanie dlaczego. Na świętości Jana Pawła II obłowią się kościelni hierarchowie ale powiem wam coś, to nie potrwa długo oj nie. Te wasze ampułki z krwią, relikwie, te wasze cudowne ozdrowienia i te ukradzione i sprzedane notatki wtrącą was do piekła. I ci którzy całe swoje życie przy korycie trwają dzięki osobie naszego papieża też strąceni do piekła zostaną. Zaprawdę powiadam wam.
W efekcie nieświadoma chytrego planu TV poszukała najleszego miejsca dla kamery. Kocicho przysłużył się Siłkowskim, miały szansę dłużej pogadać z ludźmi z TV niż on. Tak więc nie udało się kocichowi mieć na oku kierownika produkcji, musieli ciągle z M.C dyżurować przy wozie trnsmisyjnym. Dał plamę kocicho, przyjdzie się tłumaczyć carycy wkukwionej o plajtę w Watykanie. Przechlapane łatwe życie. Dobrze, że kocicho ma ich 7, przeżyje i jeszcze większych głupot narobi.