Artykuły
- Opublikowano: 25 lipca 2011, 18:00
- Komentarze: 49

Czy wadowicki samorząd słynie z gospodarności, a gmina rozwija się wzorowo? Tak przynajmniej od wielu lat zapewnia burmistrz Ewa Filipiak, przy okazji wyborów przedstawiana jako solidny i sprawdzony gospodarz. Czy jednak 16 lat rządów jej ekipy rzeczywiście uzasadnia taki pogląd?
Warto na sprawę spojrzeć w szerszym kontekście. Wygodnego i wiarygodnego punktu odniesienia dostarczają rankingi gmin przygotowywane od lat przez redakcje ogólnopolskich gazet. Dzięki nim można sobie wyrobić zdanie na temat kondycji naszej gminy i trafności wyboru polityki inwestycyjnej pani burmistrz. Nie będą to niestety wnioski budujące.
19 lipca opublikowano doroczny ranking samorządów przygotowany przez dziennik Rzeczpospolita. Oceniano w nim gminne inwestycje, wykorzystanie unijnych projektów oraz wdrażanie przyjaznych mieszkańcom rozwiązań. W rankingu Wadowice nie zostały sklasyfikowane, pojawia się za to oddalony o 15 km Zator, który zajmuje wysoką pozycję w kategorii gmin innowacyjnych. Wygląda więc na to, że Zator – miasteczko bez większych atutów, wielokrotnie mniejsze od Wadowic, bije „papieski gród” na głowę. Jak to możliwe?
Jest to pytanie ciekawe, zwłaszcza, że czołowi radni i urzędnicy, przy każdej niemal okazji powtarzają, że nasza gmina jest jedną z najlepszych w okolicy, mocna zwłaszcza w pozyskiwaniu unijnych środków. Kolejne zestawienie, tym razem przygotowane przez Dziennik Gazetę Prawną pokazuje, że deklaracje te nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. W rankingu badano zdolność polskich samorządów do absorpcji środków unijnych. Pod uwagę brano nie tylko programy, których bezpośrednimi beneficjentami są władze samorządowe, ale również wykorzystanie środków unijnych przez przedsiębiorstwa, rolników i organizacje społeczne. W przypadku tych ostatnich podmiotów zasadniczą rolę także odgrywa gmina, stanowiąc partnera wspierającego dla indywidualnych inicjatyw na swoim terenie. W rankingu Wadowice uplasowały się w środku stawki, zajmując 870 miejsce w Polsce.
Zwycięzcą rankingu została licząca 10 tys. mieszkańców podkrakowska gmina Krzeszowice, która uzyskała imponującą liczbę 6098,08 pkt., wyprzedzając Hel o ponad 500 pkt. Wynik Wadowic – 717,48 pkt. mówi sam za siebie. Jest to wyraźny spadek w porównaniu z rokiem wcześniejszym, kiedy to „dobry” wynik (168 miejsce) zawdzięczaliśmy funduszowi spójności (sfinansowano z niego budowę kanalizacji). Katastrofalna pozycja naszej gminy staje się widoczna dopiero, gdy spojrzeć, jak radzą sobie inne samorządy regionu. W porównaniu z gminami Małopolski wypadamy fatalnie. Bezdyskusyjnym liderem są wspomniane Krzeszowice, Wadowice lokują się na odległym 51 miejscu. Wyżej znalazły się: Skawina (3. miejsce!!!), Maków Podhalański (13), Oświęcim (15.), Sucha Beskidzka (26.), Kęty (38.). Z okolicznych gmin wyprzedzamy jedynie Kalwarię (58.), Andrychów (80.), Wieprz (85.) oraz Mucharz (125.).
