- Opublikowano: 14 października 2016, 09:20
- Komentarze: 8
I Liceum Ogólnokształcące im. Marcina Wadowity w Wadowicach w weekend będzie hucznie obchodzić jubileusz 150-lecia istnienia. Z tej okazji przygotowano sporo wydarzeń, imprez spotkań czy okolicznościowych pamiątek i publikacji. Zobaczcie program.
W weekend I Liceum Ogólnokształcące im. Marcina Wadowity w Wadowicach obchodzić będzie hucznie jubileusz 150-lecia. Dyrekcja, nauczyciele, uczniowie a także absolwenci chcą, aby było to wyjątkowe wydarzenie. W jubileusz zaangażowało się oczywiście Stowarzyszenie Absolwentów Liceum Ogólnokształcącego a także Towarzystwo Miłośników Ziemi Wadowickiej.
Uroczystości rozpoczną się w sobotę (15.01) i potrwają dwa dni. Nie zabraknie oczywiście mszy świętej w bazylice, celebrowanej przez kardynała Stanisława Dziwisza, na której ma być obecna żona prezydenta RP Agata Duda. Podczas niej poświęcony zostanie nowy sztandar szkoły. Odbędą się okolicznościowe wykłady, które wygłoszą Jego Magnificencja prof. Kazimierz Karolczak, rektor Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie oraz Jego Magnificencja prof. Jacek Popiel, prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Szkoła przygotowała też książkę "Wadowickie Gimnazjum oraz Liceum - znane i nieznane. W 150-rocznicę powstania Gimnazjum w Wadowicach 1966-2016", która powstała pod redakcją historyka dr Konrada Meusa.
Uczniowie oraz zaproszeni goście będą mogli zwiedzić szkołę, obejrzeć część artystyczną czy zobaczyć wystawę filatelistyczną. Wszyscy obecni uczniowie, nauczyciele oraz absolwenci będą mogli też spotkać się we własnym gronie. Odbędzie się też mecz koszykówki absolwenci kontra uczniowie.
Jubileuszowi towarzyszą także imprezy towarzyszące: maraton pływacki 150 km na 150 lecie liceum, monodram w wykonaniu Haliny Królikiewicz-Kwiatkowskiej "Wielki kolega Jan Paweł II" w Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II, specjalny numer "Peryskopu", pisma I LO z okazji 25-lecia powstania a także pielgrzymka do gronu św. Jana Pawła II. W niedzielę (16.10) o godzinie 11:00 odbędzie się też mecz koszykówki uczniowie kontra absolwenci.
(Marcin Guzik)
Komentarze
No i nie 1966-2016!
Całkowita racja. Ludzie, którzy kończyli to LO to ludzie twórczy i pełni pasji. Wczoraj w gronie przyjaciół- absolwentów- doszliśmy do wniosku, że kryterium zapraszania na obchody było takie- albo ksiądz, albo pro ksiądz, albo żona prezydenta, albo pro była burmistrz i znajomi. Zapomniano o ludziach, którzy odnieśli sukces. Tych z tytułami i tych, którzy są zamożni i mają firmy dające pracę innym to już nie są wybitni absolwenci. To jest PRL. To smutne, bo wciąż uczą tam fantastyczni nauczyciele, którzy zapewne wybraliby inne kryteria doboru gości.
Ktoś może powie mi czemu znaczący odsetek uczniów LO bierze korepetycje z kilku przedmiotów? Dlaczego, jak mówią uczniowie, niejednokrotnie nauczyciele tylko wymagają, nie tłumacząc wcale tego, z czego chcą przetestować? Rodzice bez kasy na dodatkowe lekcje języków czy przedmiotów ścisłych lepiej niech sobie darują LO...
A i zgadzam się z przedmówcą - LO jest w ostatnich latach dziwnie sklerykalizowan e... Czy to szkoła świecka czy wyznaniowa?
w końcu Kaliński zapunktował...
nie bardzo wiem, co to znaczy