Wadowicki rynek został wysprzątany po mistrzostwach w trialu. Jednak patrząc na jego nawierzchnię, ni
Drukuj
Rynek wysprzątany po zawodach. Dekadę po remoncie źle chyba zniósł próbę czasu...

Wadowicki rynek został wysprzątany po mistrzostwach w trialu. Jednak patrząc na jego nawierzchnię, nietrudno odnieść wrażenie, że po zaledwie dekadzie od wielkiej rewitalizacji, centralny plac Wadowic źle zniósł próbę czasu: brud, popękane, nierówne płyty i ogólna betonoza.

W weekend w Wadowicach odbyły się Mistrzostwa Świata do lat 16 w trialu rowerowym. Na trzy dni nasze miasto stało się światową stolicą tej dyscypliny. Zawody, mimo deszczowej aury, ponownie okazały się sukcesem. Niestetu sporo mieszkańców narzekało na bałagan, jaki pozostał po zmaganiach sportowców. Ogranizatorzy stanęli jednak na wysokości zadania i w miejscach, w których ustawiono przeszkody, przez trzy dni pracowicie wyczyszczono i wymyto powierzchnię placu.

 

Centralny plac Wadowic przez długi czas wyglądał jak park: z alejkami, fontanną i mnóstwem zieleni. Niestety w 2010 roku rozpoczęła się przebudowa rynku, po której stał się, jak wiele rynków w Polsce, betonową pustynią z niewielką ilością zieleni, na której ciężko wytrzymać w upalne dni lata. Nikt mieszkańców nie pytał, czy chcą takich zmian, a plac jest swoistą "pamiątką" po rządach burmistrz Ewy Filipiak. Sądząc po wielu negatywnych komentarzach od lat, większość z nich nie jest zadowolona z nowego placu

Zobacz: Unia nie będzie już finansować takich betonowych koszmarków jak wadowicki rynek

Ostatnie prace związane z trwającą ponad dwa lata rewitalizacją głównego placu Wadowic zakończyły się na wiosnę 2013 roku. Wtedy to uruchomiono odnowioną studnię oraz nową fontannę. Mija więc ponad dekada odkąd oddano go do użytku. Niestety mimo tak krótkiego okresu, już widać, że bardzo źle zniósł próbę czasu na co od jakiegoś czasu zwracają nam uwagę mieszkańcy.

Popękane i pokruszone, miejscami nierówne płyty, brak w niektórych miejscach kostek. Nierówności, brud i gołębie odchody i zadziwiające, niczemu nie służące elementy architektury. A przede wszystkim wszechobecny brud, bo właściciel, czyli gmina Wadowice coś ma spore problemy z zadbaniem o to, podobno reprezentatywne, miejsce. Tak w zasadzie było od samego początku ale z roku na rok jest coraz gorzej...

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Kooperatywa spożywcza w Campusie Bemke. Co to takiego?

Kolejny wrak odjechał lawetą z andrychowskiego osiedla

Kolejne integracyjne spotkanie Kolping. Tym razem świąteczne

Wadowicki magistrat ogłosił czwartą edycję konkursu "Serce Roku"

Fontanna na wadowickim rynku po zimowej przerwie już tryska