- Opublikowano: 25 listopada 2022, 17:00
- Komentarze: 7
W związku z trwającymi pracami przy przebudowie sieci wodociągowej i drenażu ujęcia pod rzeką Skawą, mieszkańcy Jaroszowic, Zaskawia, Kleczy Dolnej i Górnej, Barwałdu Dolnego i Rokowa będą pozbawieni dostaw wody.
Jak już informowaliśmy, od marca tego roku trwa duża inwestycja przy Wadowickim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji, w miejscu potocznie zwanym przez mieszkańców "na pompach". Na zlecenie Wód Polskich i gminy Wadowice przebudowywana jest tutaj sieć wodociągowa i drenaż pod Skawą a także budowana jest przepławka dla ryb i rynna dla kajakarzy. Przepławka umożliwi pokonanie tego odcinka przez przez migrujące ryby w górę Skawy zaś kajakarze nie będą musieli wychodzić z kajaka i przenosić go przez stopień wodny.
Prace są już mocno zaawansowane. Niestety w związku wymianą rury pod rzeką, kilka tysięcy mieszkańców Wadowic i okolic będzie pozbawiona dostaw wody.
W związku z wymianą przez firmę zewnętrzną wodociągu pod rzeką Skawą w dniu 28 listopada (poniedziałek) w godzinach od 8:00 do 16:00 nastąpi przerwa w dostawie wody do posesji położonych w Jaroszowicach, Zaskawie, Klecza Dolna i Górna, Barwałd Dolny, Roków – poinformowało w swoim komunikacie Wadowickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o.
Podczas wznowienia dostawy wody może nastąpić chwilowe zmętnienie wody.
Nie wszystkim jednak budowa przepławki i rynny podoba się. Głównie chodzi o sporą wycinkę drzew w tym miejscu.
Zniszczono kolejne urokliwe miejsce naszego miasta - tym razem Wody Polskie za zgodą burmistrza Kalińskiego wycięły drzewa przy „wodospadzie” na Skawie. W tym miejscu od dawna projektowana była przepławka dla ryb, ale czy skala tej wycinki musiała być aż tak duża? Czy teren zostanie po wybudowaniu przepustu przywrócony do stanu poprzedniego? Trudno powiedzieć. Gdy byłem burmistrzem, dbaliśmy o takie sprawy. Tworzyliśmy parki i tereny zielone, nie niszczyliśmy ich. Obecnie nad Skawą planowane są absurdalne inwestycje - autostrady, obwodnice, komendy, areny. To co mamy najcenniejszego zniszczy facet z Łączan i grupa wspierających go radnych. Zostanie asfalt i KFC – napisał w marcu tego roku na Facebooku rozgoryczony były burmistrz Wadowic a obecnie radny Mateusz Klinowski.
(MG)