Są niemym świadkiem historii. Często leżą gdzieś zapomniane, od czasu do czasu wyciągnięte przywo
Wadowice na starej fotografii, część 16

Są niemym świadkiem historii. Często leżą gdzieś zapomniane, od czasu do czasu wyciągnięte przywołują wspomnienia. Stare fotografie. Dzięki nim możemy m.in. przypomnieć sobie jak wyglądały kiedyś Wadowice. Zapraszamy na kolejną część cyklu "Wadowice na starej fotografii".

Seria artykułów "Wadowice na starej fotografii" na naszym portalu cieszy się sporą popularnością czytelników. Ludzie przeglądają swoje archiwa w garażach, strychach, piwnicach czy szafach i pragną je pokazać szerszej publiczności. Bo stare zdjęcia mają swój urok. Dzięki nim możemy zobaczyć rzeczy, których już nie ma, bądź zmieniły się tak, że z trudem potrafimy je rozpoznać. Dzięki nim potrafimy odtworzyć historię oraz zaspokoić ciekawość: jak wyglądało kiedyś miasto w którym mieszkam?

Na naszą skrzynkę mailową ciągle przysyłają Państwo stare, w większości nigdy nie publikowane fotografię starych Wadowic. Będziemy je dalej cyklicznie publikować. Tym razem prezentujemy, dzięki uprzejmości Małgorzaty Suknarowskiej, zdjęcia Jana Białowąsa. Pretekstem jest to, że zima nam w weekend dopisała i na ulicach zalega sporo śniegu, więc tym razem przeniesiemy się w pierwszą połowę lat 80-tych XX-wieku i zobaczymy, jak wtedy wyglądały zimy w Wadowicach.

Wtedy nie było smartfonów, Internetu, komputery domowe typu Atari, Commodore czy ZX Spectrum dopiero raczkowały a dzieci i młodzież chętnie wychodziły na pole (czy też, w zależności, gdzie czytacie ten tekst, na dwór). Narty miał mało kto, na topie były za to drewniane bądź metalowe sanki (jeśli ktoś miał tzw. nartosanki był wtedy szefem), ewentualnie łyżwy.

Niezawodne TKKF Leskowiec organizowało wtedy sporo atrakcyjnych zajęć, również zimowych. Właśnie takie zajęcia zostały uwiecznione na fotografiach, które dziś prezentujemy. Była to zima 1982 bądź 1983 roku. Górka obok wadowickiego cmentarza parafialnego cieszyła się wtedy sporym powodzeniem. Urządzano zawody, pod czujnym okiem opiekunów oraz milicji (odpowiednika dzisiejszej policji). Nie brakowało też gier, zabaw czy tańców. Nagrody nie były cenne, najczęściej były to dyplomy czy drobne upominki. Było za to sporo frajdy.

Kolejnym miejscem, które w zimie cieszyło się sporym powodzeniem była górka między Aleją Wolności i ulicą Zegadłowicza. Jej zdjęcie, które prezentujemy jest dziś wyjątkowe: w tym miejscu znajduje się kościół św. Piotra Apostoła, plebania oraz dróżki.

Starsi mieszkańcy Osiedla Pod Skarpą pamiętają też na pewno inne ciekawe "saneczkowe" miejsce: to górka pomiędzy górną a dolną, bagnistą wtedy częścią osiedla. Znajdował się tu swego czasu nawet wyciąg, nazywany "wyrwirączką" a przy zjeździe trzeba było uważać na rosnące tu drzewa. I taką fotograficzną pamiątkę dziś prezentujemy. Obecnie tutaj wznoszą się dumnie mury szkoły oraz przedszkola.

To se ne vrati, ale powspominać zawsze można. Zapraszamy do oglądania:

Jeśli posiadają Państwo zdjęcia starych Wadowic i pragną Państwo podzielić się nimi, prosimy o kontakt mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Zobacz:
Wadowice na starej fotografii, część 15
Wadowice na starej fotografii, cześć 14
Wadowice na starej fotografii, cześć 13
Wadowice na starej fotografii, cześć 12
Wadowice na starej fotografii, cześć 11
Wadowice na starej fotografii, cześć 10
Wadowice na starej fotografii, cześć 9
Wadowice na starej fotografii, cześć 8
Wadowice na starej fotografii, cześć 7
Wadowice na starej fotografii, cześć 6
Wadowice na starej fotografii, cześć 5
Wadowice na starej fotografii, część 4
Wadowice na starej fotografii, część 3
Wadowice na starej fotografii, część 2
Wadowice na starej fotografii

