- Opublikowano: 26 lutego 2019, 14:30
- Komentarze: 5
30-letni mieszkaniec Kalwarii Zebrzydowskiej narobił sobie kłopotów. Rozbił butelką tylną szybę w policyjnym radiowozie. Mundurowi wycenili straty na 2 tysiące złotych. Podczas zatrzymania zwyzywał i groził policjantom. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
Jak poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, w piątek (22.02) kilkanaście minut przed północą, dyżurny kalwaryjskiego komisariatu zauważył na kamerze monitoringu mężczyznę, który na nieogrodzonym parkingu przy komisariacie kopał w radiowóz marki kia ceed.
Na widok wybiegającego z budynku policjanta i nadjeżdżającego patrolu wandal zamachnął się i butelką rozbił szybę w pokrywie bagażnika. Podczas zatrzymania agresor znieważył policjantów wulgarnymi słowami, a także groził im chcąc by odstąpili od zatrzymania.
30-letni mieszkaniec Kalwarii Zebrzydowskiej trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. W niedzielę (24.02) przedstawiono mu zarzut uszkodzenia mienia, znieważenia funkcjonariuszy i wywierania wpływu na ich czynności. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Uszkodzenia radiowozu (zniszczona karoseria i wybita szyby) wstępnie oszacowano na kwotę około 2 tysięcy złotych.
(AS)
