27 stycznia ukaże się książka autorstwa Ireny Małysy "W cieniu Babiej Góry". To historia inspirowan
Premiera książki "W cieniu Babiej Góry" inspirowanej katastrofą samolotu w Zawoi

27 stycznia ukaże się książka autorstwa Ireny Małysy "W cieniu Babiej Góry". To historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami związanymi z katastrofą samolotu z Zawoi w roku 1969. W tragedii zginęło 53 osoby a jej przyczyny pozostają do dziś zagadką.

Już we wtorek (27.01) ukaże się powieść kryminalna "W cieniu Babiej Góry" autorstwa Ireny Małysy, polskiej  pisarki, z wykształcenia pedagoga specjalnego, która przez kilka lat pracowała w hospicjum domowym dla dzieci zaś obecnie prowadzi własną firmę. Zakochana w folklorze. Mieszka z rodziną w malowniczej miejscowości pod Babią Górą.

Powieść to jej debiut literacki. Jest to historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami związanymi z katastrofą samolotu z Zawoi w roku 1969 roku. W tragedii zginęły 53 osoby ( w tym syn ówczesnego ministra komunikacji. Piotra Lewińskiego), a jej przyczyny pozostają do dziś zagadką. 

Baśka Zajda, policjantka zmęczona życiem i jego trudami, wraca z Krakowa w rodzinne strony. Chociaż wszyscy mówią, że wyrzucili ją z policji wojewódzkiej, to sama zainteresowana nie chce o tym rozmawiać. Ścigają ją demony, które ma nadzieję zgubić w urokliwej Zawoi. Zwłaszcza że jej najlepsza przyjaciółka Iza, córka lokalnego posła, niedługo bierze ślub. Z tej okazji w towarzystwie innych kobiet wspinają się na Babią Górę, aby po raz ostatni się zabawić.

Kiedy wschodzi słońce, Baśka znajduje martwą Izę. Wybucha skandal, w który zamieszany jest Artur, dawna miłość policjantki i były chłopak Izy. Sprawę trzeba szybko zamknąć, bo nie tylko media huczą od plotek, ale również halny wywiewa z gór echo tajemnic, które miały tam pozostać na zawsze.

Co wspólnego ze śmiercią Izy ma katastrofa lotnicza z 1969 roku? Czy jej śmierć jest dopiero zwiastunem kolejnym okrutnych zdarzeń? A może to dusze tragicznie zmarłych, zaklęte w cieniu Babiej Góry, szukają zemsty?

W środę (27.01) o godzinie 17:00 odbędzie się spotkanie autorskie online z autorką książki na profilu Facebook Dom Kultury w Makowie Podhalańskim.

 

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+2 #1 adam 2021-01-24 16:20
Widziałem wtedy ten samolot obok parku przelatywał nisko.
0 #2 Jendrek 2021-01-24 23:08
Panie Redaktorze ,Baśka Zajda mogła być chyba milicjantą i to zasłużoną
0 #3 bezprzebaczenia 2021-01-24 23:17
Widziałem ten samolot ok.10- 15 min. przed rozbiciem./ Tyle prawdopodobnie trwał lot do Zawoi-Polica/.
W dniu katastrofy w rejonie Makowa Podhalańskiego i prawdopodobnie Zawoi właśnie w godzinach popołudniowych wystąpiły bardzo obfite opady śniegu, efekt burzy śnieżnej. Przebywałem na otwartym polu z bratem i nagle zza góry Mioduszyna / obecnie os. Działy Makowskie/nisko , ok. 3o m nad ziemią wyłonił się z rykiem silników jakiś samolot.Były takie mocne opady śniegu,że widać było tylko ogólne zarysy maszyny.Przelec iał w kierunku Makowa Podhalańskiego i zniknął w śnieżycy. Jeżeli taka widoczność była w rejonie Zawoi/Policy/ nie miał szans na jej "przeskoczenie" . Nad wzniesieniem Mioduszyna wyglądało jakby przeleciał kilka metrów nad wierzchołkami drzew. Na drugi dzień w godzinach chyba wczesnopopołudn iowych rozpoczęła się akcja ratunkowa.
-2 #4 @ 2021-01-25 12:50
https://www.youtube.com/watch?v=O-VMOK-Hl4s
https://www.youtube.com/watch?v=UdEIcbdNsdQ
+1 #5 Gina 2021-01-27 04:43
przez wakacje bylam na obozie mlodziezowym w Zawoji,szlismy na Babia Gore,to jeszcze lezaly szczatki samolotu i rzeczy ludzi,minelo ponad 50 lat od tragedi,a ja pamietam to miejsce

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.