- Opublikowano: 03 lipca 2019, 19:45
- Komentarze: 51
Władze Wadowic radzą sobie jak mogą z potężnym kryzysem śmieciowym związanym z braku umowy gminy na wywóz odpadów komunalnych. Miasto wynajęło prywatną firmę, która odbiera worki a także czyści kontenery. Śmieci wywożone są na wysypisko w Choczni.
Przepełnione kontenery, worki na ulicach, mnóstwo odpadów wielogabarytowych na osiedlach: Wadowice zaczynają tonąc w śmieciach. To skutek braku umowy gminy na wywóz odpadów komunalnych od 1 lipca.
Środa (3.07) to trzeci dzień, kiedy gmina Wadowice nie ma zapewnionego stałego wywozu śmieci ze swoich terenów. Przypomnijmy, że to efekt tego, że żadna z firm nie zgłosiła się do ogłoszonego przez gminę Wadowice przetargu na wywożenie odpadów. Dotychczas robiła to firma Empol, będąca częścią spółki Eko, jednak z końcem czerwca skończyła się umowa na tą usługę. Co ciekawe, spółka Empol, w której Wadowice mają mniejszościowe, 49% udziałów (większościowy udział za czasów burmistrz Ewy Filipiak sprzedano prywatnej firmie) nie złożyła swojej oferty ale zrobiła to z innymi gminami, m.in. gminą Andrychów.
Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic i aktualnie radny Rady Miejskiej w Wadowicach uważa, że taka sytuacja to efekt zamówionego przez burmistrza Bartosza Kalińskiego audytu, którego głównym celem było uderzenie w niego, a tak na prawdę dostało się spółce i to odbija się rykoszetem niestety na mieszkańcach.
Zobacz: Nikt nie chce wywozić odpadów. Od 1 lipca Wadowice zaleją śmieci?
Zobacz: Dalej nikt nie chce wywozić śmieci z Wadowic. Magistrat wydał komunikat
Zobacz: Wadowice zaczynają tonąć w śmieciach
We wtorek (2.07) w południe wadowickie ulice pełne były niewywiezionych worków, osiedlowe kontenery pękały w szwach. Z powodu upałów również zapach na ulicach i osiedlach zrobił się nieciekawy. Całe szczęście, że aura nie zrobiła nam psikusa na przykład w postaci potężnego wiatru, który nawiedza nasz region kilka razy do roku...
Wesoło jednak dalej nie jest, bo wciąż gmina nie rozwiązała śmieciowego problemu. Rozmowy z Empolem mają odbyć się jeszcze w tym tygodniu, co z tego wyniknie, zobaczymy. Co by się nie wydarzyło, mieszkańcy za śmieci zapłacą na pewno sporo drożej...
Tymczasem miasto radzi sobie z potężnym kryzysem śmieciowym jak może. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, wynajęło prywatną firmę, która zejeła się wywózką wystawionych przez mieszkańców worków. Opróżnione zostały też śmietniki i kontenery na osiedlach. Nadal jednak straszą niewywiezione odpady wielogabarytowe w postaci wersalek, meblościanek i innych.
Co ciekawe, śmieci wywożone są na wysypisko w Choczni. Zrobić może to każdy, jednak stawki są dosyć słone. Zapłacą za to mieszkańcy...
Tymczasem średnio udaje się raczej narracja lansowana przez niektórych pomiędzy kolejną kawą, rozmową przez AirPodsy i dymkiem z elektronicznego papierosa, którzy za zaistniałą sytuację obwiniają byłego burmistrza Klinowskiego i ujawnione w audycie nieprawidłowości. W rozmowach okazuje się, że mieszkańcy w większości za śmieciowy kryzys obwiniają obecne władze z burmistrzem Kalińskim na czele, którzy mieli wystarczająco dużo czasu, aby zapewnić miastu satysfakcjonujące stawki i pewność, że wadowickie ulice nie będą przypominały tego co swego czasu działo się w Neapolu...
Audyt do dziś nie został wbrew zapowiedziom upubliczniony, na co czeka z niecierpliwością sporo osób aby odnieść się do stawianych zarzutów i mieć twardsze podstawy niż film z audytorem i ogólnikami. Może się okazać, że zgodnie z powiedzeniem "kto sieje wiatr, ten zbiera burzę" cięgi za audyt zbierze jednak ktoś inny...
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Wieczorna kolizja trzech aut w centrum Andrychowa
Kolizja busa i osobówki na krajówce w Izdebniku
Szkoła żegna tragicznie zmarła 11-latkę. Prokuratura wyjaśnia przyczyny jej śmierci
Pożar domu, ewakuowano mieszkańców
36-latek zatrzymany na gorącym uczynku. Włamał się do domu i ukradł pieniądze oraz biżuterię