- Opublikowano: 22 czerwca 2016, 19:15
- Komentarze: 7
Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski otrzymał absolutorium z wykonania budżetu gminy za 2015 rok. 11 radnych było "za", nikt nie był przeciw, za to aż 10 radnych wstrzymało się od głosu.
Na środowej (22.06) sesji Rady Miejskiej w Wadowicach radni głosowali nad udzieleniem burmistrzowi Mateuszowi Klinowskiego absolutorium z tytułu wykonania budżetu gminy Wadowice w 2015 roku. To najważniejsza po budżetowej uchwała jaką radni podejmują każdego roku.
W głosowaniu "za" było 11 spośród 21 radnych: Paweł Krasa, Robert Malik, Paweł Stopa, Andrzej Strzeżoń, Jan Wąsik i Aneta Wysogląd, Dorota Balak, Małgorzata Brańka, Szymon Ficek, Stanisław Jasiński oraz Adam Jeziorski.
Nikt nie był przeciw, za to aż 10 radnych wstrzymało się od głosu. Byli to: Tomasz Bąk, Józef Cholewka, Paweł Janas, Tomasz Korzeniowski i Maria Zadora oraz Ludwik Fila, Otto Gurdek, Zofia Kaczyńska, Maria Potoczna i Ludwika Tkacz - członkowie nowo utworzonego Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej w Wadowicach.
Sam burmistrz jest zadowolony z wykonywania założeń budżetu, twierdzi, że rok został zakończony z pozytywnym wynikiem finansowym, spadło zadłużenie gminy, poczyniono znaczne oszczędności oraz nie trzeba było zaciągać nowych kredytów.
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Taka ciekawostka. Dziennikarz Bogdan Szpila kandyduje do Rady Powiatu
Na słynnym mostku w Rokowie zaprezentował się trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic
Kim jest trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic?
Na wadowickim rynku PiS zaprezentował swoich kandydatów w wyborach samorządowych
Komentarze
To tak jak by gość który zarabia 5 tys zł i wydaje 8 tys zł chwalił sie że ma pozytywny (3 tys) wynik finansowy bo wziął 6 tys kredytu ;).
Grecy też byli biegli w tych finansowych zaklęciach, ale rzeczywistość ich dopadła...teraz naród grecki płaci za czarowników i politycznych ściemiaczy.
To wszystko świadczy o złej kondycji finansów gminy która nie jest w stanie pokryć wydatków z dochodów. Sztuczki z dodawaniem środków z kredytu do dochodu gminy nic tu nie zmienią. Gmina pod rządami Klinowskiego niewiele inwestuje i sporo konsumuje na bieżące wydatki. Administracja Klinowskiego pochłania rekordowe pieniądze. W biznesie firma o takiej kondycji była by skazana na bankructwo. Powoli zaczyna to przypominać czarowanie 'na amortyzację" w powiatowym szpitalu. Gminę ratuje nieco niski poziom zadłużenia odziedziczony po Filipiak ale to się zmieni, przy takiej nierównowadze budżetu i zapędach Klinowskiego.
Nie czaruj też że sprzedawcy kotletów i komórek jako radni i radne rozumieją zawiłości gminnych finansów... Oni po prostu robia coś czego się od nich oczekuje albo nie chcą się wychylać, bo nie wiedza o co chodzi.
Deficyt daje wiarygodność i bezpieczeństwo? Człowieku, co ty bierzesz? Odstaw to natychmiast.