- Opublikowano: 23 sierpnia 2018, 10:45
- Komentarze: 5
W ostatnim czasie, jak zauważyli kierowcy i mieszkańcy, z drogi krajowej nr 52 w Izdebniku zniknął jedyny w powiecie wadowickim fotoradar. Co się z nim stało?
Jak informują nas czytelnicy i kierowcy jeżdżący krajówką z Wadowic do Krakowa, niedawno z drogi krajowej nr 52 w Izdebniku zniknął jedyny w powiecie wadowickim fotoradar. Urządzenie stało tu kilka lat, w 2014 przez kilka tygodni było nieczynne z powodu wandala, który je uszkodził.Można było też zauważyć, że charakterystyczna "żółta budka" była również często pusta, co świadczy o tym, że była przenoszona w inne miejsce lub konserwowana.
Jak spekulują kierowcy, urządzenie z Izdebnika zostało najprawdopodobniej przeniesione przez Inspekcję Transportu Drogowego do Mogilan, na drogę krajową nr 7 czyli popularną "Zakopiankę", bo niedawno fotoradar pojawił się właśnie w tym miejscu. Nie jest on jeszcze aktywny ale to raczej tylko kwestia czasu.
Przypomnijmy, że w całej Polsce jest blisko 500 fotoradarów. Należą do Straży Miejskiej lub Inspekcji Transportu Drogowego. Robią zdjęcia kierowcom przekraczającym dozwoloną prędkość w miejscach szczególnie niebezpiecznych.
Sporo mówi się o sensowności ich stawiania, bo jak zauważają niektórzy, wcale nie wpływają one na bezpieczeństwo na drogach ale raczej przyzwyczajają do zwalniania w określonych miejscach.
(Marcin Guzik)
Komentarze
Tylko uważaj we Włosaniu na kierunku Wadowice bo tam właśnie przeniesiono ten fotoradar.
Żebyś nie skończył swojego rekordu jadąc w czarnym worku.