Pracownia na rzecz Wszystkich Istot apeluje o nie rozpowszechnianie mitów i kłamstw dotyczących chroni
Stowarzyszenie oburzone nagonką na wilki

Pracownia na rzecz Wszystkich Istot apeluje o nie rozpowszechnianie mitów i kłamstw dotyczących chronionego gatunku jakim jest wilk. Chodzi m.in. o ataki tego gatunku na ludzi o jakich informowały w ostatnim czasie media.

Taka ciekawostka. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, polskie stowarzyszenie o charakterze pozarządowej organizacji proekologicznej, w związku z publikacjami dotyczącymi śmierci mężczyzny na Podkarpaciu i niepotwierdzonymi informacjami udziału w tym wydarzeniu wilków,  apeluje o nie rozpowszechnianie mitów i kłamstw dotyczących chronionego gatunku Canis.

Na przełomie stycznia i lutego media w całym kraju obiegła fałszywa informacja dotycząca udziału wilków w śmierci 64-letniego mężczyzny. Nagłówki prasowe sugerowały nadjadanie ludzkich zwłok przez wilki, a także ich możliwe przyczynienie się do śmierci mężczyzny. Tymczasem Regionalny Konserwator Przyrody w Rzeszowie jednoznacznie stwierdził, że nie ma dowodów na udział wilków – informuje Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Jak podkreślają, ostatnie tytuły w prasie wprowadzają opinię publiczną w błąd tworząc kłamliwy obraz wilka

Mówienie o nadjadaniu ludzkich zwłok to jeden z najbardziej odrażających argumentów antywilczej propagandy, z jakimi spotykamy się jako organizacja stojąca na straży ochrony gatunkowej dużych drapieżników. W tej sprawie myśliwi do nagonki na wilki postanowili użyć ludzkiej tragedii a media podbiły temat generując nagłówki pełne silnych, negatywnych emocji. Przypisywanie wilkom roli „mordercy” jest przenoszeniem cech ludzi na zwierzęta i niezrozumieniem roli, jaką te zwierzęta pełnią w ekosystemie. Dążenie do sensacji nie może blokować merytorycznej oceny informacji – mówi Katarzyna Wiekiera ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Stowarzyszenie przypomina list otwarty do mediów z kwietnia 2021 roku sygnowany przez 40 podmiotów zainteresowanych popularyzacją naukowej wiedzy o wilkach (można go przeczytać TUTAJ).

Kurczenie się naturalnych siedlisk jego życia i wyniszczająca polityka człowieka sprawiły, że wilk stał się gatunkiem zagrożonym. W latach 70. XX wieku populacja wilka wynosiła zaledwie około 60 osobników. Dziś, kiedy w Polsce żyje zaledwie około 2000 wilków, to nie wilk jest zagrożeniem człowieka, a człowiek dla wilka. Wilki nie przestają być ofiarą kłusownictwa, giną również w kolizjach z samochodami, giną także w wyniku chorób. Ochrona tak rzadkiego, cennego gatunku jak wilk jest szczególnie ważna w czasach kryzysu bioróżnorodności. Jak uważa stowarzyszenie, za zły PR wilków i próby zmiany statusu ochronnego wilka odpowiadają środowiska myśliwych, które są zainteresowane powrotem do polowań na ten gatunek.

Sprawa jest też istotna dla mieszkańców powiatu wadowickiego, na terenie którego również mieszkańcy często obserwują wilki. Plotki o atakach na ludzi czy zwierzęta również funkcjonują wśród naszej społeczności.



(AS)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+16 #1 banda czworga 2023-02-03 13:45
Przecież te wszystkie portale głównego ścieku to żyją z krzykliwych nagłówków, żeby tylko człowiek kliknął, a że treść artykuł€ nie ma z tytułem nic wspólnego, to już nie ważne, byle wejścia się liczyły. Niestety ale teraz w większości mamy "dziennikarzy" a nie dziennikarzy i takie są efekty, byle tylko ogłupiać czytelnika/widz a.
+11 #2 znadskawy 2023-02-03 14:11
Wtrącanie się człowieka w prawa natury przynosi niewyobrażalne skutki.
Nie wolno tego robić!!!
Aktualnie dzika zwierzyna przybywa do miasta i strach jest wieczorem wyjść na spacer.

Gdzie są ludzie odpowiedzialni za sprowadzenie do Polski: barszczu Sosnowskiego, trzciny wysokoenergetyc znej, nawłoci kanadyjskiej, a może biedronki azjatyckiej??? itp.

