Protestujący przeciwko PiS i rządom Jarosława Kaczyńskiego podczas jego wizyty w Wadowicach pozwali b
Drukuj
Manifestowali przeciwko PiS pod WCK. Teraz pozwali do sądu burmistrza Kalińskiego

Protestujący przeciwko PiS i rządom Jarosława Kaczyńskiego podczas jego wizyty w Wadowicach pozwali burmistrza Bartosza Kalińskiego, domagając się kary za złamanie wolności zgromadzeń i wyrażania swoich poglądów.

jak już informowaliśmy, w sobotę 12 listopada do Wadowic z przedwyborczą wizytą przyjechał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Spotkanie na 400 osób przygotowano na sali Wadowickiego Centrum Kultury. Przeciwnicy polityka zgotowali mu pod budynkiem domu kultury  "ciepłe" powitanie. Kilkadziesiąt osób wykrzykiwało "Będziesz siedział!". Zebrani mieli też banery z napisami "***** ***", "Za Polskę w ruinie będziesz siedział sk******nie", "PiS=drożyzna", "Kto ułaskawi Dudę?", "Szczucie kobiet to przegrana PiS" i inne.

Wadowicka demonstracja przeciwników "szeregowego posła" nie trwała jednak długo. Została rozwiązana przez Urząd Miejski w Wadowicach, na wniosek policji. Powód? Rzekome zagrożenie zagrożenie zdrowia i życia uczestników spotkania z prezesem Kaczyński. Kilka osób zostało też zatrzymanych i przewiezionych na komendę. Zarzucano im zakłócenie spokoju publicznego, wzbranianie się przed opuszczeniem miejsca zgromadzenia po jego rozwiązaniu czy wulgarne napisy na koszulkach. Po spotkaniu zostali zwolnieni ale stanęli za to przed sądem.

Sprawa ma ciąg dalszy...

12 listopada 2022 wraz z grupą znajomych odmówiono nam uczestnictwa w spotkaniu „otwartym” z Jarosławem Kaczyńskim w Wadowicach. Czy środowisko związane z partią władzy bało się niewygodnych pytań o Polski Ład, wysokie koszty życia, cenę paliwa i drożyznę? Te problemy najlepiej wygumkować z przestrzeni publicznej, a ludzi pytających - jak mają sobie poradzić z najwyższą od 30 lat inflacją – uciszyć. Mając na uwadze powyższe,  zarejestrowaliśmy legalne zgromadzenie, podczas którego, policja legitymowała uczestników manifestacji. Zarzucono nam, że weszliśmy na teren skrzyżowania (co było nieprawdą), chwilę później usłyszeliśmy, że zagrażamy bezpieczeństwu i życiu ludzi zgromadzonych w budynku. Ostatecznie Urząd Miasta na wniosek policji rozwiązał zgromadzenie, mimo że jego organizatorzy wcześniej je zgłosili i dostali pozwolenie – informuje jeden z uczestników protestu Łukasz Płatek.

Protestujący informują, że w tym samym czasie odbywało się obok drugie zgromadzenie  a to nie zostało rozwiązane, bo uczestniczył w nim prezes PiS, wojewoda małopolski, europosłanka, samorządowcy, członkowie i sympatycy partii.

Decyzja o rozwiązaniu zgromadzenia była decyzją POLITYCZNĄ opartą na FIKCYJNYCH PRZESŁANKACH, a wszystko to, aby prezes nas nie widział i nie słyszał. To wszystko działo się w cieniu afery, w której kilka tygodni wcześniej zwolniono zastępcę komendanta Policji w Krakowie ponieważ ten, nie chciał łamać prawa (nie zgodził się na konfiskatę nagłośnienia osób protestujących podczas miesięcznicy Wawelskiej ) – dodaje Łukasz Płatek.

Protestujący podkreślają, że wolność zgromadzeń jest niezbędnym elementem każdej demokracji, ponieważ daje obywatelom możliwość zdobywania informacji i wyrażania swoich poglądów, pozwala też obywatelom na rzeczywisty udział w życiu społecznym i politycznym. Zagwarantowane jest to konstytucyjnie: wszyscy są wobec prawa równi, wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne i nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Stąd postanowili walczyć o swoje prawa w sądzie i prokuraturze, dlatego będą stroną w rozprawie przed Sądem Okręgowym w Krakowie w powództwie przeciwko burmistrzowi Wadowic Bartoszowi Kalińskiemu. Odbędzie się ona 7 lutego.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Taka ciekawostka. Dziennikarz Bogdan Szpila kandyduje do Rady Powiatu

Kandydaci Lewicy do Sejmiku pod wadowicką bazyliką i pomnikiem papieża przekonywali, że samorząd powinien być świecki

Na słynnym mostku w Rokowie zaprezentował się trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic

Kim jest trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic?

Na wadowickim rynku PiS zaprezentował swoich kandydatów w wyborach samorządowych