- Opublikowano: 21 lipca 2014, 13:15
- Komentarze: 6
O dużym szczęściu może mówić kierowca, którego samochód zapalił się na drodze krajowej nr 52: mimo sprawnej akcji strażaków pojazd spłonął doszczętnie. Jemu nic się nie stało.
W poniedziałek (21.07) przed godziną 10:00 droga krajową nr 52 jechał w stronę Kalwarii Zebrzydowskiej mężczyzna samochodem renault scenic. W Izdebniku spod maski wozu zaczął się wydobywać dym. Kierowca zatrzymał pojazd na bocznej drodze i próbował sam ugasić ogień gaśnicą samochodową. Niestety jej pojemność była zbyt mała, aby ugasić żywioł.
Na miejsce przyjechali strażacy zawodowi z JRG Myślenice, JRG Wadowice oraz druhowie ochotnicy z OSP Izdebnik. Niestety ogień zdążył już zrobić swoje i mimo sprawnej akcji pojazd spłonął doszczętnie. Nadaje się już raczej tylko na złom. Kierowcy nic na szczęście się nie stało.
Policja ustala okoliczności tego zdarzenia, którego przyczyną było najprawdopodobniej zwarcie w instalacji elektrycznej samochodu.
https://www.wadowiceonline.pl/wydarzenia/4219-na-krajowce-splonelo-renault#sigFreeId427fb9472b
(MG)
(zdjęcia: TK)
Komentarze
Jakbyś wiedział w jakim celu są gaśnice samochodowe pakowane do samochodów i jak się z nimi obchodzić, to byś nie pisał takich bzdur...
Nie zna się taki a potem łapie za gaśnicę i bohatersko psika po ogniu przez 2 sekundy..
Zawsze się druhów ochotników pomija albo szykanuje, jak np. Brańkę i Salachnę z Jaroszowic.