- Opublikowano: 17 października 2021, 17:05
- Komentarze: 1
W sobotę (16.10) drużyna siatkarzy Skawy Wadowice udała się na swoje pierwsze wyjazdowe spotkanie. Rywalem ekipy Skawy była drużyna lidera rozgrywek – Sokoła Tarnów. Od początku wiadomo było, że nie będzie to spacerek i o 3 punkty trzeba będzie się mocno postarać...
Siatkarze z Wadowic bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, kilka dobrych pierwszych akcji i skutecznych kontrataków wprowadziło spokój w poczynania Skawy i pierwszy set padł łupem Wadowiczan w stosunku 25 do 16.
W drugim secie walka była bardziej wyrównana, ponieważ zdecydowanie trudniejsze warunku postawiła ekipa z Tarnowa. Z uderzenia Wadowiczan wybiła również kontuzja stawu skokowego bardzo dobrze dysponowanego środkowego Szymona Pomietło, którego na boisku zastąpił Michał Tumulik. Drużyna Sokoła Tarnów dzięki dobrym zagrywkom i dużej dozie szczęścia (asowa zagrywka po taśmie przy stanie 23-23) zwyciężyła drugą partię 25-23.
W kolejnych setach zmobilizowani Wadowiczanie nie dali już szans rywalom, grając poukładaną, spokojną siatkówkę opartą na skutecznych atakach ze skrzydeł Bartka Kolonko, Dawida Banasia oraz Christiana Bogacza. Oba sety ze sporą przewagą już w środkowych częściach zakończyły się wygraną Skawy w stosunku 25-20.
Cieszą 3 punkty ale przede wszystkim zdecydowanie lepsza i spokojniejsza gra w stosunku do pierwszego meczu z Zawiszą Sulechów. Oby tak dalej!
Za tydzień drużyna Skawy pauzuje a już za dwa tygodnie kolejny ważny mecz u siebie z Dalinem Myślenice.
Skawę w Tarnowie reprezentowali: D. Banaś, M. Romański, R. Poprawa, B. Kolonko, Ch. Bogacz , Sz. Pomietło, J. Buda oraz D. Sokołowski, M. Tumulik, D. Gawęda, P. Hałat, K. Mika, D. Wykręt. K. Zając – trener, S. Mlak – kierownik.
To kolejny wygrany mecz reaktywowanej drużyny siatkarskiej Skawy Wadowice, która została reaktywowana po 10 latach przerwy.
(MR)
