- Opublikowano: 08 września 2013, 13:15
- Komentarze: 32
Parkowanie samochodów w taki sposób, że blokują przejście pieszych to niestety smutna wadowicka rzeczywistość, więc rzecznik Urzędu Miejskiego Stanisław Kotarba ze swoim punto i jego kolega z bmw niespecjalnie nas zaskoczyli.
To dosyć popularna w mediach forma zwrócenia uwagi na problem nieprawidłowo parkujących kierowców. Zapraszamy do kolejnego odcinka "Mistrzowie parkowania". Tym razem kolejny mistrz recydywista ustrzelony obiektywem aparatu naszego czytelnika.
Ten fiat punto dosyć często gości na naszych łamach, bo jego właściciel, szef lokalnych struktur PO, radny powiatowy i rzecznik Urzędu Miejskiego Stanisław Kotarba nie za bardzo przejmuje się przepisami i innymi użytkownikami dróg. Ma w końcu zielony listek na tylniej szybie...
W niedzielę (8.09) około godziny 10:30 tym razem niedoszły poseł zaaferowany najprawdopodobnie wydaniem nowego numeru Kuriera Wadowickiego lekko się zapomniał i zaparkował swoje punto na chodniku ulicy Jana III Sobieskiego skutecznie blokując przejście pieszych w tym miejscu, o przejeździe np. matki z wózkiem nie wspominając. W jego ślady poszedł również niestety kierowca bmw.
Nie wiemy, czy nagłaśnianie w mediach nieprawidłowo parkujących kierowców to już rodzaj plotek, kłamstw i pomówień, ale jeśli tak to chyba swoje wątpliwości w tej kwestii można rozwiać dzwoniąc bezpośrednio do Stanisława Kotarby. Numer w najnowszym Kurierze Wadowickim... :)
https://www.wadowiceonline.pl/rozmaitosci/3053-mistrzowie-parkowania-10?tmpl=component&print=1&layout=default#sigFreeId5c3a4f8070
Widzisz nieprawidłowo zaparkowany samochód? Zrób zdjęcie i wyślij do nas na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. (podaj markę pojazdu, lokalizację i kiedy doszło do parkowania).
Zobacz poprzednich Mistrzów parkowania
(MG)
Zobacz również:
Wadowice z lepszymi zdjęciami satelitarnymi
Zamiast do starostwa do więzienia
Hobot czy Chobot?
Mistrzowie parkowania 8
Strażacy uzbierali 4047 zł na leczenie Kacperka