Od razu na myśl przychodzą dwa wnioski. Po pierwsze, wyprzedziły nas gminy, które nie mają porównywalnych z nami atutów. O czym to świadczy? Ano o tym, że władze Wadowic z atutów naszej gminy w ogóle nie wykorzystują. Po drugie, słabe lokaty wszystkich gmin z powiatu wadowickiego stanowią wymowny dowód na złe zarządzanie całym obszarem powiatu, w którym w roli rozgrywających zasiadają przecież od lat dokładnie te same osoby, które „trzęsą” gminą Wadowice (patrz Stanisław Kotarba).
W zestawieniu wg ilości realizowanych przez samorządy projektów bezapelacyjnie zwycięża Kraków z 997 projektami, ale już Oświęcim, zajmując miejsce 10. ma ich tylko 58. W Wadowicach projektów doliczono się 39, co dało nam 33. miejsce. Gorzej wypadamy gdy pod uwagę wziąć ilość pozyskanych z UE środków. Mała gmina Krzeszowice (z relatywnie mniejszymi wpływami z podatków) potrafi pozyskać z funduszy europejskich 143 511 zł, a gmina Wadowice tylko 43 994,82 zł, czyli prawie o 100 milionów zł mniej! Znacznie więcej pozyskały Oświęcim (107 056 zł) czy Skawina (184 788 zł). Wadowice wypadają źle również w zestawieniu samorządów pod względem środków uzyskanych na jednego mieszkańca. Zestawienie to pozwala zorientować się, na ile gmina wykorzystuje swój gospodarczy potencjał. Krzeszowice uzyskały tu 14 341 zł, czwarta w rankingu Skawina – 4 430zł, Kraków jest w ósmy z kwotą 3 706 zł. Wadowice zajmują zaś odległe 58 miejsce z kwotą 1 161 zł! Znów wyżej od nas stoją: Kęty, Oświęcim, Sucha Beskidzka i Maków. Strach pomyśleć, jak będzie wyglądała nasza lokata za rok, skoro kanalizacji już nie remontujemy, a jedyne unijne środki w kwocie 8,4 mln zł wykorzystaliśmy na kolejny remont rynku…
Oba omówione rankingi wystawiają niezwykle surową ocenę urzędującej burmistrz i jej ekipie. Śmiało można przyjąć, że niskie oceny oraz słaba absorpcja środków unijnych dowodzą niegospodarności i nieudolności rządzącej Wadowicami Ewy Filipiak i wspierających ją radnych, którzy najwyraźniej nie rozumieją, na czym polega rozwój gminy i jakie znaczenie mają tutaj środki unijne. Brakuje chyba też dobrej woli. Z pewnością zabrakło jej kilka lat temu, gdy bez jasnego powodu Wadowice zrezygnowały z przystąpienia do programu LIDER, tracąc szansę na pozyskanie sporego zastrzyku gotówki. Pieniędzy na inwestycje gmina szuka więc w bankach, zwiększając swoje zadłużenie, zamiast aplikować w programach unijnych. Można spekulować, jakie względy odgrywają tu decydującą rolę, ale z pewnością kredyt, w przeciwieństwie do unijnych środków, uzyskać jest łatwo. Tymczasem urzędnicy gminni nie tylko nie są właściwie wyszkoleni w pozyskiwaniu środków, ale po prostu boją się podejmować decyzje i wychodzić z inicjatywą.
Również bardzo istotny okazuje się brak jednostki wyspecjalizowanej w pozyskiwaniu unijnych dotacji, która opracowywałby wnioski dla instytucji gminnych, przedsiębiorców czy stowarzyszeń. Co symptomatyczne, burmistrz Ewa Filipiak pytana przez miejskich radnych – Henryka Odrozka i Mateusza Klinowskiego, o sposób organizacji pracy nad pozyskiwaniem środków unijnych, w ogóle nie widziała potrzeby systemowego podejścia do tego zagadnienia. Nic dziwnego, bowiem rozwój gminy nie jest priorytetem jej rządów.
Zmiast postawić na obficie wspierany przez UE rozwój przedsiębiorczości lokalnej czy społeczeństwa obywatelskiego, burmistrz oparła swój pomysł na miasto wokół biznesowego i wizerunkowego wykorzystania postaci Jana Pawła 2. Na razie na tym wygrywa.
