- Opublikowano: 14 lutego 2017, 13:55
- Komentarze: 27
Od 1 lutego podrożały bilety zarówno ulgowe jak i normalne na wadowicką pływalnię. Po kieszeni dostaną zarówno "zwykli" użytkownicy jak i instruktorzy prowadzący tutaj zajęcia.
Zła wiadomość dla miłośników pływania. Od 1 lutego podrożały bilety na Krytą Pływalnię "Delfin" w Wadowicach, automatycznie podrożały również ceny za wejście z karnetem. Dalej jest to 10% zniżki ceny w cenniku bez karnetu. Za bilet normalny od poniedziałku do piątku w godzinach od 7:00 do 21:45 zapłacimy teraz 8,80 zł (przedtem było to 8,20 zł). W godzinach od 6:15 do 7:00 użytkownicy płacą teraz 6,80 zł (wcześniej było to 6,20 zł). W soboty, niedziele i święta w godzinach od 12:00 do 21:45 bilet normalny kosztuje teraz 10,80 zł (wcześniej było to 10,20 zł) zaś w godzinach od 6:15 do 12:00 - 6,80 zł.
Podrożały też bilety ulgowe. Cena takiego biletu w dni powszednie wynosi teraz 6,40 zł (wcześniej było to 6 zł (od godziny 7:00 do 21:45, w godzinach 6:15 - 7:00 jest to 4,80 zł, wcześniej było 4,20 zł) zaś w niedzielę i święta 8,80 zł, wcześniej było to 8,20 zł (od godziny 12:00 do 21:45, w godzinach 6:15 - 12:00 jest to 4,80 zł, wcześniej było 4,20 zł).
Po kieszeni dostaną zarówno "zwykli" użytkownicy jak i instruktorzy prowadzący tutaj zajęcia, którzy przed podwyżką za godzinę korzystania z basenu płaciły 15 zł, teraz płacą 18 zł. Bez zmian pozostaję cena za każde rozpoczęte 5 minut na saunie: dalej jest to 2 zł.
Przypomnijmy, że tuż przed świętami Kryta Pływalnia "Delfin" w Wadowicach przeszła lifting. Zainwestowano prawie 400 tysięcy złotych w lampy UV, filtry i remont. Stąd pewnie i podwyżki...
(MG)
Komentarze
proponuje wszędzie podwyżki:
najlepiej niech godzina kosztuje 150 pln, do tego lodowisko 90 pln karnet narciarski 200 pln, orlik 320 pln, wejście do parku 120 pln , ścieżka rowerowa 35 pln / km
SUPER !!!
Już lecę po chwilówkę co by mógł popływać z dziećmi. A potem się zastanawiają co tu zrobić bo społeczeństwo w kiepskiej formie fizycznej.
Na plywalnie jezdzimy do Ket !!! :D :D :D
No i boli ze nie da sie zarabiac lewe pieniadze bez odprowadzania podatku. Na zadnym innym basenie nie ma takiego burdelu jak na Wadowickim. Albo jest firma prywatna ltora ma wylacznosc na lekcje albo sa instruktozy basenowi i tyle.
Pozdrawiam.
Zgadzam się z Panią. Pisząc mój komentarz chciałem tylko i wyłącznie dotknąć kwestii kosztów za korzystanie z obiektu , a przerodziło się to w nagonkę na ratowników, obsługę etc ( moim zdaniem bezzasadnie )
Niemniej wracając do meritum uważam, że tego typu obiekty, a co za tym idzie korzystanie z nich powinno być znacznie tańsze.
co to za bzdury jaka profesjonalność pisze pan/i żę są jacy są a tu zaraz że profesjonalni, wcale że nie są profesjonalni chodziło do nich na zajęcia moje dziecko a poza tym co było z dziećmi z drugich klas jaki stres żeby iść na zajęcia. Odnośnie telefonów to prawda żę każdy musi je mieć i żę praca nudna to też prawda ale to przecież nie jest wytłumaczenie że przez 8 godzin siedzą na telefonach zamiast zająć się pracą wiedzą chyba jaki odpowiedzialny zawód. Narzekają na zarobki no ale ile mogą zarabiać osoby z tak marnym wykształceniem ???
CO ma wykształcenie do zarobków ? 99% osób nie pracuje w swoim zawodzie wyuczonym. Wydajne Mi się że jednak nawet jeśli nie mieli by wykształcenia żadnego to mają dodatkowe kursy kwalifikacje, podwyższoną od[censored]ść na stres, zarabiania takich pieniędzy to wstyd, powinien wstydzić się tego Dyrektor to świadczy tylko o tym że na tym basenie liczy się wynik. Bardzo przykre że taką zawiść masz w sobie "rodzicu" pamiętaj że zło do Ciebie wróci ,jak Ci będzie źle przypomnij sobie że pisząc takie coś krzywdzisz ludzi którzy chcą godnie żyć. Szkoda że tak mało dla Ciebie jest warte życie ludzkie, dzieci... Zawsze myślałam że ratownicy zarabiają co najmniej z 3 tyś na rękę ...
PS. Mimo wszystko życzę szczęści i żebyś nigdy nie potrzebował pomocy ratownika. Pamiętaj zło wraca do Ciebie wróci już niedługo.
nie strasz nie strasz bo się ..... hehe piszę prawdę bo jestem przynajmniej trzy razy w tygodniu na trybunach i widzęczym zajmują się ci jakże wyszkoleni panowie.Jeden stary siedzi na stołku i krzyczy po dzieciach albo chodzi po brzegu i boksuje słupek na linę trzepiąc się przy tym i nucąc sobie pod nosem piosenkę ale na basen nie spojrzy. drugi wyłysiały śpi na stołku inny zaś mały gruby blondyn robi musztrę dzieciakom a w między czasie gapi się w telefon albo gada przez niego.Ok masz rację obym nie potrzbował nigdy pomocy od nich bo nie wiem jakby to było gdybym się topił. A tak poważnie to nie są żarty tylko odpowiedzialna praca mimo takich zarobków powinni szanować klientów i swój zawód a jak się im nie podoba niech idą gdzie indziej Ptysie basenowe
B Do czego? Chyba raczej do suszarni dla strojów kąpielowych i smażalni gaci. To coś ma z sauną tylko wspólną nazwę.
I saunarium fajne, tylko zasad zero, niestety.
Najśmieszniejsz e jest to że jak przyprowadzam dziciaki na lekcje pływania to sam sobie wchodziłęm, oczywiście uiszczając stosowną opłątę, u mnie jeden zaczyna wcześniej a drugi później że w sumie jestem na basenie 2 godziny plus suszenie i ubranie . niestety taki wypad z dziećmi kosztuje mnie około 50zł, za 2 godziny. niestety przez te 2 godziny się plątam po basenie, bo nie ma wolnego toru do pływania, nie ma miejsca w bąbelkach, a jak kiedyś wziąłem najmnłodsze dziecko to nawet nie było miejsca w brodziku i nas ratownik przegonił bo byłą rezerwacja dla jakiejś wycieczki. poszedłem na recepcję zapytać dlaczego mi sprzedano bilet jeśli nie mam gdzie wejść do wody z dzieckiem. od teraz już nie kupuje biletów wole za to coś dzieciom kupić, po prostu szkoda kasy. A najgorsze jest to mycie szatni, panie chodzą z wężami pryskają po szafkach, ale już nie chce się im ściągną wody gumą tylko woda stoi na podłodze, w przebieralniach , zawsze spodnie miałem mokre, a najśmieszniejsz e jest to jak pracownik siedzi i pilnuje sauny, przecież jego pensja pochłania w ogóle zarobek na tej saunie.