- Opublikowano: 26 maja 2014, 17:30
- Komentarze: 15
Sympatyczne miejsce jakim jest wadowicka "Wenecja" cieszy się sporym powodzeniem u mieszkańców. Wypoczynek psują jedynie indywidua, które nie potrafią się zachować i po biesiadzie alkoholowej zostawiają po sobie nieposprzątany syf.
Zrobiło się ciepło i okolice wadowickiej "Wenecji" (zwane przez niektórych trochę na wyrost "bulwarami"...), czyli obszaru przy moście drogowym tętnią znowu życiem: rodzice maluchów grają z nimi w piłkę, pełno jest rowerzystów, a mieszkańcy Wadowic z przyjemnościa wylegują się na trawie wzdłuż Skawy. Miejscówka chyba się przyjeła i musimy przyznać, że zagospodarowanie tego obszaru przez Urząd Miejski to był znakomity pomysł.
Zarówno młodzież jak i osoby starsze organizują sobie tutaj wypoczynek, często połączony z piknikami. Nie brakuje też osób, które w plenerze "gaszą" piwko czy nawet mocniejsze alkohole. Nie da się ukryć, że stróże porządku przymykają na to oko i nie robią problemów, o ile wszystko przebiega w spokojnej atmosferze, bo teren jest często patrolowany. Większość ludzi sprząta po sobie, a sprawę ułatwiają rozstawione tutaj, często opróżniane kosze. Niestety wypoczynek tutaj psują osoby, które nie potrafią po sobie zostawić porządku...
https://www.wadowiceonline.pl/rozmaitosci/4000-smiecace-indywidua-tez-niestety-tutaj-przychodza?tmpl=component&print=1&layout=default#sigFreeId93a6b2072b
Taki widok jak ten zastany tutaj w niedzielę (25.05) popołudniu to coraz częstszy obraz. Niewychowane towarzystwo, które zrobiło sobie tu piknik, nie potrafiło po sobie posprzątać i straszyły tu puste butelki po piwie i tanim szampanie, resztki jedzenia i puste opakowania po nim.
Przyłączamy się do apelu mieszkańców, którzy chcą tutaj dalej wypoczywać: sprzątajcie po sobie.
(MG)
Zobacz również:
Słowaccy kaskaderzy dali pokaz na stadionie
W Wieprzu chcą ocalić tradycje kulinarne od zapomnienia
Zamieszanie w Noc Muzeów z biletami do papieskiego muzeum
Wadowiczanka najmilszą studentką Krakowa
Takie mamy znaki