Na aplikowanie po unijne fundusze pozostał rok, konkurencja jest daleko z przodu, „tęgie głowy” w magistracie zajmują się zaś szukaniem komunistycznych spisków. Dzięki latom zaniedbań „papieskiego samorządu” straciliśmy ogromną szansę na dynamiczny rozwój i w tej mierze nic się już nie zmieni. Na pocieszenie zostaje nam jedynie fakt, że w rankingu Gazety Prawnej na doskonałym 136 miejscu znajdują się Wadowice Górne, mała wiejska i całkowicie nieznana gmina na Podkarpaciu. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że ktoś pomyli je z naszym, jakże sławnym miastem…
(WD)
(zdjęcie: AL)
Komentarze
Niestety, Autor zapomniał, że nie może być priorytetem władz gminnych pozyskiwanie środków unijnych, bo ich "konsumowanie" podlega bardzo ścisłej kontroli, a przez to nie da się z nich "uszczknąć" miliona, jak "uszczknięto" z... Karmelickiej!
Więc co tam dla władzy prasowe rakingi!
Maluczkim naopowiada się o "wierności" i uwierzą w... siłę władzy!
A, że "bele" jakiej...
To już nie problem tej władzy...
Gdyby Wadowice były na 3 no 10 miejscu, to rzeczywiście można by stwierdzić, że ranking rankingiem - nic nie dowodzi - błąd statystyczny, mogli się pomylić o te kilka miejsc. Ale 870 miejsce jednak już coś znaczy (niedobrego niestety). I nie patrzmy na sąsiednie gminy, że są w rankingach za nami, bo jeśli chce się osiągnąć sukces trzeba się równać do najlepszych.
?
Ty tylko... magistrackim analfabetą!
autor nie zrozumiał jaki cel ma ranking
tak jak nie zrozumiał języka polskiego ,
po prostu ręce opadają ...podpisz się od razu gdzie pracujesz :lol:
"... W rankingu Wadowice nie zostały sklasyfikowane, pojawia się za to oddalony o 15 km Zator, który zajmuje wysoką pozycję w kategorii gmin innowacyjnych." .
Więc wychodzi na to, że już baner pań Sikowskich, obożony "radziecką" klątwą, jeszcze przed rankingiem "Rzeczpospolite j" oddawał prawdę o naszej, o przepraszam - o Filipiakowo-Kot arbowej rzeczywistości.
Szanowna redakcjo proszę odpowiedzcie mi na dwa pytania:
- kto kryje się za pseudonimem WD, którym podpisujecie co krwiwsze artykuły? W stopce redakcyjnej nie znalazłam osoby, która miałaby takie inicjały. Czyżby ta osoba bała się ujawnić, a może piszecie pod pseudonimem WD, żeby ukryć odpowiedzialnoś ć prawną za autorstwo artykułów?
Inicjały autorki zdjęcia są np. jasne AL = Agnieszka Lewandowska, którą można znaleźć w dziale redakcja. Żądam, aby można było tak samo dowiedzieć się kto jest tym WD!
- i druga sprawa. Wiemy wszyscy jak są robione rankingi, np. w rankingu szkół średnich właśnie Rzeczpospolitej Liceum Wadowity rok do roku jest niżej od Budowlanki. Ważne są kryteria (w jaki sposób jest zrobiony ranking), a nie wyniki rankingu. W powyższym przykładzie mamy m. in. kryterium olimpijczyków mające większą wagę niż wyniki matur i dlatego Budowlanka jest powyżej LO. Chciałabym otrzymać linka do tego rankingu, aby móc zobaczyć zarówno kryteria jak i lata za jakie wykonywano ranking, a nie sam według mnie nierzetelny (bez powyższych danych) opis tego rankingu.
