Internauci wyśmiewają otwarcie Zbiornika Świnna Poręba przez premier Beatę Szydło. Twierdzą, że s
Drukuj
Internauci wyśmiewają "otwarcie" zbiornika

Internauci wyśmiewają otwarcie Zbiornika Świnna Poręba przez premier Beatę Szydło. Twierdzą, że szefowa rządu "podpięła się" pod sukces poprzedników i co to za otwarcie, jeśli w jeziorze wciąż nie można się kąpać i pływać.

Jak już informowaliśmy, w środę (26.07) prezes Rady Ministrów  Beata Szydło oficjalnie otwarła Zbiornik Świnna Poręba. W uroczystości towarzyszyli jej m.in. minister środowiska Jan Szyszko i starosta wadowicki Bartosz Kaliński.

Można powiedzieć, że to co nie udało się w ciągu 30 lat, udało się w niespełna dwa lata, kiedy rządzi Prawo i Sprawiedliwość — chwaliła się premier Beata Szydło.

Niektórzy zauważają, że to już kolejne "otwarcie" tej inwestycji. W październiku 2015 roku, pewnie przypadkiem, dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie oficjalnie otworzył zaporę w Świnnej Porębie. Podczas uroczystego przecięcia wstęgi przemawiała m.in. ówczesny wiceminister środowiska oraz kandydatka do Sejmu z list PO Dorota Niedziela, ówczesny wojewoda Małopolski Jerzy Miller. Otwierający mieli pecha, bo wpuszczono protestujących...

Zbiornik od kilku miesięcy był napełniany wodą. Wkrótce zostanie ona spuszczona i dokonane będą oględziny korony zapory, terenu, czy ewentualnych osuwisk. Zaskoczeni pospieszną uroczystością i "propagandą sukcesu"  są również wójtowie gmin Mucharz i Stryszów Wacław Wądolny i Jan Wacławski którzy twierdzą, że nie bardzo jest jeszcze co otwierać, bo budowa nie została jeszcze zakończona a na uruchomienie wszystkich zaplanowanych inwestycji wokół zbiornika potrzeba zarówno czasu jak i pieniędzy.

 

Suchej nitki na "otwarciu" nie zostawiają internauci. Zarówno w komentarzach na naszym portalu jak i w sieci słusznie zauważono, że skoro otwarto jezioro, dlaczego wciąż nie wolno się w nim kąpać czy pływać kajakami, pontonami i żaglówkami, bo na brzegach ciągle stoją tabliczki "TEREN BUDOWY. WSTĘP WZBRONIONY". Nie działa również elektrownia przy zaporze, brak jakichkolwiek przystani czy miejsc wypoczynku a samo jezioro ma do dziś niewyczyszczone dno, zwłaszcza na odcinku od Zembrzyc do Dąbrówki, gdzie z wody wciąż wystają korony drzew.

Komentatorzy wyśmiewają  zawłaszczanie sukcesów poprzedników, zwracając uwagę, że  najwięcej działo się na budowie w latach 2010-2015 i wtedy też było największe finansowanie tej inwestycji, całość kosztowała prawie 2,5 miliarda złotych, a PiS "dołożył" jedynie niecałe 100 milionów oraz to, że "otwarcie" nastąpiło, kiedy w kraju jest kryzys związany z reformą sądów i rząd na gwałt potrzebuje sukcesów.

Wszystko na to wskazuje, że nie było to ostatni otwarcie budowanego ponad 30 lat Zbiornika Świnna Poręba...

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Żona posła postawiona do pionu przez wójta Spytkowic

Były burmistrz uniewinniony za rzekomą samowolę budowlaną w parku

20 lat w Unii Europejskiej. Na wadowickim rynku zbiorowe śpiewanie "Ody do radości.

Na ostatniej sesji tej kadencji pożegnano odchodzących radnych

Zielone światło od radnych. Wadowice powołały nową spółkę komunalną