- Opublikowano: 29 lipca 2015, 13:50
- Komentarze: 19
W nowym rozkładzie jazdy, który będzie obowiązywał od 13 grudnia najprawdopodobniej zamiast dotychczasowego pociągu TLK "Oleńka" relacji Warszawa - Kraków ma pojawić się weekendowy pociąg TLK "Turbacz" z Wrocławia do Zakopanego.
Taka ciekawostka: z przecieków pochodzących z centrali Spółki PKP Intercity dowiadujemy się, że w nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać od 13 grudnia tego roku na linii kolejowej nr 117 w miejsce dotychczasowego pociągu TLK "Oleńka" relacji Warszawa Wschodnia - Kraków Główny ma pojawić się weekendowy pociąg TLK "Turbacz" z Wrocławia Głównego do Zakopanego.
Od poniedziałku do piątku ma kursować w relacji Wrocław - Bielsko-Biała Główna, natomiast w soboty jego kurs ma być wydłużony do Zakopanego. Planowany przyjazd do Andrychowa godzina 14:01, odjazd 14:02, w Wadowicach przyjazd 14:26, odjazd 14:28 (w Zakopanem po godzinie 17:00). Wyjazd z Zakopanego w niedziele około godziny 10:30, przyjazd do Wadowic 13:44, odjazd 13:46 (do Andrychowa przyjazd 14:10, odjazd 14:11). Od Bielska do Wrocławia pociąg ten ma kursować trasą z ominięciem aglomeracji górnośląskiej, przez Rybnicki Okręg Węglowy, od Pszczyny przez Rybnik, Kędzierzyn-Koźle i Opole - mówi nam prof. Andrzej Nowakowski, od którego dowiedzieliśmy się o planowanych zmianach w nowym rozkładzie pociągów.
To oczywiście projekt, bo ostateczne rozstrzygnięcia rozkładu jazdy znane będą dopiero po 15 września tego roku. Natomiast warszawiacy mają mieć weekendowy kurs do Zakopanego na najnowszych bydgoskich "Dartach", ale przez Żywiec.
Bielsko-Biała ma mieć trzy razy dziennie połączenie Pendolino z Warszawą i Gdynią. Pierwszy EIP (Pendolino) ma wyruszać z Bielska o 5:47, a ostatni EIP z Gdyni przez Warszawę przyjeżdżać do Bielska o 22:21 - dodaje Nowakowski.
Ta wiadomość na pewno zainteresuje zarówno wadowiczan, jak też andrychowian. Może warto by zatem opóźnić kurs ostatniego pociągu Przewozów Regionalnych z Bielska do Wadowic, który ma odjeżdżać o godzinie 20:50 na 22:25-22:30, aby mogli do niego przesiąść się zarówno pasażerowie z Pendolino, jak też pracownicy powracający po drugiej zmianie?
A co sądzą o planowanych zmianach nasi czytelnicy?
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:
Niemal 1,4 miliarda złotych wypłaconych „trzynastek” w Małopolsce
W majówkę sklepy zamknięte, za to ostatnia niedziela kwietnia handlowa
Na wadowickim dworcu autobusowym ruszyło nowe bistro
Terytorialsi przyjdą do pracy w... mundurze. Taki dzień
Mimo, że ratują życie, liczna przeciwników szczepień rośnie. Trwa Europejski Tydzień Szczepień
Komentarze
Nie można rezygnować z połączenia Wadowic ze stolicą oraz należy rozwijać połączenie Wadowic z Zakopanem!!!
Nam też należy się tabor kolejowy z najwyższej półki!!!
Co to znaczy, żeby linia nie traciła na rzecz linii 97 Żywiec - Sucha Beskidzka? Człowieku, zrozum, że w dobie wolnego rynku decydują wskaźniki ekonomiczne a nie czyjeś marzenia. Pociągi jeżdżą tam, gdzie jest zapotrzebowanie i to się broni samo. 97 ma swoje atuty, tj. łączy dwa regiony turystyczne (Beskid Żywiecki i Podhale) - transfer p. Żywiec jest o wiele krótszy, do tego ze stacji pośrednich (Hucisko, Lachowice) odchodzą liczne szlaki turystyczne - w weekendy ludzie jeżdżą tymi pociągami, więc o co masz pretensje. Kiedyś ORNAKA wzięto z Żywca i pamiętasz co było - właśnie na linii 117 poległ i nigdy już nie wrócił. Z Oleńką to samo - woziła no właśnie... 10 osób, licząc z obsługą pociągu. Działaj na rzecz linii i Wadowic, ale nie mieszaj i daj się rozwijać linii, która ma przyszłość i wszystko wskazuje, że w ciągu najbliższych lat się jeszcze bardziej rozwinie.
Mam nadzieję, że się sprawdzi.
Cotygodniowa dobra frekwencja na InterREGIO GIEWONT udowadnia, że linia 97 ma duży potencjał, ponieważ jest najkrótszą trasą kolejową, łączącą Górny Śląsk z Podhalem.
Nie można zapominać, że blisko trasy leżą liczne atrakcje turystyczne, zarówno zabytki jaki i piękne, wysokie szczyty górskie Beskidu Śląskiego i Makowskiego.
Jak pojedzie p. Żywiec to bedą dwie zmiany: w Żywcu i Chabówce
1. Frekwencja na linii 117 wzrasta z każdym miesiącem!
2. TLK Oleńka jeździ zgodnie z nowym rozkładem od grudnia 2014. Korzystający z tego polaczenia do Warszawy lub z niej powoli lecz sukcesywnie się przyzwyczajają. Nie można zmieniać w nieskończoność trasy i robić z ludzi baranów. Dziś pociąg jedzie, jutro nie i tak w koło. Niestety PKP musi ponieść koszty utrzymania żeby pokazywać twardą i stabilną pozycję na rynku przewozów pasażerskich wobec konkurencji przewoźników drogowych.
4. Jestem przekonany że jeszcze długie lata, a nawet dziesięciolecia miną zanim odkorkują Kety, Andrychów Wadowice i Kalwarię więc należy robić wszystko aby polaczenia kolejowe z dużymi miastami Polski w naszym zasięgu regionu i nie tylko rozwijać i poszerzać!
5. Połączenie z Warszawa należy utrzymać i myśleć dalej o rozwoju połączeń jak np. do Wrocławia czy Zakopanego
6. Linia 117 ma walory komunikacyjne oraz turystyczne a polaczenie z Warszawą podnosi te walory jeszcze bardziej! A jeśli uda się poszerzyć ofertę przewozową o połączenia do Zakopanego to Wadowice i Andrychów zyskają poważną ofertę turystyczną
7. Nie możemy pozwolić aby tylko na linię 97 trafiły nowoczesne składy a u nas jeździły stare pomiatające jeszcze epokę Gierka ETZ.
8. Gdybyś korzystał z oferty kolejowej tak często jak ja i obserwował korzystne zmiany taryfy biletowej na 117 nie pisał byś że moje komentarze są głupie!!! Tylko nie wiedza pozwala mi zrozumieć Twoje argumentacje!!!