(Marcin Guzik)
(zdjecia: Jan Białowąs z archiwum Małgorzaty Suknarowskiej)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+23 #1 Grześ 2015-01-26 15:21
Ale fajne i nawet się znalazłem razem z tatą na zdjęciach jak pędzimy :). To były zawody. W tamtym okresie był też wyciąg narciarski Polsport taka mała wyrwirączka stała Pod Skarpą dzięki TTKF a w szczególności pamiętam zapał Pana Białowąsa.który zaraził mnie narciarstwem.
+27 #2 Kinga 2015-01-26 15:53
Jak zwykle doskonale wybrane foty. Ta seria to jedna z portalowych perełek, tak trzymacjie!
+16 #3 roma 2015-01-26 17:19
cudowne wspomnienia-jak ten czas biegnie do przodu
+15 #4 Nina 2015-01-26 17:32
Bomba foty
+22 #5 ja........... 2015-01-26 18:00
...a pamiętacie tkz .ŚCIANĘ ŚMIERCI?....... ..kto z niej zjechał to był gość!! :-)
+5 #6 stoch 2015-01-26 18:16
Ja zjechałem na nartach, było ławiej niż na sankach i bezpieczniej
+9 #7 ja........... 2015-01-26 18:25
Cytuję stoch:
Ja zjechałem na nartach, było ławiej niż na sankach i bezpieczniej

...a ja na sankach...ale to był mój ostatni zjazd.......... ..na końcu mnie wybiło,i poleciałem w drzewa i ...........złam ałem girę....
+18 #8 Grześ 2015-01-26 19:02
A gdyby tak nie wspominać tylko zabrać dzieciom sanki (one i tak przed kompem) i spotkać się jak za dawnych lat nie patrząc kto jest kim a tylko patrzeć jak banan rośnie na twarzy i pompon podskakuje.
+3 #9 dert 2015-01-26 20:15
Cytuję ja...........:
...a pamiętacie tkz .ŚCIANĘ ŚMIERCI?.........kto z niej zjechał to był gość!! :-)

kopuła jak już :lol:
+6 #10 dert 2015-01-26 20:17
Kto pamieta jazde na nartach ze śmietnika ? kto ?
-4 #11 wad81 2015-01-26 21:51
zdjęcie 14 nie moze byc z górek pomiędzy dolną i górną Skarpą bo układ bloków się nie zgadza
+9 #12 ed 2015-01-27 00:22
postawili kościół i zxxxxli dzieciom górkę :-x
-19 #13 Karolinaa 2015-01-27 00:38
Cytuję ed:
postawili kościół i zxxxxli dzieciom górkę :-x


Kościół był tu potrzebny. Miasto się rozrastało i trzeba było stworzyć nową parafię. To piękne miejsce, bardzo zadbane, a proboszcz to porządny człowiek. Bardzo dba o swoich wiernych, o misję kościoła, jest szanowanym obywatelem miasta. Dlatego nie chciał się spotkać z nowym burmistrzem ateistą. On wie, co jest dobre dla Wadowic. Jedynie ci trzej młodzi księża się mu nie udali. Nie potrafią poprowadzić najmłodszych wiernych do Boga. Ich lekcje religii są wyśmiewane przez młodzież i dzieci. Proboszcz nad nimi trochę popracuje, i też będą prawdziwą podporą wszystkich mieszkańców, a najważniejsze żeby wskazywali właściwą drogę młodym do Boga.
+17 #14 aha 2015-01-27 00:49
I pewnie dlatego ten "szanowany" proboszcz stchórzył i nie chodzi po kolędzie. Dobrze wie, że jego zachowanie było i jest niegodne chrześcijanina i że wielu parafian by mu tu wypomniało. Dlatego w tym roku nie chodzi po domach.
Niestety, Wadowice nie mają ostatnio szczęścia do proboszczów.
+17 #15 wyrocznia 2015-01-27 03:52
Zdecydowanie łatwiej jest być uprzejmym, niż być po prostu człowiekiem.
Zdjęcia, jak i wszelkie imprezy organizowane przez pana Białowąsa zawsze wspominam z przyjemnością.
To były zupełnie inne Wadowice, inne życie i inni ludzie, bez pieniędzy, samochodów, smartfonów i bez zadęcia.
Inny świat. Została uprzejmość.
+11 #16 Zgadza 2015-01-27 04:51
Cytuję wad81:
zdjęcie 14 nie moze byc z górek pomiędzy dolną i górną Skarpą bo układ bloków się nie zgadza

