- Opublikowano: 11 czerwca 2021, 11:43
- Komentarze: 22
Na stronach Sejmu zostały zamieszczone oświadczenia majątkowe posłów XI kadencji. Jak wyglądają majątki parlamentarzystów z powiatu wadowickiego Ewy Filipiak (PiS), Filipa Kaczyńskiego (PiS), czy Marka Polaka (PiS)?
Na stronach sejmowych zamieszczone zostały oświadczenia majątkowe posłów. Musieli w nich podać dokładny stan swojego majątku i posiadania. Jak wyglądają majątki posłów z powiatu wadowickiego?
64-letnia posłanka Ewa Filipiak (PiS) z Wadowic, była, wieloletnia burmistrz miasta, a obecnie posłanka kolejnej kadencji, posiada 110 tysięcy złotych oszczędności oraz dom o powierzchni 150 m2. Posiada też samochody toyotę yaris z 2007 roku i nissana qashqai z 2017 roku. Posłanka posiada dochód z najmu i dzierżawy w kwocie 13,5 tysięcy złotych, emeryturę w kwocie 70 tysięcy złotych, uposażenie poselskie w kwocie 93 tysięcy złotych, otrzymuje także dietę poselską kwocie 30 tysięcy złotych.
33-letni poseł Filip Kaczyński (PiS) z Wadowic posiada 31 tysięcy złotych oszczędności, mieszkanie o powierzchni 48 m2 a także uzyskał dochód około 15 tysięcy złotych netto w ramach działalności w przedsiębiorstwie państwowym. Poseł posiada też seata exeo z 2009 roku. Jego uposażenie poselskie wynosi 106 tysięcy złotych, otrzymuje także dietę poselską kwocie 30 tysięcy złotych.
58-letni poseł Marek Polak (PiS) z Andrychowa posiada majątek w postaci 655 tysięcy złotych, prawie 2 tysięcy dolarów amerykańskich i 3 tysiące euro. Ma też dom o powierzchni około 217 m2 a także działki o powierzchni 20 m2, 18m2 zabudowane garażami i działkę budowlaną o powierzchni 1043 m2. Poseł ma też dwa samochody: opla corsę z 2009 roku i dacię logan z 2016 roku. Poseł zarobił w zeszłym roku 115 tysięcy złotych w ramach uposażenia poselskiego, otrzymuje także dietę poselską kwocie 30 tysięcy złotych.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
W niedzielę wyborcza dogrywka w Andrychowie, Kalwarii i Spytkowicach
W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata
Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych
To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno
Komentarze
- Gmina Kalwaria Zebrzydowska 0,5 mln zł na montaż instalacji odnawialnych źródeł energii w 12 budynkach użyteczności publicznej w 6 miejscowościach gminy (500 000 zł)
- Gmina Tomice 200 tys. zł na: modernizację ul. Podstawie w Tomicach (100 000 zł) i modernizację oświetlenia ulicznego w Tomice (100 000 zł)
Jak myślisz kto to popierał, kto o to zabiegał, żeby nasz powiat dostał 700 tysięcy złotych?
Słuszną ma linię nasza władza, TAK nasz powiat :-x o ironio, o zgrozo :cry:
Patrząc na ich oświadczenia majątkowe niczym. Post ten piszę z dwóch powodów. Pierwszy dotyczy jawności życia publicznego i patologii akceptowanej w obecnej kadencji Sejmu RP, która jest zadziwiająca w świetle deklaracji Prezesa Kaczyńskiego, że wspólnie z Pawłem Kukizem wytępią korupcję, nepotyzm i kumoterstwo, a także inne nieprawidłowośc i z życia publicznego. W stosunku do poprzedniej kadencji w świetle opisanego dalej przypadku w działaniu deklarowanym przez Prezesa Kaczyńskiego i Pawła Kukiza mamy krok wstecz w tej kadencji Sejmu. I to jest drugi powód tego wpisu.
Od kilku dni moi znajomi z różnych miejsc atakują mnie pytaniami: w jakim przedsiębiorstw ie państwowym poseł z Wadowic Filip Kaczyński zarobił takie "marne" 14, 5 tys. zł rocznie netto i przede wszystkim dlaczego ukrywa źródło tych dochodów. Kwota żadna tak naprawdę. Ale liczy się za co i dlaczego poseł Kaczyński nie chce się pochwalić: dlaczego za "nicnierobienie " zgarnia kasę w państwowym przedsiębiorstw ie?? No i najważniejsze dlaczego poseł Filip Kaczyński - człowiek opowiadający się za planem swojego mentora (Prezesa Kaczyńskiego) nie chce ujawnić źródła swoich takich marnych dochodów?? Przecież to nie wstyd dorabiać do uposażenia poselskiego. Oczywiście robi to całkiem legalnie. Już wcześniej w ten sam sposób informował o dodatkowym dochodzie i komisja etyki poselskiej zajmująca się sprawami oświadczeń majątkowych nic mu nie zrobiła. Podobnie, jak i wielu innym posłom, także ukrywającym źródło swoich dodatkowych dochodów lub też źródło dochodów sprzed rozpoczęcia posłowania. Takim podobnym posłem jest poseł Berkowicz, który w oświadczeniu sprzed rozpoczęcia sprawowania mandatu poselskiego także nie ujawnił źródła dochodów. W poprzednich kadencjach, gdyby komisja etyki zauważyła taki wpis (traktowany jako zatajenie), to do czasu jego naprawienia - czyli podania pełnej informacji - poseł nie otrzymywałby uposażenia. Ale w tej kadencji Sejmu RP obowiązują inne standardy: posłowie nie tylko nie muszą wpisywać źródła dodatkowych dochodów, ale też mogą je mieć.
By było jasne - nie jestem przeciwnikiem dodatkowych zarobków posłów. Ale powinna być pełna jawność - gdzie i ile zarobili. Jako poseł pracowałem na uczelni - prawo dopuszczało taką możliwość. Ale musiałem dokładnie (nie byłem jedyny - bo osób pracujących na uczelniach było wśród posłów więcej) wykazać ile z tytułu umowy o pracę na uczelni, umowę o dzieło, umowę- zlecenie, otrzymywałem. I z kim te umowy były zawierane. Ponadto kwoty te odliczano mi od uposażenia. Dziś nie ma ani takiej jawności ani też mechanizmu odliczania!!!!
I taka jest różnica w zakresie walki o jawność życia publicznego w stosunku do poprzednich lat.
ty masz forda i mordę od ucha do ucha - tyle w temacie braciszku.
To prawda, dokładnie 70.070,74 złotych...
70 tys. za zeszły rok, czyli ok. 6 tys. miesięcznie.
Posiadane nieruchomości: dom (w którym mieszka).
Wniosek: ...