Do końca roku będą trwały prace rewitalizacyjne na lanckorońskim zamku. Zobaczcie, jak wygląda stan prac przy zamkowych murach i jakie kolejne tajemnice odkryto.

Od kilku miesięcy  trwa rewitalizacja ruin zamku w Lanckoronie. Wykonuje je  Firma Konserwatorska Piotra Białko Zabytki Malarstwa, Rzeźby i Architektury z Krakowa. W ramach zadania  mają zostać przywrócone walory widokowe Góry Zamkowej, z której szczytu można podziwiać kilka krain geograficznych. Powstanie kilka punktów widokowych i urokliwych miejsc kontemplacji z  ławeczkami i zadaszeniami w wybranych miejscach, tablice edukacyjne, miejsca bird-watchingu oraz miejsca obserwacji płazów i gadów. Prace doprowadzą też do wyeksponowania elementów nowożytnej Twierdzy Lanckorona, która zachowana jest niemal w całości. Do jej zatarcia doprowadziła niewłaściwa gospodarka leśna i komunalna. Po przeprowadzeniu prac ponownie będzie można podziwiać elementy ogromnego zespołu warownego, np. wałów, ławek strzeleckich. Częściowa rekonstrukcja obejmie most zwodzony oraz bastiony i basteje pod zamkiem. Ruiny średniowiecznego zamku zostaną zabezpieczone oraz miejscowo nadbudowane i  uzupełnione. Wewnątrz jednej z wież powstanie platforma widokowa. Ponadto planowane jest wytyczenie ścieżek pątniczych oraz specjalna ekspozycja w ramach „Okna Mikołaja Zebrzydowskiego”.

Co jakiś czas Urząd Gminy w Lanckoronie szczodrze dzieli się z mieszkańcami informacjami dotyczącymi rewitalizacji, publikując m.in. arcyciekawe zdjęcia i odkryte tajemnice. Tym razem archeolodzy zaprezentowali jak wygląda stan prac przy zamkowych murach i zaprezentowali kolejne ciekawostki.

Badania fortyfikacji zewnętrznych osłaniających zamek średniowieczny od północy przyniosły bardzo interesujące wyniki. Odsłonięte relikty umocnień składają się z sześciobocznej nieregularnej bastei na narożniku północno-zachodnim, muru kurtynowego, piatta-formy o płaskim czole w części środkowej, kolejnego odcinka kurtyny i bastionu na narożniku północno-wschodnim. Basteja ma nietypowy narys wieloboku z zaokrąglonymi narożnikami, piatta-forma została utworzona po likwidacji znajdującej się tam znacznie starszej wysuniętej na przedpole baszty, być może pełniącej wcześniej funkcję danskeru. Bastion północno-wschodni wykorzystuje z pewnością część murów znajdującej się tam starszej zabudowy widocznej na znanej rycinie Brauna z 1617 r., ale najbardziej zaskakujący jest nietypowy narys jego najstarszej fazy, z rozwartym kątem bastionowym i czołem północnym skierowanym w kierunku cypla terenowego od północnego-wschodu. Bastion ten został rozbudowany już w tradycyjnym dla tego typu umocnień kształcie w czasie konfederacji barskiej. Archaiczne cechy najstarszej formy tych fortyfikacji zewnętrznych wskazują na ich wcześniejsze pochodzenie niż z czasów działalności Mikołaja Zebrzydowskiego – najprawdopodobniej z drugiej połowy XVI wieku, może nawet nieco wcześniej. Byłaby to zatem jedna z najstarszych fortyfikacji tego typu na ziemiach polskich. Problem ich datowania wymaga zatem dalszych badań – poinformował dr inż. arch. Jan Janczykowski.

Tak to obecnie wygląda:

A tak według wizualizacji ma wyglądać zamek i jego okolice po remoncie (wizualizacja Flexiforma):

(Marcin Guzik)

Ostatnie artykuły z kategorii Kultura:

W Zakrzowie noworoczny bal charytatywny. Gwiazdą będą Baciary

Na rynku powstaje lodowisko. A co z tegorocznym jarmarkiem świątecznym w tym miejscu?

Tak prezentuje się wyremontowany budynek dworca kolejowego w środku

Roczyńska orkiestra i jej dyrygent z odznaczeniem

Na wadowickim dworcu kolejowym wkrótce rusza Stacja Kultury WCK