- Opublikowano: 25 kwietnia 2016, 09:40
- Komentarze: 8
Gmina Wadowice podpisała akt notarialny i stała się oficjalnie właścicielem wartego około miliona złotych wadowickiego dworca kolejowego wraz z terenami przyległymi. Ma tu teraz powstać węzeł przesiadkowy, może muzeum, kawiarnie czy centrum kultury.
Jak poinformował w sobotę burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski, w piątek (22.04) gmina Wadowice podpisały długo oczekiwany akt notarialny przejęcia obiektu od PKP S.A. i w ten sposób stała się właścicielem wadowickiego dworca.
Według Klinowskiego dworzec pozwala na adaptację na potrzeby muzeum miejskiego, lokalnych stowarzyszeń czy kawiarni. Lepsze warunki lokalowe uzyska funkcjonujący tutaj bar. Ożywienie tego miejsca i stworzenie z niego centrum ruchu pasażerskiego w Wadowicach, a przy okazji centrum kultury, otwiera też dobre perspektywy dla kolei, na którą w nowej perspektywie unijnej idą spore środki finansowe. Adaptację budynku gmina ma zamiar realizować ze środków Unii Europejskiej.
Budynek dworca jest ogólnie w złym stanie technicznym: ma m.in. zapadnięte podłogi na parterze, nie znany stan drewnianych stropów, odpadające tynki sufitów i ścian, skorodowane przewody instalacyjne, brak instalacji c.o. Przed przystąpieniem do remontu magistrat ma zlecić ekspertyzę stanu technicznego (koszt około 30 tys. zł.) oraz projekt przebudowy budynku (około 500 tys. zł). Roczny koszt eksploatacji tego obiektu szacunkowo wyceniono na około 45 tys. zł. Planowana modernizacja byłego budynku dworca jest możliwa do dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 działania 11.1 Rewitalizacja Miast.
Z dniem przejęcia budynku dworca, mieszkania, które tam się znajdują, weszły w skład mieszkaniowego zasobu gminy, jako mieszkania komunalne. W przypadku wystąpienia konieczności opuszczenia mieszkań przez mieszkańców związanych z planowaną inwestycją, najemcom mieszkań będą przysługiwać prawa do lokali zamiennych.
Wadowicka stacja kolejowa oraz sam budynek dworca to miejsce dosyć atrakcyjne geograficznie, architektonicznie i biznesowo. W latach 80-tych był to spory węzeł kolejowy, z którego można było wyjechać w czterech kierunkach. W 1988 roku zaczęto likwidacje torów w kierunku południowym (Skawiec i Suchej Beskidzkiej). W 2002 zawieszono ruch w kierunku Spytkowic i Trzebini. W 2007 roku dokonano tu gruntownej przebudowy i remontu w związku z rewitalizacją linii kolejowej nr 117 i tzw. Szlaku Papieskiego, po którym kursował Pociąg Papieski. W 2011 zlikwidowano kasy biletowe. Obecnie jeżdżą tu wyłącznie pociągi w kierunku Bielska i Krakowa: linia nr 103 na północ jest zdewastowana, bez trakcji elektrycznej i z powodu kradzieży torów nieprzejezdna. Sam budynek dworca jak i stacja wyróżnia się na tle innych tego typu obiektów w Małopolsce.
(MG)
Komentarze
Szczególnie w Wadowicach i Kalwarii Zebrzydowskiej
roczne utrzymanie 45 tys i to wszystko "psu na budę" !!!!!!!!!!!!!!
Połączenia z kim ? Kraków-mamy busy
Bielsko-także busy....
Sucha B-też busy.
Zator,Oświęcim......???? Tu jest problem !!!!!
Muzeum i kawiarnia-to chyba pies z ubitą nogą ,tu przyjdzie,bo każdy woli "ryneczek" i jego gorący klimat !!!
pozbyć tego budynku tylko nie znaleźli nikogo naiwnego
sprawdz ile kosztuje czynsz a potem pisz głupoty jak by było tanio to by nie stały puste wynajmij sobie pomieszczenie na którymś dworcu to się dowiesz jakie są stawki