- Opublikowano: 05 marca 2021, 13:40
- Komentarze: 7
Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami CBŚ policji w Opolu zatrzymali właściciela sklepu, u którego na zapleczu ujawnili nielegalną plantację konopi indyjskich, a także susz marihuany i haszysz. Na wniosek śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował 32-letniego mieszkańca gminy Andrychów.
Kilka dni temu andrychowscy policjanci podczas wspólnych działań z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji w Opolu ujawnili nielegalną plantację marihuany na terenie gminy Andrychów.
Plantacja znajdowała się na zapleczu jednej z placówek handlowych. W pomieszczeniu przystosowanym do uprawy narkotyków, funkcjonariusze znaleźli 76 krzewów konopi indyjskich, z których można było uzyskać susz marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 50 tysięcy złotych. Rośliny były w różnym stanie rozrostu od 10 do 160 centymetrów – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
W trakcie prowadzonych przez policjantów czynności na miejsce przyjechał właściciel nielegalnej plantacji. Zarówno w pomieszczeniu jak i samochodzie użytkowanym przez mężczyznę policjanci znaleźli łącznie ponad 3,62 kilograma suszu marihuany i haszyszu o czarnorynkowej wartości ponad 100 tysięcy złotych.
32-letni mieszkaniec gminy Andrychów został zatrzymany. Przedstawiono mu trzy zarzuty: uprawy konopi innych niż włókniste w znacznych ilościach oraz ich przetwarzania jak również posiadania przedmiotów i przyrządów służących do produkcji środków odurzających. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 3 lata.
W czwartek (4.03) Sąd Rejonowy w Wadowicach zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na dwa miesiące.
(MG)