- Opublikowano: 27 listopada 2020, 17:45
- Komentarze: 43
Były burmistrz Wadowic a aktualnie radny Rady Miejskiej w Wadowicach usłyszał prokuratorskie zarzuty. Wkrótce sprawą zajmie się sąd. O co chodzi?
Po przegranej w 2018 roku przez Mateusza Klinowskiego z Bartoszem Kalińskim walce o fotel burmistrza Wadowic, aktualny włodarz już wielokrotnie zapowiadał rozliczenie z poprzednikiem i jego decyzjami. Zaczęło się od słynnego audytu, zleconego przez Kalińskiego, o którym już mało kto pamięta a który kosztował gminę ponad 100 tysięcy złotych. Okazał się on modnym ostatnio w polityce "kapiszonem".
Teraz z kolei z wadowickiego magistratu wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego burmistrza Mateusza Klinowskiego. Chodzi o mostek na Kleczance w Rokowie. Mostek został oddany do użytku pod koniec jego kadencji, w 2018 roku i połączył Roków z Zaskawiem. Firma Probud Sp. z o. o. z Żywca na zlecenie gminy Wadowice wybudowała nowy obiekt, umocniła teren a także usypała i utwardziła dojazd. Przypomnijmy, że w tym miejscu przez lata istniała już przeprawa mostowa, jednak powódź w 2010 roku i nawieziona tutaj ziemia przez jednego mieszkańca (zajęła się tym swego czasu nawet prokuratura, która jednak umorzyła sprawę...) spowodowały podmycie filarów mostu, który groził zawaleniem. Urząd Miejski w Wadowicach, jeszcze za czasów burmistrz Ewy Filipiak zadecydował pod koniec lipca 2011 roku o rozebraniu mostu ze względów bezpieczeństwa.
Postawiono tu wprawdzie prowizoryczną kładkę dla pieszych, ale dopiero po 7 latach, właśnie za czasów Klinowskiego, wybudowano nową przeprawę. Kosztowało to gminę Wadowice 340 tysiące złotych. Dla przykładu podobny mostek w Choczni, którym tak niedawno chwalił się burmistrz Bartosz Kaliński, łączący ulice Główną i Białą Drogę w Choczni kosztował... 955 tysięcy złotych. Tak wygląda mostek w Rokowie:
Według doniesienia do prokuratury, mostek rzekomo okazał się samowolą budowlaną, postawioną w dodatku bez wymaganego przetargu. Kilka dni wadowicka prokuratura postawiła byłemu burmistrzowi zarzuty popełnienia przestępstwa, a konkretnie to, zę jako funkcjonariusz publiczny przekroczył swoje uprawnienia i nie dopełnił obowiązków, działając na szkodę interesu publicznego gminy Wadowice. Zapowiedziano także, że wkrótce do sądu zostanie skierowany akt oskarżenia. Co na to były włodarz Wadowic?
Dowiedziałem się o tym z lokalnego portalu prowadzonego przez polityka PiS. Od jakiegoś czasu zapowiadał on, że prokuratura przedstawi mi jakiejś zarzuty dotyczące mostu w Rokowie. Kilka dni temu faktycznie zostałem wezwany na przesłuchanie, gdzie postawiono mi lakonicznie sformułowany zarzut. Uzasadnienia zarzutu nie otrzymałem, więc nic więcej o tej sprawie nie wiem – komentuje były burmistrz a aktualnie radny Mateusz Klinowski.
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Żona posła postawiona do pionu przez wójta Spytkowic
Były burmistrz uniewinniony za rzekomą samowolę budowlaną w parku
20 lat w Unii Europejskiej. Na wadowickim rynku zbiorowe śpiewanie "Ody do radości.
Na ostatniej sesji tej kadencji pożegnano odchodzących radnych
Zielone światło od radnych. Wadowice powołały nową spółkę komunalną