Lustrzane odbicie :) nr na piersi tez jest na odwrót :)
Negatyw źle położony do zrobienia odbitki i tyle :)
+15 #17 Stanisław Kliś 2015-01-27 08:15
Witajcie.
Wspaniałe zdjęcia.
Wchodząc od al.Wolności były nast.miejsca do jazdy:
1) pagórki vel "gąska" to vis a'vis nowego pawilonu szpitalnego,
2) obok cmentarza (zdjęcia z imprezy TKKF Leskowiec),
3) kopuła vel kopa jak się kończył Park to w lewo i jak obecnie sklep dla zwierząt od ul.Zegadłowicza (al.MBF),
4) teren jak obecnie Kościół,
Pod Skarpą zjazdy to dopiero jak powstały bloki i częściowo osuszono bagna można było jako tako przejść i jeździć.Dawniej jak obecnie blok nr 3 w lecie nie dało się przejść (bagno).
Miłego Dnia tyż Staszek.
+14 #18 dert@stanislaw 2015-01-27 12:59
A smietnik byl miedzy domem Antoszewskiego i Nieciaka.Przed parkiem po lewej stronie ..pozdrawiam.
-14 #19 ehh 2015-01-27 15:22
słabe te fotki, robione chyba telefonem
+6 #20 Jaś 2015-01-27 16:14
Po publikacji zdjęć wywiązała się mała dyskusja pomiędzy tymi co rozpoznali się na fotografiach i wychodzi że są to zdjęcia raczej z 1978 - 1979. W 1983 roku byłem już w drugiej klasie liceum więc bardziej chodziło się na randki niż na sanki. :lol:
+13 #21 Stanisław Kliś 2015-01-27 16:35
Witajcie.
@#18 dert:
Śmietnik był później i nawet "miasto" tam sypało.Lata 60 było tam zejście na cmentarz,gdyż pole po którym jest obecny chodnik uprawiał p.Porębski (jeden z posiadaczy konia).
Drugie "wejście górne" było za domem pp.Opidowiczów bliżej domu gdzie mieszkał dr Lenartowicz (obecnie dom jest chyba pusty) nad krawędzią cegielni.Były to tzw.dziury.
Miłego etc.etc.
+12 #22 Eleonora 2015-01-27 16:56
Kiedyś to były pagórki, ehh...
Cmentarza teraz jakby przybyło, a i kościół pojawił się na dobre.
Górka na szczęście jeszcze jest i śnieg też sypie, jak przed laty. Można zjechać i się nie zabić :lol:
Dzieci mają inne zajęcia, bo czasy się zmieniły. Za jakieś 20-30 lat ludzie zapomną co to sanki.
A co z kuligami w Wadowicach? Drzewiej bywały.
+11 #23 Julia 2015-01-28 12:19
Z trochę późniejszego okresu pamiętam jak w miejscu, gdzie obecnie znajduje się basen i szkoła Pod Skarpą, zbierały się wszystkie dzieciaki z osiedla na górce. Była wtedy chyba najbardziej pokaźną w okolicy :) I to nieszczęście jak mama do domu wołała.
+8 #24 Stanisław Kliś 2015-01-29 15:05
Witaj.
@##23 Julia:
A na dole były jeszcze krzaki porzeczek pozostałość po ogródku pp.M. i jedynym domku po lewej stronie ul.Bałysa,a pod koniec (przy al.Wolności) trzecie wejście do bunkra z czasów II wojny.
Miłego Dnia tyż Staszek.
P.S.W odcinku dolnym ul.Bałysa biegła po grobli (z lewej było bagno) aż za ul.Podgórską.To lata przed budową osiedla.
+3 #25 nemo 2015-02-03 16:14
na zdjęciu nr 1 widać w tle dźwig, tak wiec mogła być jeszcze w budowie szkoła piątka, a pierwszy rocznik :-)
który skończył ósma klasę w 1990 roku, uczęszczał 8 lat więc prawdopodobnie zdjęcie jest chyba wcześniejsze ...
+1 #26 Józek 2015-02-03 19:04
Zdjęcie nr 14 jest "dolnej" Skarpy, widać blok 2 i 4, tylko że odbitka jest zrobiona z odwróconego negatywu
+2 #27 art_b 2015-02-04 14:36
Cytuję Jaś:
Po publikacji zdjęć wywiązała się mała dyskusja pomiędzy tymi co rozpoznali się na fotografiach i wychodzi że są to zdjęcia raczej z 1978 - 1979. W 1983 roku byłem już w drugiej klasie liceum więc bardziej chodziło się na randki niż na sanki. :lol:

Ja myślę, że to mogło być nawet po 83 roku, jeździłem na tej wyrwirączce i pamiętam, że ona tylko jeden sezon działała
0 #28 polak nie rewolucjon 2015-02-07 18:05
https://www.youtube.com/watch?v=tDAft_PrRas
0 #29 K. 2017-08-01 00:48
Kiedyś w Wadowicach tętniło życie, a teraz szkoda słów.
0 #30 s.n. 2017-11-06 09:32
pamiętam jeszcze czasy jak nie było kościoła i na górce obok schodów była skocznia na tzw. kopule , całe górki jak tylko spadło trochę śniegu tętniły życiem , zwykłe narty trzeba było ubijać śnieg żeby pojeździć a teraz jak nie ma pod nosem wyciągu to tragedia, wspaniałe wspomnienia

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.