- Opublikowano: 10 lutego 2023, 12:31
- Komentarze: 14
Politycy Platformy Obywatelskiej uważają, ze ceny biletów w kolejach regionalnych w Małopolsce są horrendalnie wysokie w porównaniu do innych województw. Winią za to rządy Prawa i Sprawiedliwości.
W piątek (10.02) o godzinie 10:00 na peronie 1 Dworca Głównego w Krakowie odbyła się konferencja w sprawie horrendalnych cen biletów przewozowych w kolejach regionalnych w Małopolsce. W konferencji udział wzięli poseł na Sejm RP Marek Sowa, radny sejmiku małopolskiego Krzysztof Nowak, radny miasta Krakowa Dominik Jaśkowiec oraz radny powiatu krakowskiego Grzegorz Małodobry.
Poseł Marek Sowa poinformował, że w ostatnich dniach udało się zatrzymać podwyżki cen biletów w pociągach IC, za których wprowadzenie odpowiedzialny jest minister Adamczyka. Następnie wspomniał, że obecny zarząd województwa małopolskiego na czele z marszałkiem Kozłowskim i Łukaszem Smółką "to banda krwiopijców, którzy postanowili ograbić Małopolan korzystających z przewozów regionalnych". Zwrócono uwagę, że podwyżki biletów przekroczyły 62% w ostatnich dwóch latach. To skala nieporównywalna z innymi województwami. Zgromadzeni podkreślili również, że w poprzednich latach pod zarządem Jacka Krupy ceny biletów nie zmieniły się nawet o procent. Szczególnie dotkliwe są podwyżki biletów za jednorazowy przejazd. Wzrost waha się od 50 do 80%.
Symbolem tej władzy jest pazerność. Za rządów PiS w Małopolsce ceny biletów wzrosły gigantycznie. Kraków Główny-Kraków lotnisko od 2018 roku wzrosły 88,89%, Kraków-Wieliczka 85,71%, Kraków-Krzeszowice 70%, Kraków Główny-Bochnia 75%, Kraków Główny-Brzesko 81,43%. Na najbliższej sesji będziemy chcieli wprowadzić specjalny punkt obrad, aby wysłuchać wyjaśnienia zarządu co było przyczyną tak gigantycznych wzrostów cen biletów. Ty mówimy o wzroście sięgającym nawet 90%. To jest odcinanie prowincji od miasta. To jest odcinanie ludzi od relacji międzyludzkich. Jako PO mówimy dość oszukiwaniu Małopolan – mówił radny Krzysztof Nowak.
Politycy PO uważają, że dobrym pomysłem byłoby m.in. utworzenie związku metropolitalnego, który mógłby sfinansować sprawniejsza i nowoczesną komunikację aglomeracyjną. Złożyli taki projekt ustawy, ale po stronie PiS nie ma zgody na coś takiego.
PiS chwali się 13 i 14 emeryturą, a cała ta podwyżka cen biletów to rocznie dla przeciętnego mieszkańca Małopolski jest całą jedną z miesięcznych emerytur, zabraną przez zarząd województwa PiS. Ale czeka nas renesans kolei. Chcemy aby komunikacja zbiorowa była na takim dobrym poziomie jak w zachodniej Europie. Aby ceny biletów nie drożały. Aby te pieniądze nie szły na takich Misiewiczy poobsadzanych w państwowych spółkach, a działało partnerstwo publiczno-prywatne w komunikacji zbiorowej – komentował radny Grzegorz Małodobry.
(AS)