- Opublikowano: 25 listopada 2020, 13:45
- Komentarze: 8
Wadowice przekazały na ręce misjonarzy prowadzących szkołę w Ugandzie dwa medale wydane z okazji 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Pozwolą one zebrać pieniądze na traktor, maszyny rolnicze oraz żywy inwentarz: podstawowym problemem szkoły jest wyżywienie uczniów.
Niedawno ojciec Bogusław Dąbrowski – misjonarz i zarazem dyrektor finansowy Szkoły Technicznej im. Św. Jana Pawła II w Kakooge w Ugandzie zwrócił się do Urzędu Miejskiego w Wadowicach o finansowe wsparcie projektu misyjnego, jakim jest rozbudowa bazy dydaktyczno – produkcyjnej szkoły w Kakooge. Jej zadaniem jest pomoc w uzyskaniu zawodu i dzięki temu właściwie przeżycia w Ugandzie.
Gmina nie ma możliwości prawnej finansowego wsparcia misji, ale władze miasta postanowiły pomóc w inny sposób. W tym jubileuszowym roku Wadowice wydały sto odlanych z brązu okolicznościowych medali. Część z nich trafiła do osób i instytucji, które miały szczególny udział w upowszechnianiu ponadczasowych i uniwersalnych wartości płynących z nauczania pochodzącego z Wadowic papieża, a część właśnie jest przekazywana na cele charytatywne.
Dwa wyjątkowe medale o numerach 50 i 55 w środę (25.11) powędrowały do dalekiego Kakooge. W ten sposób władze miasta wsparły prowadzoną przez misjonarzy szkołę w Ugandzie, której patronem jest właśnie papież Polak. Zebrane pieniądze Franciszkanie inwestują w traktor, maszyny rolnicze oraz żywy inwentarz taki jak krowy, kury, świnie, ponieważ podstawowym problemem szkoły jest wyżywienie uczniów.
Przekazujemy dzisiaj dwa medale. Jeden trafi do szkoły w Kakooge na pamiątkę setnej rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, który jest jej patronem, a drugi ojcowie Misjonarze mogą wystawić na licytację i mam nadzieję, że uda się im sprzedać ten wyjątkowy medal za przyzwoitą kwotę – mówi burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.
Podstawowym problemem szkoły w Kakooge, a zarazem najwyższym kosztem, jest wyżywienie uczniów. Żywność w Ugandzie jest bardzo droga. Stąd misjonarze zaczęli uprawiać tam ziemię, a zbiory stanowią podstawę wyżywienia uczniów technikum. Młodzież otrzymuje trzy posiłki, co jest rzadkością – w Kakooge ogromna większość dzieci ma możliwość zjedzenia co najwyżej jednego posiłku dziennie. Gleba niestety jest gliniasta i mało urodzajna, trzeba ją mocno uprawiać, żeby przyniosła plon. Do tego jest niezbędny traktor i sprzęt rolniczy, na który misjonarze zbierają pieniądze. W ostatnim czasie zakupili też krowy, świnie i kury. Wszystko po to, by uczniowie mieli co jeść.
Niestety, w tej chwili szkoła jest zamknięta dla uczniów z powodu pandemii. Jednak wszyscy żywią nadzieję, że ta sytuacja w końcu minie i placówka dalej będzie mogła wypełniać swe ważne zadanie.
Wydział Promocji wadowickiego magistratu przekazał misjonarzom również 140 koszulek (dla każdego ucznia) wydanych specjalnie na setną rocznicę urodzin naszego Świętego oraz okolicznościowe przypinki.
(MG)
Komentarze
Najpierw przeczytaj artykuł do końca a potem komentuj myślicielu.
I gdzie teraz medali ?
Ktoś tu niezłe wałki kreci