To idź sobie do płaszczycy, tam masz obiektywność pełną gębą, tam nigdy nikt nikomu się nie dogryza, tam masz rzetelność dziennikarską.
I ciekaw jestem czy znajdziesz tam informację, kto ukrywa się pod pseud. Marysia Reuter, piszącą, a raczej piszącym najbardziej chamskie artykuły? Czyżby ta osoba bała się ujawnić, a może pisze pod pseudonimem Marysia Reuter, żeby ukryć odpowiedzialnoś ć prawną za autorstwo artykułów? Żądam, aby można było dowiedzieć się kto jest tą/tym Marysią Reuter!
http://www.gazetaprawna.pl/serwis/samorzad/ranking_gmin_2010
i jeszcze jedno. po lekturze rankingu spróbuj sama coś pro-urzędowego napisać. Jeśli Ci się to uda to gratuluję poczucia humoru:)
Ten artykuł nie jest po to by jak u Płaszczycy wystawiać laurkę Ewie Filipiak i jej świcie. Zawiera za to dużo prawdziwych informacji obrazujących sytuację w gminie a co ważne pokazuje ją na tle innych, dobrze działających!
Właściwie gmina nie musiała szukać dotacji unijnych ale w sytuacji w której jest kraj, przy tak dużej pomocy europejskiej niewyciągnięcie ręki po kasę jest jeszcze większym przestępstwem. Dowodzi, że nasi urzędnicy wychodzą z założenia, że lepiej nic nie robić bo mniejsze ryzyko wpadki jest. Jak już zaczęto coś w tym mieście mozolnie budować lub remontować z drakońskich kredytów, za które my wszyscy PŁACIMY! to od razu wychodzi dziadostwo i fuszerka. Nie trzeba daleko szukać: Krakowska - remontowana rok dłużej!, Zatorska, Karmelicka, walący się dach na budowie sali gimnastycznej, źle wykonane boisko przy szkole na Słowackiego. Można szukać dalej.
Co do autora to mimo, że jest to tekst jednostronny, ale na szczęście w każdym fragmencie trafiony w punkt.
Chcesz znaleźć lizusowskie dziennikarstwo pokazujące wadowicką arkadię? szukaj więc na innej stronie.
Mnie po przeczytaniu tego tekstu krew zalewa na myśl jakie nieroby nami rządzą i że na nich niestety kiedyś głosowałem!
Ty odpowiedz mi na jedno pytanie czy jak czytasz na wadowice24 tekst jadący po Palikocie, Klinowskim, chwalący pod niebiosa rzecznika i burmistrza to nie masz żadnych zastrzeżeń do obiektywności, dogryzania i rzetelności dziennikarskiej?
Pojawiła się wreszcie mocna druga strona, dzięki czemu w tym mieście znów jest szansa na debatę społeczną o mieście bo przybywa ludzi o odmiennych do urzędu poglądach. Dziękuję.
Staszek.
A co sam znaleźć nie potrafisz?
Tak ci trzeba wszystko na tacy podać...
- po pierwsze Edwardzie nie mam męskich atrybutów w spodniach wobec czego nie mogę być, jak twierdzisz Staszkiem
- po drugie zauważyłam, że ktokolwiek coś napisze nie po waszej, komentujących myśli to od razu piszecie, że to napisał Staszek, dlatego zarzuciłam w swoim poście wam osobom komentującym: "brak obiektywności, ciągłe dogryzanie osobom o innych niż wasze poglądach"
- po trzecie co do Marysi Reuter również chciałabym wiedzieć kim owa Marysia jest. Jednak nie zmienia to faktu, że szczycący się wyższością portal online.pl powinien jeśli jest rzeczywiście taki transparentny ujawnić kto używa pseudonimu WD, lub kto bojąc się odpowiedzialnoś ci prawnej wymyślił inicjały WD. Bo na razie pseudonim WD rozszyfrowuję jako Grupa Trzymająca Władzę na tymże portalu.
