Wcześniej wyprowadzili się stąd mieszkańcy a teraz popularny i lubiany wśród mieszkańców Wadowic
Drukuj
Lubiany bar wyprowadził się z budynku. Rozpoczyna się remont dworca kolejowego w Wadowicach

Wcześniej wyprowadzili się stąd mieszkańcy a teraz popularny i lubiany wśród mieszkańców Wadowic i okolic bar: rozpoczyna się remont kupionego kilka lat temu od kolei dworca kolejowego w Wadowicach. Zadanie ma zostać wykonane do końca października 2022 roku. Wykona je firma Etna ze Skawiny.

20 października 2020 roku  gmina Wadowice ogłosiła przetarg w formie zaprojektuj-wybuduj na remont dworca kolejowego w Wadowicach. Urząd Miejski w Wadowicach wybrał ofertę firmy ETNA – Piotr Job ze Skawiny, która za kwotę na 9,7 miliona złotych dokona przebudowy. Większość tej kwoty (do 75% kosztów kwalifikowanych) przekaże ze środków unijnych Małopolska. Prace mają zostać wykonane do końca października 2022 roku. 8 lutego tego roku  w Urzędzie Miejskim w Wadowicach została podpisana umowa w tej sprawie.

Remont ma wkrótce się rozpocząć. Wcześniej budynek opuścili nieliczni mieszkańcy, teraz przeprowadził się stąd na ulicę Wałową lubiany i popularny bar, który mieszkańcy Wadowic i okolic od lat chwalą za pyszne domowe jedzenie.

Stary obiekt stanie się nie tylko nowoczesnym dworcem, ale również unikatowym centrum aktywności społecznej. W budynku dworca znajdzie się miejsce m.in. na klimatyczną restaurację i kawiarnię, strefę relaksu, poczekalnię oraz odrestaurowane kasy biletowe.

Obok powstanie całkowicie nowy budynek z nowoczesnym centrum konferencyjnym, częścią ekspozycyjno-wystawienniczą, a oraz salę muzyczną wyposażoną w instrumenty. Całość zostanie wykonana z materiałów najwyższej jakości, tak aby zabytkowy budynek zachował swój oryginalny, wartościowy, galicyjski charakter. Dworzec ma bowiem wpisywać się stylem i formą w historię Ziemi Wadowickiej z okresu Galicji.

Tak może to wyglądać według projektów zaprezentowanych kilka lat temu przez wadowicki magistrat:

Przypomnijmy, że w kwietniu 2016 roku gmina Wadowice podpisała akt notarialny i stała się oficjalnie właścicielem wartego około miliona złotych budynku wadowickiego dworca kolejowego wraz z terenami przyległymi. Ówczesny burmistrz Mateusz Klinowski miał co do tego miejsca spore plany: miał powstać węzeł przesiadkowy, muzeum, kawiarnia czy centrum kultury. Jak tłumaczył wtedy przejęcie, ożywienie tego miejsca i stworzenie z niego centrum ruchu pasażerskiego w Wadowicach, otworzyć by mogło dobre perspektywy dla kolei, na którą w nowej perspektywie unijnej idą spore środki finansowe.

Włodarz wystarał się nawet o dotacje, miastu przyznano na remont obiektu 8,3 miliona złotych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 działania 11.1 Rewitalizacja Miast. Całość rewitalizacji wyceniono wtedy na ponad 14 milionów, gmina więc sporo musiałaby też do tego dołożyć. Remont jest konieczny, bo bez niego stary, austriacki budynek się po prostu zawali: jest ogólnie w złym stanie technicznym: ma m.in. zapadnięte podłogi na parterze, nie znany stan drewnianych stropów, odpadające tynki sufitów i ścian, skorodowane przewody instalacyjne, brak instalacji c.o.

Niestety obecny burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, który jakoś specjalnie kolejowym entuzjazmem nigdy nie tryskał i nie sprawiał wrażenia miłośnika kolei, w maju ubiegłego roku poinformował, że gmina ma coraz mniej pieniędzy z powody kryzysu związanego m.in. z epidemią koronawirusa, przez co spadły jej dochody więc dołożenie kolejnych milionów na remont to spory dla niej wydatek. Dworzec jaki został w spadku po Klinowskim chciał wynająć albo po prostu komuś sprzedać. Na szczęście jednak zmienił zdanie...

Wadowicka stacja kolejowa oraz sam budynek dworca to miejsce dosyć atrakcyjne geograficznie, architektonicznie i biznesowo. W latach 80-tych był to spory węzeł kolejowy, z którego można było wyjechać w czterech kierunkach. W 1988 roku zaczęto likwidacje torów w kierunku południowym (Skawiec i Suchej Beskidzkiej). W 2002 zawieszono ruch w kierunku Spytkowic i Trzebini. W 2007 roku dokonano tu gruntownej przebudowy i remontu w związku z rewitalizacją linii kolejowej nr 117 i tzw. Szlaku Papieskiego, po którym kursował Pociąg Papieski. W 2011 zlikwidowano kasy biletowe. Obecnie jeżdżą tu wyłącznie pociągi w kierunku Bielska i Krakowa: linia nr 103 na północ jest zdewastowana, bez trakcji elektrycznej i z powodu kradzieży torów nieprzejezdna. Sam budynek dworca jak i stacja wyróżnia się na tle innych tego typu obiektów w Małopolsce.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:

575 firm złożyło wnioski o dofinansowanie z ZUS

Pół roku od otwarcia dworca a ładowarka dla elektryków nadal nie działa

Kto chętny na budynek starej komendy policji?

Trwa remont mostu na kanale na Wiśle w Brzeźnicy

Park handlowy Big Andrychów będzie rozbudowany