- Opublikowano: 21 listopada 2023, 17:10
- Komentarze: 13
Od kilku dni pasażerowie mogą korzystać z oddanego po blisko rocznym opóźnieniu dwupoziomowego parkingu i wyremontowanego dworca autobusowego na ulicy Piłsudskiego. Ktoś tu jednak chyba źle coś wymierzył jeśli chodzi o niektóre stanowiska...
W czwartek (16.11) wadowicki magistrat w końcu otwarł dla pasażerów wyremontowany dworzec autobusowy i dwupoziomowy parking. Podróżujący chyba są zadowoleni, bo warunki w porównaniu do tego co było przedtem trochę się poprawiły...
Tymczasem jak informują nas kierowcy busów, ktoś tu chyba jednak coś źle wymierzył. Na dwóch stanowiskach dla autobusów i busów umiejscowiono skrzynki z elektryką. Tyle, że są one zbyt blisko i nawet krótkie busy nie mieszczą się tutaj do końca przy parkowaniu tyłem, tak aby ich kierujący nie uderzyli pojazdem. Jedna ze skrzynek z tego powodu już jest uszkodzona... Zresztą same umiejscowienie ich w takim miejscu wydaje się dosyć kuriozalne...
Przypomnijmy, że remont i przebudowa dworca autobusowego przy ulicy Piłsudskiego w Wadowicach trwała prawie dwa lata. Wybudowano tutaj nowy dwukondygnacyjny oszklony budynek, który stanowi zaplecze dworca a także dwupoziomowy parking: na dole dla autobusów i rowerów, a na górze dla samochodów (mający 70 miejsc) i zatoki parkingowej Kiss&Ride. Parkowanie tutaj jest darmowe.
Wybudowano też mini rondo na którym pojazdy będą zawracać a także dojazd do nowej siedziby wadowickiej policji i nowe stanowiska dla autobusów i busów. Wyasfaltowano całość, postawiono ławki i zieleń, namalowano oznakowanie, zainstalowano stojaki dla rowerów jak i stację ich naprawy. Na elewacji zainstalowano też spory herb miasta, napis PARKUJ I JEDŹ oraz tablicę informującą o wolnych miejscach parkingowych. Wszystko w zasadzie było gotowe od wielu tygodni.
Niestety mimo zapowiedzi, inwestycja nie została oddana z końcem 2022 roku. Jak tłumaczył się wtedy burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, na przeszkodzie stanęła zarówno pogoda jak i biurokracja. Stąd Urząd Miejski w Wadowicach przedłużył wykonawcy termin zakończenia prac do czerwca tego roku. I tego terminu nie udało się dotrzymać, mówiło się za to, że wraz z nowym rokiem szkolnym w końcu się uda.
Tak również się nie stało. Z końcem sierpnia magistrat poinformował nas, że od dłuższego czasu trwają tutaj prace odbiorcze a na przeszkodzie stanął Tauron i dostarczenie prądu. Na swoim Facebooku burmistrz Bartosz Kaliński poinformował wtedy , że dworzec zostanie uruchomiony dopiero za kilka tygodni.
Kilka tygodni już minęło, cały obiekt był oświetlany w nocy i pasażerowie coraz bardziej niecierpliwili się nieoddaną do użytku inwestycją. Niedawno Urząd Miejski w Wadowicach poinformował nas, że trwało oznakowanie całego obiektu oraz wyposażanie budynku dworca (m.in. poczekalni dla podróżnych, biura dyspozytora). W końcu udało się go na szczęście otworzyć. Betonowy obiekt czeka jeszcze jedna budowlana modyfikacja. Z trzech stron pokryje go elewacja ze specjalnych płyt, coś w rodzaju sidingu. Ma to być zrealizowane jeszcze w tym roku i nie będzie potrzeby wyłączania obiektu z użytku.
Inwestycja kosztowała ponad 13,7 miliona złotych i została dofinansowana z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO województwa małopolskiego.
(MG)
Komentarze
I brak normalnego dojścia na stanowiska od strony osiedla. Kółka jakieś trzeba robić.
A kto im kazuje parkować tyłem?
Dokładnie - zwłaszcza, że naturalny układ wjazdu w stanowisko wychodzi przodem a manewrowanie tam tyłem to już kombinacja
Na miejscu gdzie są skrzynki elektryczne pasażerowie nie wsiadają do busa ooo.. jeszcze prostrza prosta odpowiedź nie poziom przedszkola
A to nie zauważyłam... punkt dla Ciebie