Cytat: Ja nie znalazłem w tym tekście przejawów nierzetelności dziennikarskiej . Nie widzę też dogryzania. Chyba, że dogryzaniem nazywasz krytykę polityki i rządów Filipiak i Kotarby. Moim zdaniem słuszną.
Tekst wymienia kryteria rankingów, można je również bez trudu znaleźć w necie.
W tekście pojawia się również wzmianka, że rankingi są wygodnym kryterium oceny obecnej ekipy i 16 lat ich rządów. W domyśle - są inne. Masz więc wolną rękę we wskazaniu ich i wykazaniu, że nasza gmina świetnie sobie radzi.
Szukanie Staszka w każdym komentarzu rzeczywiście zakrawa na obsesję, ale ja odbieram to jako żart. Inna rzecz, że jest w nim sporo prawdy.
WD to pewnie Wspólny Dom, czyli faktycznie grupa trzymająca władzę.
Co do wypisów Prawnika na temat analfabetyzmu i natury rankingów, szkoda to w ogóle komentować.
Może dlatego, że włodarze Lanckorony nie mówią wszem i wobec jak u nich jest świetnie?
Zabawne jak klakierzy probuja udowodnic jak swietna jest nasza gmina na tle 10 razy mniejszej Lanckorony. Porownajcie madrale do Krzeszowic czy Skawiny;)
A Skawina dlaczego ma zadłużenie większe od budżetu ?
Zastanówcie się i przestańce srać we własne gniazdo!
Przecież to nie tak. Nie zauważyłeś, że tutaj akurat nikt nie próbuje, jak to nazwałeś, s..ć we własne gniazdo, tylko próbujemy ratować popadające w ruinę miasteczko?!? Czas płynie nieubłaganie, pewnie korzystne okazje już się nie powtórzą, a analizując pracę włodarzy Wadowic wydaje się, że mają oni Wadowice, używając Twojego języka, w d...e!!! I o to tutaj chodzi! A nie o inicjały, ani o komunistów, ani o to, który portal jest lepszy!
Bądźcie dumni, że możecie mieszkać w mieście JP II.
To żaden argument...
Wszak już po oskarżeniu rzuconym przez Kotarbę przeciwko Jurczakowi, którym ten pierwszy zarzucał temu drugiemu, że kopnął go w... przyrodzenie, wadowicki Sąd orzekł, że... było to niemożliwe!
Dla mnie to orzeczenie było bardzo czytelne...
Nie wystaczy chcieć być kopniętym...
Trzeba jeszcze mieć... w co!
Kopnąć!
Ad vocem
- po pierwsze Edwardzie, jeżeli masz jak napisał Klinowski obsesję na punkcie Staszka to zalecam udanie się do najbliższego szpitala psychiatryczneg o w Andrychowie
- po drugie M.Klinowski zbył moje pytanie kim jest autor powyższego artykułu ukrywający się za inicjałami WD odpowiadając: "WD to pewnie Wspólny Dom" Klinowski odpowiadając w ten sposób udawał osobę nic nie wiedzącą o działalności tegoż portalu co jest jawną bezczelnością, gdyż jak sam mówi zakład pracy M.Guzika stanowi dlań miejsce, gdzie "wszystko [czytaj m. in. tenże portal] się zaczęło". Dlatego nie przystoi osobie kreującej się na tak wybitną wykorzystywanie bez zgody skrótu Wspólny Dom i manipulowanie tymże skrótem w odpowiedzi na moje pytanie.
- po trzecie dlatego w dalszym ciągu domagam się jasnej odpowiedzi ze strony redakcji, a więc i Klinowskiego (jego nazwisko znajduje się pogrubioną czcionką w stopce redakcyjnej) kim jest osoba używająca pseudonimu WD, "lub kto bojąc się odpowiedzialnoś ci prawnej wymyślił inicjały WD. Bo na razie pseudonim WD rozszyfrowuję jako Grupa Trzymająca Władzę na tymże portalu."
