Gmina Wadowice unieważniła przetarg na wyłonienie przewoźnika, który od 1 marca miał świadczyć us
Drukuj
Darmowa komunikacja zagrożona. Gmina unieważniła przetarg

Gmina Wadowice unieważniła przetarg na wyłonienie przewoźnika, który od 1 marca miał świadczyć usługi darmowej komunikacji dla mieszkańców z dworca PKS do centrum miasta. Z jakiego powodu?

Magistrat poinformował o unieważnieniu postępowania prowadzonego w trybie przetargu nieograniczone na świadczenie usług darmowej komunikacji miejskiej dla mieszkańców i pasażerów na trzykilometrowej trasie pomiędzy dworcem autobusowym przy wadowickiej obwodnicy a centrum miasta. Jak się okazało, oferta z najniższą ceną przewyższa kwotę, jaką zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia (240 tysięcy złotych).

To nie za dobra wiadomość, bo jak już kilkukrotnie pisaliśmy, od  1 marca  zgodnie z pomysłem burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego porządkującym komunikację zbiorową w gminie, który poparli praktycznie jednogłośnie radni Rady Miejskiej, przystanki na placu Kościuszki oraz ulicy Szpitalnej nie będą już dostępny dla przewoźników przejeżdżających przez miasto. Będą oni korzystać odpłatnie z dworca autobusowego i kolejowego przy wadowickiej obwodnicy. Niezmienione zostaną dotychczasowe przystanki: przy ulicy Lwowskiej, Sikorskiego i Mickiewicza. Pozwalają one wsiadać i wysiadać pasażerom w centrum miasta.

Gmina zaplanowała równolegle wprowadzenie darmowej komunikacji autobusowej dla mieszkańców, która również od marca miała dowozić mieszkańców i pasażerów z dworca PKS do centrum miasta.  Urząd Miejski w Wadowicach przygotował wstępne koszty i analizy takiej komunikacji. Linia o długości około 3,2 obsługiwana ma być przez pojazdy niskopodłogowe, nie starsze niż z 2005 roku, przystosowane do przewozu co najmniej 40 osób, także niepełnosprawnych i matek z wózkami dziecięcymi. Zaplanowano 44 kursy dziennie w dni robocze (od poniedziałku do piątku) oraz 30 w sobotę i 30 w niedzielę (60 kursów w weekend).

Szacowany koszt pojedynczego kursu to 20 złotych co daje, jak podaje magistrat, całkowity, szacunkowy koszt funkcjonowania miejskiej komunikacji w ciągu 10 miesięcy (1 marca - 31 grudnia 2016) w kwocie 240 080,00 złotych. Jako, że gmina Wadowice nie posiada własnego taboru, stąd przetarg na wyłonienie przewoźnika kursującego darmową dla mieszkańców i pasażerów linią miejską.

 

Do 1 marca zostało już niewiele czasu a przewoźnika jak nie było tak nie ma. Jak się dowiadujemy, wkrótce gmina ma ogłosić kolejny przetarg. A co się stanie, jeśli po raz kolejny trzeba będzie go unieważnić? Nie będzie darmowej komunikacji a mieszkańcy i pasażerowie będą chodzić z ulicy Piłsudskiego do centrum na nogach? Sytuacje wykorzystają busiarze, wynajmując miejsce postojowe od prywatnych właścicieli? Czy może magistrat wybierze przewoźnika bez przetargu?

Wygląda więc na to, że  cała komunikacyjna rewolucja w naszym mieście może się niestety zakończyć wcześniej, niż się zaczęła...

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Ksiądz kandydatem do papieskiego medalu. Radny i były burmistrz protestuje

Opozycja nie chce Piotra Hajnosza jako przewodniczącego rady

Wójt Wieprza Małgorzata Chrapek rozpoczęła swoją szóstą kadencję

Kampania do Europarlamentu nabiera rumieńców. Wadowice odwiedził Marek Sowa

Beata Smolec oficjalnie przejęła władzę w Andrychowie