Mieszkańcy mieszkający przy remontowanym przejeździe kolejowym na ulicy Wojska Polskiego nie mają wes
Drukuj
Tak kierowcy objeżdżają remontowany przejazd

Mieszkańcy mieszkający przy remontowanym przejeździe kolejowym na ulicy Wojska Polskiego nie mają wesołych min: spora część kierowców nie patrzy na znaki, a kiedy już trafią na rozkopane tory, korzystają z wąskich uliczek, powodując nie tylko groźne sytuacje ale i łamiąc przepisy.

Jak już pisaliśmy, w poniedziałek (27.06) rozpoczął się remont przejazdu kolejowego na ulicy Wojska Polskiego, leżącej w ciągu drogi krajowej nr 28. Prace potrwają do soboty (2.07) do północy. Na przejeździe wymieniona zostanie konstrukcja oraz nawierzchnia przejazdu. Zajmuje się tym firma Drog z Kasiny Wielkiej na zlecenie PKP PLK.

Zobacz: Tak remontują przejazd kolejowy (WIDEO, ZDJĘCIA)

W związku z tym zamknięty jest ten fragment krajówki, a kierowcy kierowani na objazdy: dla pojazdów o całkowitej masie dopuszczalnej przekraczającej 10 ton przez miejscowości Andrychów, Kęty, Oświęcim i Zator zaś dla pojazdów o masie dopuszczalnej mniejszej niż 10 ton przez Tomice (ulica Łazówka). Część z kierowców korzysta także z objazdu ulicą Podstawie.

 

Niestety jak informują nas zaniepokojeni mieszkańcy, spora część kierowców jadących krajówką od strony Tomic, zwłaszcza ciężkich dostawczych samochodów, trafiając na rozkopane tory, zawraca i jedzie wąskimi ulicami Rzyczki, Janiny Brzostowskiej i dalej ulicą Batorego.

Ciężkie samochody na ulicy Brzostowskiej:

Nie dość, że panuje tu spory ruch, to kierowcy lamią przepisy, ale aby wrócić i zrobić to zgodnie ze znakami, musieliby pokonać kilkadziesiąt kilometrów wracając do Zatora i dalej przez Oświęcim i Andrychów do Wadowic. Rachunek jest więc prosty...

 

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Duży pożar w zakładzie meblarskim

Wywrotka na Sikorskiego. Poszkodowany motocyklista

Bez wypadków, sporo kolizji i kilku nietrzeźwych kierowców. Policja podsumowała majówkę

Galeria Cafe padła łupem złodzieja. Zniszczył okno i towar, ukradł alkohol

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zwiedziła papieskie muzeum i zjadła kremówkę