Dlaczego pytając o autora nie masz odwagi przedstawić się kim jesteś? Czego się boisz? Widzisz teraz jak to działa?
Ad vocem
(...) Edwardzie, jeżeli masz jak napisał Klinowski obsesję na punkcie Staszka to zalecam udanie się do najbliższego szpitala psychiatryczneg o w Andrychowie.quote]
Obsesję?
Nie!
Ty po prostu cały z treści swoich komentrzy "wyłazisz"!
Zresztą, to nie tylko ja to zauważam...
Ad Vocem oczywiście..a jak by inaczej.
Edwardzie pobyt w Andrychowie naprawdę dobrze by Ci zrobił.
Litwin choć sam występuje pod nickiem warunkuje udzielenie odpowiedzi na moje pytanie kto jest autorem powyższego artykułu od przedstawienia się. Litwinie to nie my, czytelnicy mamy się całkowicie wywnętrzać, tylko redakcja szanownego portalu mieniąca się jedyną prawą i sprawiedliwą w okolicy.
"Dlatego w dalszym ciągu domagam się jasnej odpowiedzi ze strony redakcji [...] kim jest osoba używająca pseudonimu WD, lub kto bojąc się odpowiedzialnoś ci prawnej wymyślił inicjały WD. Bo na razie pseudonim WD rozszyfrowuję jako Grupa Trzymająca Władzę na tymże portalu."
"Art. 15.
1. Autorowi materiału prasowego przysługuje prawo zachowania w tajemnicy swego nazwiska.
2. Dziennikarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy:
1. danych umożliwiających identyfikację autora materiału prasowego, listu do redakcji lub innego materiału o tym charakterze, jak również innych osób udzielających informacji opublikowanych albo przekazanych do opublikowania, jeżeli osoby te zastrzegły nieujawnianie powyższych danych,
2. wszelkich informacji, których ujawnienie mogłoby naruszać chronione prawem interesy osób trzecich.
3. Obowiązek, o których mowa w ust. 2, dotyczy również innych osób zatrudnionych w redakcjach, wydawnictwach prasowych i prasowych jednostkach organizacyjnych .
Art. 16.
1. Dziennikarz jest zwolniony od zachowania tajemnicy zawodowej, o której mowa w art. 15 ust. 2, w razie gdy informacja, materiał prasowy, list do redakcji lub inny materiał o tym charakterze dotyczy przestępstwa określonego w art. 254 Kodeksu karnego albo autor lub osoba przekazująca taki materiał wyłącznie do wiadomości dziennikarza wyrazi zgodę na ujawnienie jej nazwiska lub tego materiału.
2. Zwolnienie, o którym mowa w ust. 1, dotyczy również innych osób zatrudnionych w redakcjach, wydawnictwach prasowych i innych prasowych jednostkach organizacyjnych ."
Oczywiście Prawo Prasowe nie zwalnia autora artykułu od odpowiedzialnoś ci prawnej, więc skoro Madziu dopatrujesz się nieprawdy, pomówień bądź nierzetelności w powyższym tekście to zażądaj sprostowania bądź wytocz proces cywilny autorowi artykułu - wtedy redakcja będzie musiała podać jego dane.
Tak więc drogi/droga Madziu domagaj się dalej.
Problem niektórych polega chyba na tym, że nie mogą przeboleć, że ten portal czyta naprawdę spora liczba osób (co widać po komentarzach, "odezwie w mieście" na artykuły, opiniotwórczośc i, ilości fanów na facebooku (ponad tysiąc) oraz pozycja w wyszukiwarce w google po wpisaniu słowa wadowice). Jak na portal który nie ma chyba nawet roku, to chłopakom (i chyba dziewczynom...) nieźle idzie.
No, ale jak?
Kiedy andrychowski szpital, to też wasz folwark, z waszym wiceburmistrzem u steru!
Widać, to wam by bardziej potrzebny niż społeczeństwu!
Rewelacja :D