Od praw natury wara!
+7 #3 Jan 2023-02-03 15:02
U nas wilki w pisiej skórze. Aż strach o Polskę.
+3 #4 AGA 2023-02-03 15:24
Pewnie biedak sam się nadgryzł...
+7 #5 b. kryminalny 2023-02-03 15:46
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego ,że zwierzęta padlinożerne natrafiając na zwłoki ludzkie w swoim środowisku traktują je jak pokarm . I tak dzieje się nie tylko na prerii , w tajdze czy równinie Serengeti .Osobiście prowadziłem oględziny szczątków ludzkich rozwleczonych przez lisy i dziki , zwłok z wygryzionymi fragmentami twarzy przez gryzonie czy wydziobanymi oczami przez gawrony itp. Piszę o tym bo nie trzeba wilków aby tak się stało . Wiem też z doświadczenia ,że bardziej od nich niebezpieczne dla człowieka są agresywne psy a nawet te domowe które niekiedy potrafią przeistoczyć się w zabójcę ,że wspomnę zagryzienie niemowlęcia w kilkanaście lat temu w powiecie oświęcimskim .
+15 #6 Otryt 2023-02-03 16:01
B.kryminalny , widziałeś zwłoki tego nieszczęśnika spod Przemyśla? Jeśli nie- poszukaj (jak sądzę znalezienie materiału nie stanowi dla Ciebie problemu). Następnie prześledź inne zdjęcia przedstawiające jelenie, dziki, czy bydło zabite i nadjedzone przez wilki. Zapewne zauważysz wspólny mianownik - wyjedzone trzewia, a kończyny itp. pozostawione. Tak właśnie zabijają wilki - wbrew pseudo-naukowym bzdurom o szybkim uśmiercaniu itd! Po obezwładnieniu ofiary otwierają podbrzusze i wyżerają (często żywcem) ciepłe bebechy, resztę zostawiają na później. Czasem wracają , czasem nie...
Padlinożercy, jak sam napisałeś rozczłonkowują i rozwlekają truchło w sposób przypadkowy.
W tym wypadku było inaczej...
-15 #7 blocks 2023-02-03 17:44
Otryt a skąd wiesz że przez wilki a nie duże zdziczałe psy? Zwykle to robota psów a zwala się na wilki!
+18 #8 Otryt 2023-02-03 17:52
Wybacz, nie będę tutaj uzewnętrzniał wieloletniego bagażu obserwacji, również tych - "live".
Co do zdziczałych psów - na terenach występowania stałych wilczych watach temat nie istnieje. Z oczywistych względów...
-16 #9 Kamil 2023-02-03 20:38
Odpierdo##cie się od Wilków! Zabijanie dzików i tych "większych dzików" (żubrów) nie wystarcza by podratować ego jakiś starych, kłusowników "myśliwych" ?
+4 #10 adam 2023-02-03 21:58
Cytuję znadskawy:
Wtrącanie się człowieka w prawa natury przynosi niewyobrażalne skutki.
Nie wolno tego robić!!!
Aktualnie dzika zwierzyna przybywa do miasta i strach jest wieczorem wyjść na spacer.

Gdzie są ludzie odpowiedzialni za sprowadzenie do Polski: barszczu Sosnowskiego, trzciny wysokoenergetycznej, nawłoci kanadyjskiej, a może biedronki azjatyckiej??? itp.

Od praw natury wara!

U mnie pod domem chodzą i ja patrze na nie one na mnie i każdy idzie swoją drogą. Problemu brak.
+17 #11 Otryt 2023-02-04 18:55
Edek, hmmm może masz rację. Nie mam "pojęcia o behawioryzmie wilków"... Fakt, przez blisko 20 lat obserwując wilki (i skutki ich "sukcesji") nie mogę wyjść ze zdumienia, jak bardzo potrafią zaskoczyć i zaprzeczyć utartym kalkom. Jak bardzo - zgodnie z naturą oportunisty - mogą zmieniać swój behawior itd. Tak drogi "ekspercie", ów "behawioryzm" nie jest czymś stałym! Tak jak równowaga w przyrodzie nie jest idylliczną harmonią. To skomplikowane procesy, w gruncie rzeczy dynamiczne, zmienne. W konsekwencji wychodzi na 0, ale to coś w rodzaju sinusoidy. Dla kogoś z "pojęciem" na Twoim poziomie to powinno być oczywiste... Nieprawdaż (?)

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.